Mobilna perełka tygodnia – Asphalt Overdrive
W tym tygodniu na urządzeniach mobilnych pojawił się m.in. spin-off znanej serii Asphalt – Asphalt Overdrive. Postanowiliśmy przyjrzeć mu się bliżej w dzisiejszym wydaniu „Mobilnej perełki tygodnia”.
Kamil Zwijacz
Dwa dni temu w sklepie Google Play zadebiutowała najnowsza odsłona słynnej serii mobilnych gier wyścigowych – Asphalt Overdrive. Tytuł dostępny jest już na wszystkich trzech wiodących systemach operacyjnych, czyli Androidzie, iOS oraz Windows Phone, więc warto przyjrzeć się mu nieco bliżej.
Na wstępie trzeba stwierdzić, że nie jest to pełnoprawna część popularnej marki wykreowanej przez firmę Gameloft. Tytuł jest bowiem spin-offem reprezentującym gatunek znany jako endless runner. Oczywiście nie oznacza to, że nagle nasz kierowca wysiada z samochodu i postanawia biegać w okolicach starożytnych ruin, jak ma to miejsce w słynnym Temple Run. W dalszym ciągu zasiadamy za kierownicami szybkich pojazdów (ponad 30 modeli, w tym Lamborghini Countach i Ferrari Testarossa), ale naszym zadaniem jest dotarcie jak najdalej, pędząc przez pełną przeszkód trasę. Twórcy zatroszczyli się również o różnorodne zadania, polegające m.in. na uciekaniu policji, walczeniu z bossami czy też wykonywaniu trików.
Podczas rozgrywki pojazd porusza się przed siebie samodzielnie, a zadaniem gracza jest wykonywanie odpowiednich gestów, odpowiadających za skręcanie, czy też kręcenie beczek podczas skoków – to właściwie tyle. Krótko pisząc, gameplayowo Asphalt Overdrive nie wyróżnia się zbytnio z tłumu podobnych produkcji, ale posiada ciekawy klimat lat 80. ubiegłego wieku, a jego akcja została osadzona w słonecznej Kalifornii. Dodatkowo tytuł może się pochwalić znakomitą oprawą graficzną, co zresztą nie dziwi, wszak ta od dawna jest jedną z kart przetargowych serii Asphalt.
Podsumowując, warto więc sprawdzić najnowszą produkcję Gameloftu, zwłaszcza, że jest ona dystrybuowana w ramach modelu biznesowego free-to-play (z mikropłatnościami).


Gracze
Kalendarz Wiadomości
Komentarze czytelników
jahras Pretorianin
Dla mnie jest to jeden wielki kit. Ta gra jest takim samym kitem dziś, jak poprzednie serie Asphaltów na telefony komórkowe gdzieś w okolicach 2005 roku. Podejrzewam, że dobrze zrobiony OutRun (sterowanie dotykiem) z automatów byłby większym hitem niż to, beż żadnego remakea grafiki czy dźwięku, o modelu jazdy nie wspominając.
zanonimizowany498149 Senator
Niestety na trailerach wyglądała świetnie ale w rzeczywistości szybko się nudzi, grafika i cały klimat lat 80tych bardzo mi się podoba ale nic poza tym. Troszkę rozczarowany jestem - i nie chodzi o endless runner tylko o to że jest jakas taka monotonna.
xsas Generał

Pozwolę sobie skopiować mój wcześniejszy komentarz (dot. poprzedniego newsa):
Wielki plus to lata 80-te i cała otoczka z nimi związana. Jednak dwoma minusami są "endless runner" i orientacja pionowa. Gdyby były to klasyczne wyścigi, to podejrzewam iż byłby to ogromny hit!
Dodam jeszcze, że gra wymaga stałego dostępu do internetu, inaczej możemy zapomnieć o zabawie, no i dziwne jest też to, że gra nie jest dostępna na niektóre platformy sprzętowe, chociaż na nich działa (kwestia dopasowania skali/rozdzielczości - której autorom się najwidoczniej nie chciało robić :/ )