Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 2 października 2018, 11:05

Minecraft wciąż bezkonkurencyjny – kontynuacji nie będzie

Firma Microsoft podzieliła się nowymi informacjami na temat popularności Minecrafta. Przebój studia Mojang wciąż trzyma się świetnie, z ponad 150 milionami zakupionych egzemplarzy i prawie 100 milionami aktywnych graczy miesięcznie.

Po siedmiu latach sprzedaż Minecrafta wciąż zawstydza wiele produkcji. - Minecraft wciąż bezkonkurencyjny – kontynuacji nie będzie - wiadomość - 2018-10-03
Po siedmiu latach sprzedaż Minecrafta wciąż zawstydza wiele produkcji.

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że Minecraft jest jedną z najpopularniejszych marek w historii gier. A nawet jeśli ktoś wciąż miał jakiekolwiek wątpliwości, to ostatnie doniesienia raczej nie pozastawiają na nie miejsca. Firma Microsoft doniosła (via serwis Buisiness Insider), że sprzedano już 154 miliony kopii dzieła studia Mojang na wszystkich platformach. Tym samym gra jest drugim najlepiej sprzedającym się tytułem wszech czasów, wyprzedzając Grand Theft Auto V (95 milionów kopii), a ustępując jedynie Tetrisowi (170 milionów kopii; niektóre źródła mówią o 495 milionach, co ma wynikać z nagłego wzrostu pobrań mobilnych edycji gry). Trzeba przy tym pamiętać, że klasyczna gra logiczna ukazała się na 65 platformach w tak różnych wersjach, że mówienie o nich jako o jednej grze budzi pewne wątpliwości. Można więc wręcz uznać, że Minecraft jest najlepiej sprzedającą się grą wszech czasów. Tytuł jest też jednym z dwóch, który przekroczyły próg 100 milionów sprzedanych kopii, wciąż pozostający poza zasięgiem piątego Grand Theft Auto.

Być może ktoś powie, że samo to nie przekłada się na żywotność gry. Tyle tylko, że także społeczność graczy powiększyła się, i to nawet bardziej niż sprzedaż Minecrafta. O ile od stycznia 2018 roku zakupiono „tylko” dodatkowe 10 milionów egzemplarzy, o tyle liczba aktywnych użytkowników miesięcznie wzrosła niemal o ćwiartkę, z 74 milionów do 91 milionów. Na razie nic więc nie zapowiada, by zwycięski pochód produkcji miał się ku końcowi.

Microsoft nie planuje zmarnować potencjału Minecrafta, ale nie stworzy jego kontynuacji. - Minecraft wciąż bezkonkurencyjny – kontynuacji nie będzie - wiadomość - 2018-10-03
Microsoft nie planuje zmarnować potencjału Minecrafta, ale nie stworzy jego kontynuacji.

W tym kontekście można by podejrzewać, że Microsoft zdecyduje się na dalsze rozwijanie marki, w tym stworzenie Minecrafta 2. O ile jednak pierwsza część poprzedniego zdania nie mija się z prawdą, o tyle w kwestii drugiej raczej nie ma na co liczyć. Helen Chiang, stojąca na czele zespołu rozwijającego markę, stwierdziła w rozmowie z Business Insider, że firma nie planuje tworzyć kontynuacji Minecrafta. Jak wytłumaczyła, nie ma sensu rozbijać społeczność gry przez wydawanie kolejnych odsłon, skoro można skutecznie rozwijać oryginał za pomocą aktualizacji. Oczywiście nie oznacza to rezygnacji z nowych gier sygnowanych logiem Minecraft – jedynie brak pełnoprawnej kontynuacji. Dość wspomnieć niedawną zapowiedź Minecraft: Dungeons, - przygodowej gry akcji ze z góry narzuconą fabułą. Innymi słowy, twórcy nie będą tworzyć kolejnych sandboksów, lecz wykorzystają uniwersum gry jako podstawę dla innych projektów.

Twórcy planują dodawać nową zawartość do oryginalnego Minecrafta jeszcze przez długi czas. - Minecraft wciąż bezkonkurencyjny – kontynuacji nie będzie - wiadomość - 2018-10-03
Twórcy planują dodawać nową zawartość do oryginalnego Minecrafta jeszcze przez długi czas.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej