Medal Of Honor: Allied Assault – Spearhead ukończony

Koncern Electronic Arts Inc. poinformował, iż pierwszy dodatek do popularnej gry akcji osadzonej w realiach II Wojny Światowej „Medal Of Honor: Allied Assault” uzyskał „złoty” status produkcji i 12 listopada trafi do zachodnich sklepów. Przypominam, że „Spearhead” nie został stworzony przez oryginalnych twórców MoH: AA, zespół 2015, lecz przez jeden z wewnętrznych oddziałów developerskich Electronic Arts. Czy wyszło to grze na dobre okaże się już wkrótce.

Przemysław Bartula

30 października 2002 08:25

W trybie single player „Medal Of Honor: Allied Assault – Spearhead”, autorzy przygotowali trzy nowe, główne misje podzielone, każda na trzy poziomy (łącznie dziewięć poziomów). W pierwszej będziemy walczyć w Holandii, podczas operacji Market Garden, druga to „Battle of the Bulge”, a trzecia to sowiecka inwazja na Berlin. W całej grze jednoosobowej kierujemy nową postacią - sierżantem Jackiem Barnesem. W trybie multiplayer czeka na nas ponad dwanaście nowych map osadzonych nie tylko w scenerii powyższych bitew (Market Garden, Battle of the Bulge i atak na Berlin), lecz również w Normandii i we Włoszech (Monte Cassino). Dostępnych jest kilka rodzajów rozgrywki, min. popularny Deathmatch oraz gra w stylu Counter Strike czy Quake. Znacznie powiększono arsenał dostępnej broni, w „Spearhead” znajdziemy m.in. brytyjski karabin maszynowy Sten Mark 2; włoski pistolet 9mm Beretta Model 1934 i karabin maszynowy Modello MAB; niemiecki karabin półautomatyczny FG42 i karabin snajperski Gewehr 43; oraz rosyjski karabin maszynowy PPSh 41 i karabin snajperski Tokarev SVT40. Ponadto twórcy znacznie udoskonalili procedury rządzące komputerowymi postaciami (A.I.) i położyli większy nacisk na rozgrywkę zespołową, w której musimy współdziałać z członkami naszego oddziału.

W Polsce dodatek zostanie wydany przez firmę Cenega Poland również w listopadzie. Zapraszam na oficjalną stronę gry.

Więcej:EA chce, by AI było „partnerem do myślenia”. Deweloperzy twierdzą, że to tylko przysparza im więcej pracy