Mass Effect: Andromeda - kilka planet na nowym materiale wideo
W serwisie IGN opublikowano nowy materiał wideo z gry Mass Effect: Andromeda, na którym pokazano trzy planety - skutą lodem Voeld, górzystą Kadarę oraz pustynną Eos.
Kamil Zwijacz
W serwisie IGN opublikowano nowy materiał wideo z Mass Effect: Andromeda. Tym razem zaprezentowano na nim trzy planety – Voeld, Kadara oraz Eos. W pierwszym przypadku mowa o skutej lodem lokacji, która przez śliską nawierzchnię utrudnia nieco prowadzenie pojazdu Nomad ND1. Następna w kolejności jest górzysta Kadara, a ostatnia z wymienionych to pustynna miejscówka. Każdy z globów jest duży i skrywa wiele rozmaitych niespodzianek, jak np. tajemnicze konstrukcje obcych czy też zamieszkującego Eos wielkiego, mechanicznego stwora. Wygląda na to, że eksploracja w nowym Mass Effect nie będzie nudna i powtarzalna, o czym zresztą niedawno wspominał Draug w swojej zapowiedzi, choć oczywiście o wszystkim przekonamy się po samodzielnym odwiedzeniu kilku planet.
Premiera Mass Effect: Andromeda nadchodzi wielkimi krokami, gdyż odbędzie się w Polsce 23 marca. Gra dostępna będzie w polskiej wersji językowej (napisy) na PlayStation 4, Xboksie One i PC-tach. W związku z tym ostatnio bardzo często docierają do nas kolejne informacje. Kilka dni temu doczekaliśmy się dwóch nowych materiałów wideo, chwilę później pojawiły się informacje o multiplayerze (wczoraj kolejne), a dodatkowo dowiedzieliśmy się o ograniczeniach w kampanii w zaplanowanej na 16 marca wersji trial. Przypominamy, że będzie ona dostępna tylko dla aktywnych abonentów usług EA Access (Xbox One) i Origin Access (PC).

Więcej:Kto kupi Mass Effect? Były dyrektor BioWare ma swoich faworytów

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
zanonimizowany1187012 Senator
Wygląda jakby wracała eksploracja z jedynki ulepszona o Inkwizycję/Wiedźmina 3. To akurat plus, bo te przejażdżki mako z jedynki były straszliwie nudne i pozbawione w zasadzie sensu.
No i walka oczywiście nadal trzyma poziom.
Co wygląda jednak tragicznie - tak, ANIMACJE. I jak są one złe to widać jak Ryder prowadzi rozmowę z dwójką tych obcych, z których jeden będzie towarzyszem. Po prostu wygląda to tak sztywno i sztucznie jakby Ryder miał szczękościsk. I nie wiem, czemu ludzie narzekali na animacje twarzy w Inkwizycji (bo one nie były aż tak złe), ale tutaj to jest po prostu inna liga niedoróbki. To mi się nie podoba.
Cały klimat produkcji, walka i grafika, w ogóle ta strona artystyczna trzyma naprawdę wysoki poziom, ale animacje wołają o sporą poprawę. Niestety, do premiery niewiele czasu i to się pewnie nie zmieni. A szkoda, bo zabija jednak to trochę odbiór gry jak widzisz te twarzy, które próbują przekazać emocje, ale wyglądają jak cyborgi.
SpoconaZofia Legend

Ale jest nadzieja. Liczę że tak jak w poprzednich częściach będzie możliwość grania główna postacią w kaskach zakrywających całą twarz. To zawsze jakieś rozwiązanie.
ManInFlames Pretorianin

@Lukas 2349 Prawdopodobnie zrezygnowano z niej w ME3 przez gromy, które zebrała w ME2. Dubbing to spory wkład pieniężny przez rodzimego wydawcę, a taki spotykający się z fatalnymi ocenami jest nieopłacalny bo ludzie i tak w większości włączają oryginalny. Lepiej w ME używać oryginalnego, żadna z polskich aktorek podkładających głos pod Shepard w ME1 czy ME2 (dwie różne...) nie może się równać z Jennifer Hale w tej roli. Wiedźmin to inna bajka bo to polskie uniwersum (tzn słowiańskie) i polskie nazewnictwo jest niezwykle klimatyczne, a gra aktorska w tym wypadku wypada nieporównywalnie lepiej niż angielska.
zanonimizowany307509 Legend
Polskie napisy + oryginalny dubbing (pierwotny) to rozsądna opcja.
kotonikk Generał

Zdaje się, że do premiery poznamy prawie całą grę.