League of Legends definitywnie odzyskało tron lidera na Twitchu
Studio Riot Games ma powody do zadowolenia. Gra League of Legends była najczęściej oglądaną produkcją na Twitchu w ciągu ostatnich 365 dni. W pokonanym polu zostawiła swojego głównego rywala, czyli Fortnite.

League of Legends definitywnie powróciło na tron króla streamingu. W serwisie Twitch była to najczęściej oglądana gra w ostatnich 365 dniach. Produkcja studia Riot Games, z wynikiem 1,111 mld obejrzanych godzin, nieznacznie wyprzedziła w tej kategorii Fortnite (1,108 mld godzin), które było liderem w 2018 r. Ta sytuacja raczej szybko się nie zmieni, gdyż LoL obecnie notuje trend wzrostowy (gra zdetronizowała konkurenta już w pierwszej połowie tego roku), podczas gdy strzelanka zespołu Epic Games cały czas traci widzów.
Sukces League of Legends imponuje tym bardziej, że gra cieszy się znacznie mniejszą popularnością wśród samych streamerów. W ostatnich 365 dniach wyemitowali oni bowiem niecałe 24 mln godzin gameplaya z tego tytułu, podczas gdy w przypadku Fortnite było to 77 mln godzin. Mimo to widzów bardziej interesował LoL.
Gra studia Epic Games wciąż cieszy się wielkim powodzeniem, ale wydaje się, że okres szczytowej popularności ma już za sobą. Według danych grupy analitycznej SuperData przychody z Fortnite spadały przez cały rok.
Październikowa premiera Fortnite Chapter 2 zwiększyła zainteresowanie grą, ale nie wiadomo dokładnie, jakie znalazło to przełożenie na wyniki finansowe produkcji. Sądząc po raporcie SuperData za dziesiąty miesiąc tego roku, tytuł awansował o kilka pozycji w zestawieniu najlepiej zarabiających projektów, ale zarówno na PC, jak i konsolach nie był w stanie przebić się do pierwszej piątki (ani do pierwszej dziesiątki na rynku mobilnym).
Grudzień zapowiada się na kolejny udany miesiąc dla League of Legends. Do gry trafi wkrótce nowa postać imieniem Aphelios. Ma to być heros zaprojektowany z myślą o graczach niebojących się wyzwań. Bohater będzie posiadać pięć unikalnych broni i tym samym zrobi użytek z kilkudziesięciu różnych umiejętności. Jego skomplikowane mechaniki zmusiły twórców do stworzenia specjalnego interfejsu.

GRYOnline
Gracze
OpenCritic
- free-to-play
- statystyki (gry)
- MOBA
- Riot Games
- Twitch
- oglądalność
- PC
Komentarze czytelników
KMyL Generał

W tytule czytam
League of Legends definitywnie odzyskało tron lidera na Twitchu
Za to w treści newsa czytam
Produkcja studia Riot Games, z wynikiem 1,111 mld obejrzanych godzin, nieznacznie wyprzedziła w tej kategorii Fortnite
FeanorRR3 Pretorianin
Głównym powodem dlaczego LOL po tych 10 latach nadal jest w czołówce jest esport, który rozkwita jeszcze bardziej w ostatnich dwóch latach (a przede wszystkim w tym roku). Jeśli esportowa strona umrze to i gra pójdzie na dno. Europejska liga LEC w tym roku biła rekordy popularności. Dodatkowo zostały stworzone małe ligi lokalne narodowe, które promują i dają szanse wzrastania młodym talentom i szanse na dostanie się do dużych lig jak LEC. W Chinach gra też wzrasta. W Korei nadal czołowa gra, a taki Wietnam ma jeden z największych serwerów(!). Jedynie Ameryka Północna ma mały regres ale nadrabiają z nawiązką inne regiony. Zmiany idą w dobrym kierunku więc możemy widzieć LOLa na czele przez kolejne lata.
Persecuted Legend

Ale ja nie napisałem tego w kontekście "dlaczego LoL pokonał Fortnite", bo tego drugiego nawet nie znam (nigdy nie grałem), tylko "dlaczego LoL nadal jest tak popularny".
To był z mojej strony prztyczek w nos dla takich gier jak chociażby Hearthstone, który jedzie na znanej marce (WarCraft), a pod płaszczykiem przyjemnej karcianki dla mas, kryje się ordynarna i toporna maszynka do wysysania pieniędzy, jakiej nie powstydziłby się niejeden azjatycki potworek P2Win (czego wielu ludzi nie chce przyznać, bo to przecież Blizzard...). W HS teoretycznie wszystko można zdobyć za darmo, ale w praktyce zbudowanie przyzwoitej kolekcji od zera i bez płacenia, to "projekt" na jakieś 2 lata grania po kilka godzin dziennie. W moim słowniku to już nie jest F2Play...
lee32147 Konsul
W przeciwieństwie do strzelanek multiplayer jest bardzo mało gier multiplayer typu MOBA, więc całość ruchu wokół nich zbiera się tylko na tych kilku grach, a nie jest porozrzucana pomiędzy kilkanaście-kilkadziesiąt różnych strzelanek.
Persecuted Legend

LoL w tym roku obchodzi 10 urodziny, a nadal trzyma się w czołówce popularności i nadal zarabia bajońskie sumy. Czyżby miało to coś wspólnego z faktem, że gra ciągle się rozwija (otrzymując aktualizacje i nową zawartość) i po dziś dzień zasługuje na miano posiadacza jednego z najbardziej wyważonych i uczciwych systemów mikropłatności, zarabiającego głównie na sprzedaży kosmetycznych pierdółek, bez zmuszania gracza do uciążliwego gridnu i robienia z gry P2Win (a wszystko to od korpo, które w całości należy do Chińczyków)!? Nie może być :).