Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 28 sierpnia 2015, 11:05

autor: Adrian Werner

Land Air Sea Warfare - klasyczny RTS na ekranach dotykowych (strategiczne klasyki #9)

Kolejną klasyczną mobilną produkcją, o której chcemy Wam opowiedzieć, jest Land Air Sea Warfare, czyli rozgrywany w dużej skali tradycyjny RTS zainspirowany przebojowym Total Annihilation.

Ekrany dotykowe wydają się bardzo dobrym miejscem dla strategii czasu rzeczywistego, ale mimo to znalezienie nowego dobrego RTS-a na rynku mobilnym graniczy z cudem. Jeszcze kilka lat temu sytuacja prezentowała się zupełnie inaczej, ale obecnie smartfony i tablety są zdominowane przez niezliczone klony Clash of Clans oraz strategie społecznościowe. Fani gatunku szukający ciekawych produkcji muszą więc sięgnąć po starsze tytuły. Jednym z najbardziej godnych uwagi jest Land Air Sea Warfare.

W grze fabuła nie odgrywa istotnej roli. Przenosimy się po prostu do bliżej nieokreślonej, acz dalekiej przyszłości i wcielamy się w dowódcę armii, który musi wyeliminować siły wroga. Pomimo faktu, że produkcja oferuje tylko tryb dla pojedynczego gracza, brak mocno zakreślonego scenariusza ma sens, gdyż wszystkie mapy generowane są losowo w oparciu o ustalone przez nas kryteria. Dzięki temu w praktyce możemy grać bez końca, za każdym razem natrafiając na nowe wyzwania.

Wystarczy kilka minut spędzonych z Land Air Sea Warfare by zorientować się, że dla autorów głównym źródłem inspiracji było Total Annihilation. W starciach nie biorą udziału żołnierze piechoty – bitwy rozgrywane są pomiędzy różnorodnymi maszynami. Rozgrywka to klasyka gatunku. Zajmujemy się więc gromadzeniem surowców w postaci sześciu typów minerałów, budową baz, produkcją jednostek oraz wykorzystywaniem ich do zniszczenia wroga.

Skala potyczek jest duża i często biorą w nich udział tysiące maszyn, które toczą walki na lądzie, w powietrzu i w wodzie. Autorzy zadbali również o dużą różnorodność wrażeń. W sumie w Land Air Sea Warfare znalazło się ponad sto typów jednostek i tyle samo rodzajów budynków. Ponadto możemy prowadzić badania naukowe, pozwalające nam uzyskać dostęp do trzydziestu technologii.

W późniejszych fazach każdego starcia uzyskujemy na tyle dużo surowców, że możemy skonstruować tzw. mega jednostki. Są to olbrzymie maszyny o wielkiej sile rażenia, ale z powodów potwornych kosztów produkcji nie dominują one kompletnie rozgrywki. Dodatkową atrakcją jest możliwość zniszczenia wielu elementów otoczenia.

Land Air Sea Warfare to klasyczny RTS. Nie znajdziecie w nim za wielu nowych pomysłów, ale to dopracowany przedstawiciel gatunku I w przeciwieństwie do typowych mobilnych strategii, gra nie upraszcza rozgrywki, lecz zamiast tego oferuje na ekranach dotykowych taką samą głębie, do jakiej przyzwyczajeni są gracze pecetowi.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej