Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 października 2010, 11:25

autor: Piotr Doroń

Kulisy powstawania Aliens: Colonial Marines

Na premierę Aliens: Colonial Marines – pierwszoosobowej strzelaniny autorstwa Gearbox Software – czekamy już blisko trzy lata, co dla wielu mniej cierpliwych fanów jest sytuacją nie do zniesienia. Według Randy’ego Pitchforda przyczyną takiego stanu rzeczy jest błędna decyzja wydawcy, firmy SEGA.

Na premierę Aliens: Colonial Marines – pierwszoosobowej strzelaniny autorstwa Gearbox Softwareczekamy już blisko trzy lata, co dla wielu mniej cierpliwych fanów jest sytuacją nie do zniesienia. Według Randy’ego Pitchforda przyczyną takiego stanu rzeczy jest błędna decyzja wydawcy, firmy SEGA.

Mianowicie, prezes Gearbox sugeruje w wywiadzie dla serwisu NowGamer, że SEGA ujawniła grę zbyt wcześnie, by zarządzane przez niego studio było w stanie ukończyć jej produkcję zanim fani zaczną okazywać pierwsze oznaki zniecierpliwienia. Co więcej, w momencie oficjalnej zapowiedzi Gearbox Software nie zaczęło jeszcze procesu produkcji (nie istniała wówczas nawet jedna linijka kodu!). Pitchford zauważa jednak, że mimo „ciszy w eterze ” ekipa pracująca nad Colonial Marines realizuje swoje zadania bardzo sumiennie.

Kulisy powstawania Aliens: Colonial Marines - ilustracja #1

Nie przeszkadza w tym nawet fakt, że od pewnego czasu głowy najważniejszych osób w studiu zaprząta strzelanina Duke Nukem Forever (przekazana Gearbox Software do dokończenia przez nieistniejące już 3D Realms). Do prac nad przygodami Księcia oddelegowanych zostało tylko 70 spośród 200 osób pracujących na stałe dla Gearbox Software (dodatkowo firma utrzymuje kontakt z ponad 100 osobami zatrudnionymi na zlecenie). Studio w dalszym ciągu posiada zatem wystarczającą moc przerobową, by zajmować się w tym samym czasie kilkoma niezależnymi produktami, w tym Aliens: Colonial Marines.

I choć do premiery DNF pozostało jeszcze sporo czasu, to wszystko wskazuje na to, że gra w dużej mierze jest już gotowa do wydania. Oznacza to, że z czasem coraz większa liczba pracowników będzie wracać do prac nad strzelaniną bazującą na Obcym. Potwierdza to zresztą Pitchford, sugerujący, że do ponownego ujawnienia Aliens: Colonial Marines dojdzie już niebawem (jeszcze w lutym produkcja była traktowana przez Gearbox priorytetowo, lecz szyki firmy pokrzyżował wspomniany już Książę). Przypominamy, że na niedawnej imprezie Penny Arcade Expo zgromadzeni dziennikarze otrzymali wgląd w kilka nowych materiałów graficznych.

Aliens: Colonial Marines to pierwszoosobowa strzelanina, mająca trafić na rynek w wersjach na PC, Xboksa 360 i PlayStation 3. W grze wcielimy się w postać członka tytułowego oddziału amerykańskich marines (United States Colonial Marines) i zajmiemy się eksterminacją Obcych oraz wykonywanie powierzonych przez dowództwo zadań. Misje w początkowej fazie zabawy rozgrywane będą na pokładzie okrętu U.S.S. Sulaco, znanego z drugiej i trzeciej części filmowej sagi. Pierwotnie produkcja studia Gearbox miała się ukazać jeszcze w 2010 roku, lecz aktualnie termin ten jest raczej niemożliwy do dotrzymania.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej