Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 czerwca 2010, 11:59

autor: Adrian Werner

Kane & Lynch 2 wykorzysta Steamworks

Jeśli nie jesteście zwolennikami usługi Games for Windows Live, to mamy dla was dobrą wiadomość. Twórcy Kane & Lynch 2: Dog Days postanowili porzucić rozwiązanie Microsoftu na rzecz znacznie lepszego systemu Steamworks.

Jeśli nie jesteście zwolennikami usługi Games for Windows Live, to mamy dla was dobrą wiadomość. Twórcy Kane & Lynch 2: Dog Days postanowili porzucić rozwiązanie Microsoftu na rzecz znacznie lepszego systemu Steamworks.

 

Kane & Lynch 2 wykorzysta Steamworks - ilustracja #1

Kane & Lynch 2: Dog Days

 

Jak pamiętają wszyscy gracze, którzy mieli nieszczęście zetknąć się z pecetową edycją pierwszej części cyklu, tryb multiplayer w Kane & Lynch: Dead Men korzystał z „dobrodziejstw” Games for Windows Live. Skutki zaimplementowania usługi Microsoftu było opłakane i tryb wieloosobowy regularnie odmawiał współpracy. Na tegorocznym E3 redaktor magazynu PC Gamer zapytał ludzi z IO Interactive o to, jak rozwiązany zostanie ten problem w przypadku drugiej części. Okazało się, że twórcy zdecydowali się kompletnie porzucić usługę Games for Windows Live i w jej miejsce zastosować system stworzony przez Valve Software. Steamworks zapewnia stabilne oraz łatwe w użyciu rozwiązania obsługujące multiplayer oraz dystrybucję materiałów DLC. Oferuje też własne rozwiązania anty-pirackie, z czego skorzystały m.in. ostatnie dwie odsłony cyklu Total War.

 

Kane & Lynch 2 wykorzysta Steamworks - ilustracja #2

Fallout: New Vegas

 

To nie pierwszy dotkliwy cios, jaki usługa Microsoftu otrzymała w ostatnich tygodniach. Na początku czerwca ogłoszono, że również Fallout: New Vegas przesiądzie się na Steamworks. Przypomnijmy, że Fallout 3 korzystał z Games for Windows Live.

Nie da się ukryć, że system Microsoftu powoli dogorywa i z każdym miesiącem ubywa deweloperów, którzy byliby zainteresowani jego implementacją we własnych produkcjach. Powstaje pytanie, czy ostatnie ruchy firmy wskazujące na powrót zainteresowania grami pecetowymi nie są przypadkiem desperacką próbą odwrócenia tego negatywnego trendu. O ile sama marka Games for Windows okazała się popularna i obecnie jej logo widnieje dziś na sporej ilości najnowszych gier, tak bazujący na rozwiązaniach z Xboksa 360 system obsługi DLC i trybów multiplayer w postaci Games for Windows Live nigdy nie potrafił zdobyć wiekszej popularności.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej