Ile będą kosztować gry na konsole Xbox One i PlayStation 4 w Polsce?
Wiemy już, jakich cen mogą spodziewać gracze, którzy zechcą kupić gry na konsole Xbox One i PlayStation 4 w Polsce. Niestety, tanio nie będzie, co nie wróży najlepiej popularności nowych platform na polskim rynku.
Aleksander Kaczmarek
Podczas trwających targów E3 w Los Angeles poznaliśmy orientacyjne ceny konsol Xbox One i PlayStation 4, za które w Polsce przyjdzie zapłacić odpowiednio ok. 2100 i 1700 zł. Decydując się na zakup nowych platform Sony i Microsoftu nie ma jednak co liczyć na tanie gry. Produkcje AAA w dniu premiery kosztować będą w granicach 300 zł.
Pułap cenowy gier na PlayStation 4 i Xboksa One widać już w ofertach przedsprzedażowych. Przykładowo „spodziewana cena” Battlefield 4 w wersji na konsole nadchodzącej generacji wynosi 279,90 zł. Tymczasem zamawiając tę samą grę na PlayStation 3 i Xboksa 360 trzeba zapłacić 249,90 zł, a na PC - 169,90 zł. Rzecz jasna, ostateczne ceny mogą kształtować się różnie w zależności od polityki wydawców oraz marży poszczególnych sklepów (np. w Sklepie Gry-OnLine ceny są niższe o 20-40 zł), jednak 280-300 zł najprawdopodobniej stanie się standardem dla topowych tytułów adresowanych na nowe platformy Microsoftu i Sony.
Wysokie ceny gier na PlayStation 4 i Xboksa One nie powinny dziwić. Nie od dziś wiadomo, że w pierwszych latach koszty produkcji nowych konsol często przekraczają ich cenę rynkową. Producenci będą więc starali się zmaksymalizować zyski ze sprzedaży gier oraz dedykowanych usług. Niestety, dla przeciętnego polskiego gracza, który na zakup produktów związanych z branżą gier wideo wydaje rocznie około 300 zł, oznacza to możliwość nabycia zaledwie jednego nowego tytułu.
W lepszej sytuacji na starcie stawia to nową konsolę od Sony. W PlayStation 4 (przynajmniej teoretycznie) nie będzie ograniczeń związanych z wtórnym rynkiem gier. Ponadto zakup abonamentu PlayStation Plus pozwoli w skali roku nieodpłatnie pobrać kilka względnie świeżych tytułów. W przypadku Xboksa One trzeba liczyć się z dodatkowymi wydatkami przy korzystaniu z gier używanych, a bonusy obiecywane w abonamencie Xbox Live Gold nie wiadomo czy i kiedy dostępne będą w Polsce.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden zaskakujący fakt, dotyczący wprowadzenia konsoli Xbox One na polski rynek. Według informacji, jakie uzyskaliśmy z firmy Electronic Arts Polska, gry adresowane na nową konsolę Microsoftu pojawią się na sklepowych półkach zimą. Nie ma jednak żadnej gwarancji, że w tym czasie następca poczciwego Xboksa 360 będzie już dostępny dla klientów w Polsce. Nie wiadomo też, czy oferowane w naszym kraju gry uda się uruchomić na egzemplarzach konsoli sprowadzanych z zagranicy.
Komentarze czytelników
KuroHoshi Junior
A wiecie skąd może GOL ma dane na na temat ile kasy polak wydaje w ciągu roku na gry no sorry ale zasadniczo to większość moich znajomych i ja zarazem nie zarabiamy grubych milionów nie przekraczamy 3 tysięcy zł ale tak średnio kupujemy jakieś 6-10 tytułów w roku, takim stwierdzeniem informują że Polacy są biedniejsi od myszy kościelnej co pociąga za sobą ze cały rynek gier by u nas padł a wszyscy by byli gówniakami którzy ściągają gry z neta bo nawet nie mają odwagi pójść i gwizdnąć jej z półki w sklepie. A jak na mój gust nasze sklepy z grami mają się w całkiem dobrej kondycji.
Ace_2005 Legend

No właśnie też się zastanawiam, skąd takie dane, że polak wydaje w ciągu roku na gry 300 zł? Osobiście nie zarabiam kokosów, a potrafię kupić gry na konsole w dzień premiery, a w ciągu roku mogę nawet naliczyć 12 tytułów. Moi znajomi też jakoś z tym problemu nie mają. Zawsze jakieś tam pieniądze w miesiącu można na grę odłożyć, albo w akcie desperacji złożyć się ze znajomymi na dany tytuł, a potem puszczać go między sobą. Wszystko da się ogarnąć. Trzeba tylko chcieć. To, że u nas są drogie gry, ale i nie tylko one, to w głównej mierze kasa naliczana przez pośredników biorących udział w kanale dystrybucji. Eliminując po drodze tych wszystkich pasożytów okazuje się, że ceny nie są tak straszne, ale nawet jeśli tych pasożytów nie ma po drodze, to ostateczny sprzedawca i tak sobie podciągnie cenę, bo może i chce.
victripius Senator

I właśnie w tym wypadku zakup ps4 wydaje się lepszy. Chociaż nie oszukujmy się, nie każdego stać na zakup konsoli wartej 1700 zł. plus drugiego pada oraz gier w granicach 300 zł...
zanonimizowany472379 Senator
300 zł za grę. Już 200 to dla mnie absurd.
komenty Senator
200 mogłem jeszcze płacić, ale 300 to po prostu za dużo, nawet jeśli stać mnie na to. Będę pewnie korzystał z Plusa i kupował reedycje.