Hideo Kojima zaliczył debiut dubbingowy i nie zgadniecie o jaką produkcję chodzi. Reżyser sam zaproponował mu rolę

Istnieją w branży gier wideo nazwiska, które nieustannym echem odbijają się od ścian branżowej galerii sławy. Do nich z pewnością należy postać Hideo Kojimy, japońskiego wizjonera, który uznawany jest za jednego z najbardziej wpływowych twórców gier wideo w historii. Seria Metal Gear czy mająca niedawno premierę druga część Death Stranding to jedynie przykłady twórczość Kojimy, które pozwoliły mu przebić się do mainstreamu.

Towarzysząca mu popularność poskutkowała niegdyś drobnym easter-eggiem w postaci wystąpienia w Cyberpunku 2077 jako możliwa do napotkania postać niezależna. Teraz jednak okazuje się, że głos samego Kojimy usłyszeć będziemy mogli w kontynuacji animowanego filmu Jareda Busha, czyli Zwierzogrodzie 2.

Pan Kojima na wielkim ekranie

Jak przekazał japońskojęzyczny portal famitsu.com, wcielenie się w epizodyczną rolę było możliwe wyłącznie dzięki wystosowaniu bezpośredniej oferty dla Kojimy ze strony reżysera Zwierzogrodu, którą przyjął od razu, z uśmiechem na twarzy. Growego wizjonera usłyszeć możemy jedynie w japońskiej wersji filmu, jako Paula Moldebrandta, czyli kreta-policjanta pracującego na tym samym komisariacie co główni bohaterowie.

Z dalszej części wywiadu możemy dowiedzieć się również, że jest to pierwsza w życiu rola Hideo Kojimy w pełnometrażowej animacji. Dodaje również, że pierwsza część filmu ma dla niego znaczenie emocjonalne. Oglądał go bowiem ze swoim dzieckiem, gdy to było jeszcze bardzo młode.

Według Kojimy, druga część Zwierzogrodu ma przewyższać skalą „jedynkę”. Czy w rzeczywistości tak właśnie jest? O tym przekonać się możecie osobiście nawet dziś, bo przypominamy, że polska premiera filmu odbyła się 26 listopada w kinach sieciowych.

Więcej:Stworzyła serial dla Disney+, a teraz zachęca do bojkotu platformy i „piracenia” jej dzieła. Wszystko przez AI

• Disney
• Hideo Kojima
• filmy animowane