Fallout 76 - gracz wpadł do zakazanej krypty 63… i błaga, by go nie banowano
Niektórzy gracze przypadkowo trafili do krypty 63 w Fallout 76 – czyli pokoju deweloperskiego, za którego odwiedzenie grozi ban. Jeden z nich, podpisujący się ksywą McStaken, postanowił wystosować ticket, w którym prosi deweloperów, by nie blokowali jego konta.
Bartosz Świątek

W SKRÓCIE:
- niektóre osoby przez przypadek trafiają do pokoju deweloperskiego w Fallout 76;
- przytrafiło się to m.in. graczowi o ksywie McStaken, który postanowił wystosować ticket do Bethesdy z prośbą o powstrzymanie bana.
W zeszłym miesiącu firma Bethesda Softworks postanowiła zbanować graczy, którym udało się dostać do sekretnej krypty 63 w Fallout 76, będącej tak naprawdę pokojem deweloperskim (czyli miejscem oferującym dostęp do schematów wszystkich przedmiotów, jakie można znaleźć w omawianej produkcji, a także płatnych skórek i innych bajerów). Deweloperzy bezwzględnie blokowali konta wszystkich osób, u których wykryto dobra pochodzące z kontraban… eee… z „zamkniętych obszarów”.
Niestety, ostremu traktowaniu graczy nie towarzyszyło kompetentne załatanie exploitu – deweloperzy co prawda przenieśli kryptę w inne miejsce, ale wygląda na to, że teraz można się do niej dostać… przypadkiem, w wyniku buga. Gracz o ksywie McStaken został tam przeniesiony podczas próby wzięcia udziału w wydarzeniu Rad-Rat Horde, a kiedy napisał o swoim doświadczeniu na forum Reddit, szybko okazało się, że nie jest jedyną osobą w takiej sytuacji.
McStaken wystosował ticket do działu odpowiedzialnego za obsługę klienta, w którym dokładnie opisał sytuację i poprosił, by firma powstrzymała spodziewany cios „banomłota” – i chyba się udało, bo na razie wciąż ma dostęp do gry (oczywiście, może się też okazać, że moderatorzy Bethesdy nie działają zbyt żwawo i wszystko jeszcze przed McStakenem – w Fallout 76 działy się już dziwniejsze rzeczy).
Przed wysłaniem ticketu gracz wykonał kilka screenshotów obrazujących zakazany owoc, które możecie zobaczyć poniżej.



Fallout 76 zadebiutował 14 listopada 2018 r. Produkcja jest dostępna na PC (wyłącznie na platformie Bethesda.net), a także konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Twórcy zadbali o przygotowanie polskiej wersji językowej (kinowej). Gra wystartowała w opłakanym stanie i od dnia premiery wzbudza różnorakie kontrowersje. Produkcja nie sprzedaje się też najlepiej (co można wnioskować po błyskawicznie malejącej cenie), choć twórcy robią co mogą, by załatać swoje dzieło i dodać do niego nowe funkcje.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
BartheekOfficiall Legionista

Ja na jego miejscu bym się ucieszył.
zanonimizowany1225324 Generał
Dają fallouta 76 na xboxa one do kebaba przy dworcu. brać czy poczekać na lepsza oferte ?
/|\ Konsul

To wreszcie "błaga" czy "prosi"? Czyżby autor artu nie miał szacunku dla czytelników?
Co do zaś samego "błagania"/"proszenia" gracza to:
TROCHĘ GODNOŚCI do cholery! Zakup megalootboksa za 10.000 $ to nie zbanują.
bolek2018 Generał
Oni się dopiero rozkręcają... można teraz dostać permanentnego bana na wszystkie gry Bethesdy za crafting w Fallout76 (dokładnie stworzenie więcej niż jednej kopii przedmiotu). "...nie może już logować się na swoje konto Bethesda.net, co oznacza, że nie może już grać w swoje gry na koncie bethesdy". Odradzam instalowanie ich syfu w postaci Bethesda.net Launcher'a. Szkoda słów nie będę tego komentował poczytajcie:
lukan246 Centurion

A ja się nie dziwię takiej sytuacji. Nie rozumiecie głębszej idei grania w F76. Dzięki niskiej cenie przybywa graczy, połowa z nich zostaje, bo jednak bądź co bądź podoba im się, a potem nie chce im się grindować tylko wolą kupić przedmioty. I w tym momencie sam bym prosił o taki ewentualny unban, bo dałem za grę 40 zł, a zwróciło mi się już około 40$. Uwierzcie, że są ludzie, którzy kupują kapsle, bronie, pancerze, naboje, a nawet mutacje nie za małe pieniądze. Także jeżeli McStaken jest sprzedawcą i nie używał exploitu to nie dziwię mu się.