Kolejna afera wokół gry Fallout 76. Tym razem wyciekły dane klientów

Fallout 76 przejdzie do historii jako największa katastrofa w historii Bethesdy.

Ostatnie tygodnie były dla studia Bethesda serią katastrof związanych z Fallout 76. Już wydawało się, że firmie udało się ugasić przynajmniej jeden pożar, związany z gorszą jakością torby dołączanej do edycji Power Armor. Nabywcy tego wydania mają wkrótce otrzymać płócienny zamiennik, ale osoby, które zgłosiły chęć skorzystania z tej oferty odkryły, że przy okazji mogły podejrzeć dane innych klientów składających takie wnioski.

Aby otrzymać płócienną torbę, należy wypełnić formularz na stronie wsparcia technicznego Bethesdy. Przez pewien czas klienci, którzy to zrobili, uzyskiwali dostęp do części cudzych wniosków tego typu. Dzięki temu mogli podejrzeć znajdujące się tam informacje obejmujące m.in. imiona i nazwiska, adresy domowe, numery telefonów oraz rodzaje wykorzystanych kart kredytowych. Możliwe było również zamykanie wniosków innych osób.

Bethesda szybko naprawiła błąd, który pozwalał na to wszystko, i przeprosiła dotkniętych nim użytkowników. Raczej nie uspokoi to nastrojów graczy, gdyż jest to jedynie najnowsza cegiełka dołożona do wizerunku Fallouta 76 jako absolutnej katastrofy. Gra zadebiutowała w fatalnym stanie technicznym i wiele z jej najważniejszych problemów wciąż nie zostało usuniętych. Produkcja zebrała także słabe recenzje i może sprowadzić na głowę firmy pozew zbiorowy. Ponadto błyskawiczna przecena sugeruje, że wyniki sprzedaży są gorsze niż się spodziewano.

Przypomnijmy, że Fallout 76 ukazał się 14 listopada w wersjach na PC oraz konsole Xbox One i PlayStation 4. Gra spotkała się z chłodnym pojęciem i posiada średnią ocen na poziomie 53% według serwisu Metacritic. Produkcja nie spodobała się również naszemu redaktorowi, który wystawił jej notę 5.5/10.

1. Oficjalna strona serii Fallout
2. Recenzja gry Fallout 76 – zlepek wszystkiego i niczego
3. Wszystko o Fallout 76