Epic Games oferowało Sony 200 mln dolarów za tytuły ekskluzywne z PlayStation
Dokumenty z procesu sądowego pomiędzy Epic Games i Apple ujawniły, że przedsiębiorstwo Tima Sweeneya zaoferowało Sony 200 milionów dolarów zaliczki za pozyskanie kilku gier na wyłączność do swojego sklepu na PC.

Doniesień z trwającego procesu sądowego pomiędzy firmami Epic Games i Apple ciąg dalszy. Informowaliśmy Was już, że według dokumentów przedstawionych na sali rozpraw na przestrzeni lat 2019 i 2020 przedsiębiorstwo Tima Sweeneya zapłaciło różnym podmiotom w sumie miliard dolarów zaliczek za tytuły ekskluzywne, które trafiły bądź dopiero trafią do Epic Games Store. Teraz dowiedzieliśmy się natomiast, że 115 milionów dolarów kosztowała firmę sama tylko czasowa ekskluzywność Borderlands 3 na PC oraz że Sony miało otrzymać zaliczkę w wysokości 200 milionów dolarów za udostępnienie firmie Epic Games kilku tytułów na wyłączność ze swojej stajni.
Trudno powiedzieć, o jakie gry mogło chodzić – dokument podaje raczej ogólny plan porozumienia, a nie szczegóły zawartej umowy. Pewne wydaje się natomiast, że przedsiębiorstwo Tima Sweeneya zaproponowało Japończykom minimalny przychód na poziomie 200 milionów dolarów z 4-6 produkcji… lub 200 milionów dolarów z każdej z nich – zapis jest dość niejasny (skrót MG, który widnieje na powyższym obrazku, odnosi się prawdopodobnie do angielskich słów „minimum guarantee”, czyli „minimalna gwarancja”). Warto zaznaczyć, że – zgodnie z polityką Epic Games – Sony miałoby dostać te pieniądze niezależnie od tego, jak rzeczone produkcje faktycznie sprzedałyby się w EGS.
Wskazanie tytułów, o których mówi ten dokument, jest o tyle trudne, że dwie duże gry, które doczekały się konwersji z PlayStation 4 na PC – Horizon: Zero Dawn i wychodzące 18 maja Days Gone – równocześnie ukazały lub ukażą się także na Steamie. W Epic Games Store dostępne są co prawda inne gry Sony, np. ReadySet Heroes czy Predator: Hunting Grounds, ale ta pierwsza po roku ekskluzywności pojawiła się również na platformie Valve, a druga – z całym szacunkiem do jej ewentualnych fanów – nie wydaje się warta takich pieniędzy. Czyżby zatem zapis miał dotyczyć tytułów, które jeszcze nie ukazały się na PC? Trudno powiedzieć.

Co ciekawe, podobne propozycje dostali prawdopodobnie dwaj inni giganci branży, czyli Microsoft i Nintendo. „Zieloni” najwyraźniej nie byli zainteresowani takim układem – nic dziwnego, skoro firma dogadała się z Valve, na Steamie dostępne są pakiet Halo: The Master Chief Collection czy Gears 5, a szef marki Xbox, Phil Spencer, prowadzi rozmowy z Gabe’em Newellem – potwierdza to powyższy dokument – którego chyba nie trzeba przedstawiać. Z kolei nakłonienie do tego typu współpracy „Wielkiego N” nawet w teorii wydaje się równie trudne co lot na Księżyc.
Można więc powiedzieć, że Tim Sweeney i jego firma nie zaprzestają prób podjęcia walki z dominacją Valve na PC. Jaki będzie skutek ich działań, przekonamy się najprawdopodobniej dopiero w 2023 roku, kiedy to Epic Games Store ma stać się rentowny – na razie przynosi bowiem same straty.
- Epic Games
- tytuły ekskluzywne
- konwersje PC
- Sony Interactive Entertainment
- Epic Games Store
- PC
- PS4
- PS5
Komentarze czytelników
A.l.e.X Legend

Epic od początku robi najwięcej dla graczy PCtowych ale nadal znajdą się barany które będą wieszać psy na EGSie. Właściwie jak wyżej Bloodborne w wersji PCtowej to byłoby coś ! w sumie to Bloodborne w 4K na PS5 też przyjmę z otwartymi ramionami !
marcing805 Legend

Super wiadomość. Jak dzięki takim zagrywkom gracze zagrają w gry PS na swoich PC, to jestem na tak.
Aratar Centurion
Wkleje swój komentarz z innego tematu, na którego odpowiedź wciąż czekam.
Pytanie dotyczy dlaczego twórcy mimo niższej marży, lub nawet zerowej, wystawiają produkt w cenie 250 zł i więcej, mimo że nie ma danego produktu na Steamie, który wymusza, zdaniem Urumoda, taką cenę u twórców gier.
Bo po czasie wychodzi i na steam. I będziesz bronił tego, że twórca nie ma nawet takiej możliwości, by obniżyć cenę gry gdzie indziej?
Zadam to pytanie jeszcze raz:
Moment, czy ja dobrze rozumiem, że taki twórca/wydawca mimo niższej marży (lub nawet zerowej jeśli wystawia produkt w swoim własnym sklepie) wycenia swój produkt w "standardowej" cenie wynoszącej 250 zł jako pewnego rodzaju zabezpieczenie, gdyby ten sam produkt trafił na Steam nawet dopiero po latach?
devilbila Centurion
Widzę, że jak nie da się obronić cen gier na epicu to kolejnym argumentem są kupony. I tutaj mały spoiler dla was dzieciaczki ;) ale na steam także są kupony. No ale zapomniałem wszystko to samo co u "monopolisty" Gabena to złe.
Urumod
Kończ waść, wstydu oszczędź.
P.S
Gry z serii Kingdom Hearts zostały ekskluziwami na EGS. Każda kosztuje osobno 50-60 euro. Podczas gdy na steam w czerwcu dostaniemy Ninja Gaiden w 1 cenie 3 gry. Nie wspominam już o serii Halo, którą można nabyć w bardzo przystępnej cenie naraz albo każdy tytuł osobno. "monopolista Gaben" :DDDDDDDD