Epic Games pozywa osobę odpowiedzialną za przecieki dotyczące Fortnite'a
Firma Epic Games pozwała gracza, który na swoim koncie na Twitterze informował fanów o tym, co przyniesie nowy sezon Fortnite'a. Okazało się, że brał on udział w testach nowej zawartości we wrześniu i zdradzając to, czego się dowiedział, złamał umowę o zachowaniu poufności.


Jak podaje portal Polygon, firma Epic Games pozwała osobę odpowiedzialną za przecieki dotyczące Rozdziału 2 w Fortnite. Okazało się, że stojący za nimi gracz, Ronald Sykes (znany też jako invisiblellama9), był testerem i miał dostęp do nowej zawartości wcześniej niż większość. Teraz jednak będzie musiał ponieść konsekwencje niewywiązania się z umowy o zachowaniu poufności.
Sykes zaledwie kilka dni po tym, jak wziął udział w testach, napisał na Twitterze, że wie, co czeka graczy w nowym rozdziale. Zdradził wtedy między innymi, że w grze pojawi się możliwość pływania oraz poruszania się za pomocą łódki. Zaraz potem zaczął tytułować się jako „FortNewsGawd” oraz „#1 Fortnite leaker” i udostępnił grafikę pokazującą nową mapę. Z powodu pozwu wszystkie jego wpisy zostały już usunięte.
Epic walczy teraz o uzyskanie maksymalnego odszkodowania za domniemane naruszenie umowy i rozpowszechnienie tajemnic handlowych. W swoim pozwie firma zaznacza, że Sykes kosztem Epica i społeczności Fortnite’a zarobił na udostępnianiu informacji, które pozyskał podczas testów.
Przypominamy, że w ramach najnowszego sezonu Epic Games przygotował dla graczy Fortnite’a sporo zmian. Aktualizacja wprowadziła do gry Rozdział 2 z całkowicie odmienioną mapą oraz nowymi atrakcjami. Było to największe takie wydarzenie w historii gry, więc nie dziwi fakt, że firma bardzo dbała o to, żeby jak najbardziej zaskoczyć graczy, i pilnowała, aby żadna z informacji nie ujrzała światła dziennego zbyt wcześnie.
Więcej:Google dostało dodatkowy tydzień na realizację wyroku po przegranej z Epic Games

GRYOnline
Gracze
OpenCritic
Komentarze czytelników
Butryk89 Senator

Niby wiem, że koleś złamał umowę, ale jednak śmieszy mnie jak wielka afera się z tego zrobiła, co najmniej jakby wyszły brudy rządu jakiegoś państwa, a nie gównogierki.
Cyberfan Pretorianin
Nie rozumiem skąd tyle minusów pod tym newsem. Przecież to normalne, że takiego pacana trzeba ukarać. Robisz grę, angażujesz testerów, a potem któryś z nich zwyczajnie po chamsku publicznie sprzedaje informacje o twojej grze. Zero wyrozumiałości dla takich.
A_wildwolf_A Senator
brak reakcji ze strony Epica spowodowałoby, że następnym razem, jakby przeprowadzali beta testy, co drugi łamał by zawieraną umowę o zachowanie tajemnicy. To nie Epic ich wybierał tylko sami się zgłaszali, czyli sami zdecydowali zawrzeć z nimi umowę w pełni świadomości zgadzali się na nią wiedząc dokładnie jaką konsekwencje mogą ponieść jej nie przestrzeganie.
Panda_Hekas Chorąży

Nie wiem czemu, ale strasznie skojarzyło mi się to z sytuacją spoilerów z HP :D [link]