EA wprowadza limity sprzedaży Star Wars: The Old Republic
Przedstawiciel Electronic Arts ogłosił, że w momencie premiery gra Star Wars: The Old Republic trafi jedynie do określonej liczby graczy. Później sprzedaż zostanie zablokowana do momentu rozbudowy serwerów.
Marek Oramus
W czasach, gdy wydawcy dążą za wszelką cenę do sprzedaży jak największej liczby egzemplarzy gier, może dziwić ogłoszona przez firmę Electronic Arts decyzja odnośnie celowego nałożenia limitów na Star Wars: The Old Republic.
Przedstawiciel firmy poinformował, że EA wraz ze studiem BioWare podjęli wspólnie decyzję o limitowaniu sprzedaży ich długo oczekiwanej produkcji MMO osadzonej w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Rozwiązanie to zostanie zastosowane zarówno w przypadku wersji sklepowej, jak i zakupionej za pośrednictwem dystrybucji elektronicznej.
Powodem podjęcia tej kontrowersyjnej decyzji jest dążenie do zapewnienia jak najlepszych warunków gry osobom, które ją zakupiły. Gracze, którzy mieli do czynienia z pozycjami z gatunku MMO doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak dużym obciążeniem dla serwerów jest premiera nowego tytułu lub dodatku. W najlepszym przypadku wystarczy poczekać kilka godzin w kolejce, ale nierzadko wiąże się to z wydarzeniami utrudniającymi czerpanie przyjemności z gry.
EA nie podaje, na jakim poziomie został ustalony limit. Niemniej jednak, gdy zostanie przekroczony, to firma automatycznie zablokuje możliwość zakupu Star Wars: The Old Republic w dystrybucji elektronicznej i rozpocznie prace nad zwiększeniem przepustowości serwerów. Nikt nie jest w stanie powiedzieć czy potrwa to kilka dni, tygodni, czy miesięcy. Nie da się ukryć, że zapowiadając te ograniczenia EA na pewno poprawi wyniki sprzedaży przedpremierowej.
Obecnie wciąż nie znamy daty debiutu Star Wars: The Old Republic. W przyszłym miesiącu powinny rozpocząć się beta-testy i w związku z tym istnieje szansa, że najnowsze MMO od BioWare ukaże się jeszcze w 2011 roku. Szereg zapowiedzi tej produkcji możecie przeczytać tutaj.
GRYOnline
Gracze
Steam
- BioWare
- EA / Electronic Arts
- PC
Komentarze czytelników
zanonimizowany636606 Generał
hahaha
NIech od razu ogranicza liczbe abonamentow do 1 mln i po sprawie.
Postawia serwerki, gra bedzie pieknie smigac etc.
Sadzilem, ze robia gre dla zyskow a nie dla wygody graczy.
Widocznie mylilem sie.
Odpuszczam preorder, bo dali mi do myslenia.
Bramble Legionista
O ludzie, ale wy pomysły macie, że aż żal w d*** ściska...
Ograniczanie sprzedaży będzie wersji po premierze. Liczba pre-orderów na początku była już limitowana (zresztą już 1-szego dnia przed sprzedaży edycja kolekcjonerska zaczęła się kończyć w sklepach), więc jak kupisz pre-order masz gwarancję otrzymania gry - co więcej nawet przed oficjalną premierą.
A ograniczenie sprzedaży moim zdaniem jest genialną sprawą, ponieważ nie zamulą z miejsca serwery i będzie można pograć przynajmniej, a nie czekać kilka godzin na login, lub mieć takie lagi, że się odechciewa.
Jak lepiej waszym zdaniem dla gracza, sprzedać pełno kopii, wiedząc, że chwilowo serwery tego nie udźwigną i robić premierę gry, która nie będzie działać, czy sprzedać tyle ile mogę, poprawić serwery i sprzedać resztę, hm?
Ograniczenie sprzedaży jest ukłonem w stronę tych którzy pre-ordery kupili, a nie chęcią zysku. Gdyby TYLKO chcieli zarobić, sprzedawali by egzemplarzy ile wlezie, nie martwiąc się o nic więcej...
zanonimizowany6329 Generał
[25]Gdyby TYLKO chcieli zarobić, sprzedawali by egzemplarzy ile wlezie, nie martwiąc się o nic więcej.. - ta akcja kierowana jest właśnie do takich durniów...
Nie stać na serwery to po kiego tworzyć grę sieciową??
Bramble Legionista
Jak nie stać? Zakładali po prostu, że będzie mniej graczy na początku (SW:TOR ustanowił nowy rekord w historii sprzedaży Electronic Arts), więc nie trzeba było stawiać od razu tylu serwerów - ekonomia się kłania. Jednak, że się stało jak się stało, to już pracują nad nowymi serwerami, jednak nie są pewni czy uda im się wyrobić, więc wolą ograniczyć liczbę osób które będą się logowały w dzień premiery. IMO to jest logiczne i korzystne dla obu stron O.o Może nawet mniej dla EA, ale w końcu tu się bardziej ma liczyć zadowolenie gracza
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
