W tym tygodniu do mobilnej perełki wybraliśmy Devious Dungeon 2 - platformówkę roguelike osadzoną w średniowiecznym świecie. Dla fanatyków machania mieczami jest to jedna z ciekawszych tego typu produkcji.
Kamil Zwijacz
Komentarze
Chyba wszyscy miłośnicy gier mobilnych zdążyli się już przyzwyczaić, że większość produkcji wartych uwagi najpierw ukazuje się na sprzęcie firmy Apple. Nie inaczej było z Devious Dungeon 2 od studia Ravenous Games, które dobrych kilka miesięcy temu, a dokładniej pisząc w kwietniu bieżącego roku, zadebiutowało w App Store. Na szczęście projekt dotarł w końcu także na Androida, więc wykorzystujemy okazję, by przypomnieć Wam o tej aplikacji.
Produkcja jest kontynuacją udanej gry z 2014 roku, w której trafiamy do fantastycznego, średniowiecznego świata. Fabuła w Devious Dungeon 2 nie ma większego znaczenia, gdyż w tym przypadku liczy się właściwie tylko rąbanie i ciachanie napotkanych wrogów, których oczywiście jest od groma (nie brakuje także starć z potężnymi bossami).
Rozgrywka reprezentuje ciekawy miks gry platformowej z roguelike. Przed rozpoczęciem przygody wybieramy bohatera należącego do jednej z trzech klas postaci – barbarzyńcę, maga albo łotra. Każdy z herosów dysponuje oczywiście odmiennych wachlarzem możliwości, więc po pokonaniu wszystkich, losowo generowanych map, warto wracać do zabawy, by sprawdzić pozostałych wojowników. Warto to także robić ze względu na wyposażenie. Z biegiem czasu zdobywamy bowiem rozmaite bronie i zbroje, wpływające na nasze zdolności bojowe. Nie zabrakło również systemu rozwoju postaci, więc osoby, które kochają jak ich podopieczny rośnie w siłę, będą wniebowzięte.

Oprawa graficzna Devious Dungeon 2 może i nie zachwyca, tak jak niektóre pixel-artowe tytuły, ale w praktyce prezentuje się po prostu dobrze. Dodatkowym atutem są osiągnięcia, urozmaicające zabawę. W sowim gatunku jest to więc jedna z ciekawszych propozycji.
Za Devious Dungeon 2 trzeba zapłacić około 7 zł, ale za to nie musimy się martwić o reklamy i mikropłatności. Co prawda w grze występują drugie z wymienionych, ale są one całkowicie opcjonalne – spokojnie można ukończyć całą przygodę bez wydawania dodatkowych pieniędzy.

Więcej:Zapowiedziano Reigns 2. Część pierwsza dostanie darmowy dodatek
Gracze
Steam