Dev z CDP RED o dodatkach do Wiedźmina 3: „Musieliśmy wyciąć 50% planowanej zawartości“
Według jednego z deweloperów pracujących w CD Projekt RED, studio było zmuszone z różnych powodów wyciąć mniej więcej połowę planowanej zawartości z dodatków do gry. Podstawowa wersja tytułu straciła również ponad dziesięć godzin misji i przerywników fabularnych, a także kilka lokacji.
Michał Kułakowski
Produkcja wysokobudżetowej gry jest zawsze niezwykle wymagającym procesem, wrażliwym na przeróżne czynniki zewnętrzne. Plany deweloperów często zmieniają z miesiąca na miesiąc, by sprostać napiętym harmonogramom. Jak wiemy, tego rodzaju wyzwania nie ominęły polskiego CD Projekt RED. Według jednego z pracujących w studiu producentów, zespół był zmuszony wyciąć połowę planowanej zwartości z dodatków do Wiedźmina 3: Dziki Gon, zatytułowanych Serca z Kamienia oraz Krew i wino. Podobny los spotkał zresztą podstawową wersję tytułu, która straciła kilka lokacji oraz ponad dziesięć godzin misji i przerywników filmowych.
Największe cięcia miały dotknąć dodatek Krew i Wino. Pierwotnie gracze mieli odwiedzić w nim dużą bagnistą lokację. Twórcy przygotowali nawet szkielet związanych z nią misji pobocznych, a także unikalną scenę romantyczną, ale czas potrzebny na dokończenie całej planowanej zawartości był zbyt długi. Trzeba było powiedzieć „stop”, w przeciwnym wypadku rozszerzenie mogłoby rozrosnąć się ostatecznie do rozmiarów pełnej gry.
Z podobnymi wyzwaniami zespół zetknął się w pracach nad podstawową wersją Wiedźmina 3. Tytuł stracił wspomniane już ponad dziesięć godzin zawartości, która była związana w głównej mierze z wyspami Skellige. Archipelag zmniejszony został o jedną trzecią, przez co wiele gotowych już misji i scen fabularnych musiało zostać przeniesionych w inne miejsca. Pozostałe opustoszałe wysepki, które były częścią wyciętych zadań, otrzymały w zamian ukryte skarby. Miały być one nagrodą za samodzielną eksplorację. ale ostatecznie stały się jednym z bardziej irytujących aspektów lokacji, zwłaszcza dla graczy, którzy chcieli ukończyć tytuł w stu procentach.
- Oficjalna strona internetowa gry Wiedźmin 3: Dziki Gon
- Kompendium wiedzy o grze
- Poradnik do gry Wiedźmin 3: Dziki Gon

Wiedźmin 3: Dziki Gon
The Witcher 3: Wild Hunt
Data wydania: 19 maja 2015
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
Laterett Konsul

Zamiast zabierać sie za jakiegoś glupiego Gwinta było zostawic te 100 typa żeby przywrócili do życia chociaż z 80% zawartości którą wycieto czy to z podstawki czy dodatkow, rozwijać watki, dodawac nowe lokacje questy i potwory najsmieszniejsze jest to że ta gra do tego pasuje. Do takiego ciągłego rozwoju. Najsmieszniejsze jest to że fani o to prosili, że tego chcieli, a teraz co? Prawdziwa kontynuacje Dzikiego Gonu dostaniemy 10 lat po premierze trojki. Dycha jak nic. Najsmieszniejsze że po wydaniu Krwi i Wina mogli po prostu ta polatana zawartość wydawac co pol roku w formie darmowego patcha, o grze byloby coraz bardziej glosno, lepiej radzilaby sobie na rynku i wszyscy byliby zadowoleni. Prawda taka że na wielkosc open worlda Dzikiego Gonu tej grze brakuje zawartości, tak masz multum zadan itp ale jednoczesnie zbyt malo jak na tak ogromny swiat. Tylko Toussaint sie broni... Az strach pomyśleć jaki byłby to moloch gdyby nie wycieli polowy zawartości. Az to napisze... XD
Kelebglin Pretorianin
To nie jest tak że na E3 pokazują wodotryski, a potem tłumaczą że musieli obniżyć wymagania bo konsole ble. To zwykly marketing, prawie wszyscy tak robią, którzy wypuszczają gry AAA.
Wg mnie decyzja o wypuszczeniu gwinta była nietrafiona. Wystarczyło pododawac ten usunięty kontent w formie dlc i mieliby więcej kasy niz z tej pseudo karcianki
DałnielMagikał Legionista
Te lokacje na bagnach z nowym romansem mogliby dodać do gry w postacji nowego dodatku.
Kowalus20 Generał

Brzmi raczej jak biadolenie, czego to by tak nie mogło być :) gościu potestował, poczytał i przemyślał, że w sumie fajnie jakby było to, to i to... NAPISZEMY, ŻE WYCIELIŚMY, żeby ludzie wiedzieli jacy to jesteśmy zajebiści, że mamy tyle pomysłów i nasza gra jest już duża, ale to jest tylko wierzchołek góry lodowej... TBH póki co muszą dbać jak najlepiej o swoje imie, bo mają na barkach ogromne brzemię, myślę, że gra im wyjdzie zobaczymy jak późno i czy dużo będzie do łatania, ale myśle, że zwróci im się cały koszt i nerwy, plus zarobią na jakiś czas, żeby tworzyć coś dalej. Hype jest na tyle duży, że bez względu na to czy gra będzie dobra, czy nie i tak się sprzeda.
Olekrek Generał
Moim zdaniem wycięcie tak dużej zawartości, to błąd. Mogli zrobić, to jako kolejny dodatek. Osobiście na oba dodatki mnie rozczarowały, ale to przez to, że zagrałem w nie dopiero w tym roku, a przez ten czas naczytałem się jak to dodatki mogłby być pełnoprawnymi grami, starczą na wielke godzin.
Były bardzo krótkie w porównaniu do podstawki. Ale na szczęście fabularnie dorównałym. Serce z kamienia miało dużo większy potęciał, bo inspiorował się polska literaturą. W zasadzie, to taki Twardowski w świecie wiedźmina plus inne dzieła.
Krew i Wino to tak jakby szersza wersja misji z (chyba) nowigradu, gdzie też ganialiśmy za tylko za wilkołakiem.