Cyberpunk 2077 bez multiplayera (na premierę)
Serwis Eurogamer zamieścił kolejne informacje na temat Cyberpunk 2077. W trakcie rozmowy z Patrickiem Millsem ze studia CD Projekt RED uzyskano potwierdzenie, że gra nie będzie oferowała trybu sieciowego na premierę, ale być może doczeka się go w późniejszym terminie. Nie zabrakło też wzmianek o rozgrywce.

Choć prezentacja zwiastuna Cyberpunk 2077 spotkała się z ogólnie pozytywnym przyjęciem ze strony graczy, znalazło się też sporo krytycznych głosów, m.in. na skutek ponownego braku nagrań z rozgrywki czy jakichkolwiek informacji na jej temat. Jednakże CD Projekt RED zorganizował zamknięty pokaz 50-minutowego dema gry, który zamknął usta większości malkontentów (naszą relację z tego wydarzenia możecie przeczytać tutaj). Co więcej, pracownicy studia śmiało wypowiadali się na temat produkcji, zdradzając sporo szczegółów w kolejnych wywiadach. Tak było w przypadku projektanta zadań Patricka Millsa, który odbył długą rozmowę z serwisem Eurogamer. Wśród poruszonych kwestii znalazła się obecność trybu wieloosobowego. Mills jasno stwierdził, że zespół całkowicie skupia się na dostarczeniu świetnego RPG dla jednego gracza i właśnie to otrzymamy na premierę Cyberpunk 2077. Nie wykluczył dodania multiplayera, ale nawet jeśli do tego dojdzie, to długo po debiucie gry.
- producent/wydawca: CD Projekt RED
- gatunek: RPG akcji z widokiem FPP
- platformy sprzętowe: PC, PS4, XONE
- data premiery: nie podano
- inne: gra na licencji papierowego RPG Cyberpunk 2020; elementy FPS;
W trakcie wywiadu Mills poruszył też kilka innych kwestii. Twórcom zależy na stworzeniu jeszcze bardziej żywego świata niż w dotychczasowych tytułach, co będzie widoczne nawet przy podejmowaniu zadań. Autorzy nie chcą, by ograniczało się to do udania się do konkretnej lokacji czy zadzwonienia do jednego z fixerów (pośredników angażujących najemników do „rozwiązywania problemów”). Dlatego Cyberpunk 2077 wykorzysta wiele sposobów na wplątanie bohatera w kolejne misje, choćby przez wmieszanie się w awanturę na ulicy.

Projektant wypowiedział się także na temat decyzji o zaprezentowaniu Night City w pogodny dzień, co było jednym z powodów narzekań graczy na zwiastun. Miasto ma wyglądać znakomicie po zmroku, a system dynamicznej pogody zadba o dostarczenie odpowiedniej dawki deszczowych nocy. Dlaczego więc nie zaprezentowano gry w takiej formie? Mills uzasadnia to chęcią pokazania, że w świecie Cyberpunk 2077 zbrodnia nie potrzebuje kryć się w ciemnościach. Wszystko co najgorsze rozgrywa się w świetle dnia, a mieszkańcy miasta bardzo dobrze wiedzą, jakie występki dokonują się zaraz za rogiem.
Wracając do rozgrywki, Mills zdradził co nieco na temat rozwoju postaci, a konkretniej dostępnych w grze klas. Z dziesięciu specjalizacji z oryginalnego Cyberpunk 2020 zdecydowano się wybrać trzy: netrunnera, solo i technika. Co ważne, w grze nie będzie żadnych sztywnych podziałów klasowych, co ułatwi dostosowanie bohatera do naszych preferencji. Jeśli już o bohaterze mowa, wybór między kobietą a mężczyzną wpłynie na nasze doświadczenia z rozgrywki. Twórca nie zdradził zbyt wiele, niemniej potwierdził, że możemy liczyć na pewne różnice w fabule oraz – nie najmniej ważne – w opcjach romansowych (w grze znajdziemy postacie biseksualne, ale nie tylko, a każdy z potencjalnych partnerów będzie mieć swoje preferencje).

Oprócz tego Mills wspomniał m.in. o braku proceduralnie tworzonych lokacji (wszystkie miejsca są projektowane od podstaw), kwestii stałych towarzyszy (a raczej ich braku – przez większość czasu będziemy działać w pojedynkę) oraz podobieństwach do cyklu Grand Theft Auto (w największym skrócie: są, ale nie ma mowy o identycznej rozgrywce). Padły też słowa o terminie wydania, ale raczej nie takie, na jakie liczyliśmy. Na pytanie o rok premiery gry twórca odparł krótko: „Kiedy będzie gotowa”.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
zxcvfdsaqwer Junior
Słuchajcie, oświećcie mnie. Co GTA w sobie takiego rewolucyjnego ma, że ludzie zarzucają Cyberpunkowi, że jest do tej serii strasznie podobny? Otwartości świata nie utożsamia się tylko z GTA, pojazdy są chyba naturalną konsekwencją, że świat jest otwarty (i duży), zresztą w Wieśku były konie - i nikt nie zarzucał podobieństw do RDR. A strzelanek mamy mnóstwo, więc w ogóle nie będę się rozpisywał. Konstruktywne komentarze tylko plox, serio chcę się dowiedzieć, a nie się kłócić.
yadin Legend

Nie każdy gra w multi. Single player to jednak podstawa niemal każdej gry. Trudno sobie wyobrazić "Wiedźmina" wyłącznie w trybie multi. Multi to przede wszystkim brak historii.
grzegorzp2 Legionista
Dla mnie gry single player mogłyby nie istnieć. Sztuczna inteligencja botów do tej pory była na tak mizernym poziomie, że szok. Mam nadzieję, że twórcy Cyberpunk 2077 jednak w najbliższej przyszłości rozważą wprowadzenie opcji multiplayer...
Miodowy Generał

Wyśmienita informacja.
Nie jest głupie, żeby oddzielić te dwa tryby dla tych co chcą za multi płacić i tych co nie chcą go w ogóle. A jak będzie to darmowy DLC to już brocha producenta i jego polityki co w wypadku Redów jest bardzo możliwe.