Pokonać Arbitera Popiołu bez żadnych przedmiotów w niespełna minutę? Łatwo, potrzymaj mi ćwierćpałkę.
Większość ostatnich informacji płynących z Path of Exile 2 nie napawa optymizmem. Gracze narzekają głównie na zniszczoną ekonomię gry spowodowaną dodanymi niedawno świątyniami, które połączone z pewnym exploitem powodują spadek siły nabywczej waluty, co przekłada się bezpośrednio na brak możliwości zakupu nowych przedmiotów dla swojej postaci na markecie. Nie martwcie się jednak, albowiem do pokonania jednego z najbardziej przegiętych bossów nie potrzeba żadnego itemu.
A przynajmniej tak wynika z opublikowanego na Reddicie filmu jednego z graczy PoE 2, który postanowił pokonać samego Arbitera Popiołu za pomocą swojego mnicha, nie posiadając przy tym żadnego wyekwipowanego przedmiotu ani kryształu, a podczas potyczki ani razu nie użył choćby jednego potiona. Jak tego dokonał? Sekret tkwi w dobrze dobranym buildzie i doskonałej znajomości mechanik gry.
Sam build polega w głównej mierze na trzymaniu odpowiedniego dystansu od bossa, który potrafi podpalić nagle całą arenę, a kiedy tylko to możliwe, trzeba wywołać eksplozję lodowej ściany poprzez elektryczny dash. Brzmi skomplikowanie? Nic bardziej mylnego, to zaledwie dwie umiejętności, ale żeby wszystko działało jak należy, trzeba wydać 121 punktów w drzewku rozwoju.
Walka prezentowana w filmie wygląda na dziecinnie łatwą, szczególnie, kiedy przeciwnik traci dobre 40% swoich punktów zdrowia po jednym ataku i właśnie to wywołało tak wielkie zdziwienie wśród społeczności graczy:
Fakt, że build bez przedmiotów jest w stanie pokonać Arbitera prościej i szybciej niż moja postać w pełnym ekwipunku pokazuje, że ja serio nie mam pojęcia o co chodzi w PoE 2.
To jest właśnie szczyt walki w endgamie PoE. Silny build, ale ciągle musisz unikać ataków i obserwować mechaniki. Świetnie się to oglądało, dobra robota.
Część z graczy sugeruje, że sam fakt poszukiwania alternatywnych rozwiązań w grze może być spowodowany zniszczoną ekonomią i słabym balansem gry. Warto jednak przypomnieć, że wyzwania typu „naked kill” to nic nowego w growym świecie i choć słaba dostępność do rynku może zachęcać do eksperymentowania z buildami, raczej nie jest bezpośrednią przyczyną realizacji tak ambitnych celów.
Bez względu jednak na przyczyny takiego stanu rzeczy, trzeba oddać autorowi filmu, że nie brak mu doświadczenia i zrozumienia mechanik PoE. Napawa to również optymizmem graczy z pustymi kieszeniami - jest dla was jeszcze jakaś nadzieja.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Jonasz Gulczyński
Kulturoznawca, który urodził się z padem od PSX-a w ręku. Z GRYOnline.pl współpracuje od października 2024 roku, gdzie głównie zajmuje się nowinkami z branży gier z apetytem na bardziej skomplikowane publikacje. Swoje najmłodsze lata spędzał w Górniczej Dolinie, a obecnie nie stroni od strategii turowych wszelkiej maści. Miłośnik prozy Lovecrafta, a także twórczości Quentina Tarantino i Roberta Eggersa. Prywatnie również fan uniwersum Warhammer Fantasy, w którym spędził niezliczoną liczbę godzin zarówno jako gracz, jak i mistrz gry w papierowym wydaniu.