Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 października 2022, 11:04

autor: Kamil Kleszyk

Ambitne plany CDP wynikają z groźby przejęcia firmy? Analitycy negują

Ogłoszone ostatnio przez CD Projekt ambitne plany dla niektórych stały się wskazówką, że polska firma szykuje się na przejęcie przez większy podmiot. Co na to branżowi analitycy?

Źródło fot. cdprojektred.com | Spider-Man 2, Sam Raimi, Columbia Pictures Corporation, 2004.
i

Po wpadce, jaką zaliczył Cyberpunk 2077, CD Projekt powoli wychodzi na prostą. Świadczą o tym coraz lepsze nastroje wśród odbiorców pechowej produkcji, ale również dalekosiężne plany polskiej firmy. Przypomnijmy, że zaledwie kilkanaście dni temu spółka ogłosiła kolejne gry z uniwersum Wiedźmina, kontynuację Cyberpunka 2077 oraz całkowicie nową markę. Wszystkie tytuły powstać zaś mają w relatywnie krótkich odstępach czasu.

Jak się okazuje, według Tylera Wilde’a, dziennikarza PC Gamera, owe zapowiedzi połączone z ustąpieniem Marcina Iwińskiego z funkcji wiceprezesa mogły oznaczać, że „Redzi” stali się celem przejęcia przez większy podmiot.

Zachęcenie inwestorów czy ich odstraszenie?

Wedle spekulacji tak ambitne plany mogą być sposobem na zwrócenie uwagi większych firm – o rodzimym studiu ponownie zrobiło się głośno (tym razem w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i wielu czołowych graczy na rynku chciałoby mieć kolejnego Wiedźmina w swoim portfolio. Ponadto dziennikarz twierdzi, że może to być również część specjalnej taktyki odstraszającej potencjalnych nabywców (wzrost ceny akcji może zniechęcić inwestorów do przejęcia CDP).

Redaktor swoje, a analitycy swoje

Z powyższymi (odważnymi) refleksjami nie zgadzają się natomiast analitycy. Rhys Elliott z firmy Newzoo przekonuje, że plany „Redów” nie są niczym nadzwyczajnym u podobnej wielkości twórców gier. Co prawda nieco dziwić może jawne ich ogłoszenie, ale zdaniem specjalisty CD Projekt chciał najpewniej wykorzystać dobre nastroje po premierze anime Cyberpunk: Edgerunners.

Gdyby [CD Projekt – przyp. red.] ujawnił plany przed poprawieniem stanu Cyberpunka 2077, wywołałoby to oburzenie opinii publicznej i inwestorów, jeszcze bardziej pogarszając nastroje wokół firmy. Teraz, gdy atmosfera staje się coraz bardziej pozytywna, CD Projekt ma nadzieję wykorzystać ją, aby całkowicie zmienić negatywną narrację. Giełda również z entuzjazmem zareagowała na ogłoszenia – powiedział Elliott (via PC Gamer).

Trudno się nie zgodzić z opinią analityka. Cena akcji CDP wzrosła w ciągu ostatniego miesiąca o około 28%.

Firma chce, aby wszyscy wiedzieli, że wyciąga wnioski ze swoich błędów, stawia na swoje najbardziej udane strategie i ma wiele projektów w przygotowaniu. To muzyka dla uszu inwestorów – dodał.

Co ciekawe, nie są to odosobnione spostrzeżenia. W podobnym tonie wypowiedział się inny analityk – David Cole z DFC Intelligence.

Wydaje mi się, że plany zostały ogłoszone, aby zapewnić obecnym i potencjalnym inwestorom pewność, iż w przygotowaniu jest wiele ekscytujących rzeczy – powiedział specjalista.

Kto mógłby przejąć CD Projekt?

Co prawda, nie możemy wykluczyć, że w przyszłości „Redzi” znajdą się pod skrzydłami większej firmy. Wspomniany wcześniej Rhys Elliott wskazał dwa podmioty, które mogłoby być zainteresowane takim zakupem. Wśród nich są chiński Tencent oraz Savvy Games Group z Arabii Saudyjskiej.

Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko czekać na to, co się wydarzy. Niemniej jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że redaktora PC Gamera nieco poniosła wyobraźnia. Zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę zeszłoroczne zapewnienia prezesa CD Projektu, Adama Kicińskiego, o tym, że firma chce pozostać niezależna.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej