Call of Cthulhu przesunięte na 2018 rok
Studio Cyanide wycofało się z planów wydania Call of Cthulhu w tym roku. Nowa produkcja oparta na twórczości H.P. Lovecrafta ukaże się na PC, Xboksie One oraz PlayStation 4 dopiero w 2018 roku.

Zła wiadomość dla fanów twórczości H.P. Lovecrafta. Studio Cyanide poinformowało o przesunięciu premiery Call of Cthulhu z końcówki 2017 na 2018 rok. Nową datę zdradzono w komentarzu na Twitterze do krótkiego filmiku zamieszczonego przez twórców. Zespół nie podał przyczyny opóźnienia, ograniczając się jedynie do obietnicy podania konkretnej daty „najszybciej jak to możliwe” oraz zapewnienia o chęci dostarczenia „najlepszej możliwe gry”. Być może studio postanowiło zrezygnować z premiery w okresie świątecznym, wypełnionym głośnymi premierami w rodzaju Call of Duty: WWII, FIFA 18 czy też Star Wars Battlefront II oraz wieloma pomniejszymi tytułami, które mogłyby odciągnąć uwagę od produkcji Cyanide. Sam filmik również nie zdradza niczego interesującego, choć z pewnością podsyca apetyt fanów mrocznego uniwersum, którzy mogą skarżyć się na niedosyt produkcji z mitologią Cthulhu w tle. Na razie pozostaje im uzbroić się w cierpliwość.
- Oficjalna strona gry Call of Cthulhu
- Widzieliśmy grę Call of Cthulhu – koszmar na wyspie Darkwater
- Call of Cthulhu – kompendium wiedzy
Więcej:Nowości na Steam. Fani WoW powinni się przygotować na coś wyjątkowego

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
topyrz Senator

Standardowo w przy tego typu informacjach. Lepiej późno i dobrze, niż wcześniej i kiepsko.
zanonimizowany307509 Legend
Lepiej późno niż wcale. Wolę dopracowana gra bez masa błędów. Darkwood też miał przesunięta premiera i dobrze to wyszło.
Ale nie zmienia to faktu, że coraz więcej twórcy i wydawcy mają zbyt luźno podejście do terminu. Najpierw ogłaszają data premiery, a potem przesuwają... Meh...
zanonimizowany1101535 Generał
No w sumie kto madry wydaje gre pod koniec roku, kiedy wlasnie wtedy najwieksi wydawcy wypuszczaja swoje najwieksze premiery, aby trzepac kase przed swietami. Nie dziwi taka decyzja.