Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 listopada 2021, 16:55

autor: Adrian Werner

Bobby Kotick miał wyciszać afery w Activision Blizzard; zarząd stoi za nim murem [Aktualizacja]

Artykuł Wall Street Journal wywołał kolejną aferę związaną z Activision. Według niego prezes Bobby Kotick miał wyciszać sprawy dotyczące molestowań seksualnych w firmie. Pracownicy domagają się jego zwolnienia, ale zarząd stoi za nim murem. Wydawcę opuścił za to współzałożyciel studia Treyarch.

Aktualizacja

Część akcjonariuszy Activision Blizzard, zrzeszona w grupie inwestycyjnej SOC, domaga się ustąpienia Koticka z funkcji prezesa, jak również dymisji dwóch członków zarządu. Ostrzegają, że jeśli się tak nie stanie, to nie opowiedzą się za przedłużeniem kadencji zarządu w następnym głosowaniu, które nastąpi w czerwcu 2022 roku.

Szanse, że ta deklaracja zmieni cokolwiek, są znikome. SOC kontroluje jedynie 0,6% akcji firmy i wątpliwe, by grupie udało się przekonać do swojej sprawy wystarczająco wielu innych akcjonariuszy, aby wymusić odejścia. Zarząd odpowiedział już zresztą na te żądania, stwierdzając, że Bobby Kotick nadal ma jego pełne zaufanie.

Poprzednia wiadomość:

W SKRÓCIE:
  1. według Wall Street Journal Bobby Kotick miał wyciszać sprawy molestowania seksualnego w firmie Activision Blizzard,
  2. wśród chronionych przez niego osób był współzałożyciel studia Treyarch, który opuścił zespół, gdy dziennikarze zaczęli węszyć wokół tej sprawy,
  3. pracownicy Activision Blizzard zorganizowali protest, domagając się zwolnienia Koticka,
  4. szansa na to jest jednak mała, gdyż zarząd wyraził poparcie dla prezesa i wiarę we wprowadzane przez niego zmiany, mające rozwiązać problemy mobbingu i molestowania seksualnego w firmie.

Ostatnie miesiące były pełne niekończących się afer związanych z firmą Activision Blizzard. Najnowsza z nich wybuchła za sprawą artykułu magazynu Wall Street Journal. Wynika z niego, że prezes Bobby Kotick miał wiedzieć, że niektórzy z jego podwładnych oskarżani są o molestowanie seksualne. Podobno podejmował też działania mające na celu wyciszanie takich spraw.

Jedną z osób chronionych przez Koticka miał być Dan Bunting, czyli współzałożyciel studia Treyarch, który odegrał kluczową rolę przy tworzeniu serii Call of Duty: Black Ops. Został on oskarżony o niewłaściwe zachowanie względem jednej z kobiet pracujących w tym zespole, a wewnętrzne śledztwo potwierdziło te zarzuty. Prowadzący to dochodzenie rekomendowali zwolnienie winnego, ale Kotick zainterweniował i skończyło się na mniejszych karach. Gdy redaktorzy Wall Street Journal zaczęli wypytywać o tę sprawę, Bunting szybko opuścił studio Treyarch.

Bobby Kotick miał wyciszać afery w Activision Blizzard; zarząd stoi za nim murem [Aktualizacja] - ilustracja #1
Pracownicy zorganizowali protest, ale wszystko wskazuje na to, że nic nie wskórają.

W artykule znalazły się także inne oskarżenia. Bobby Kotick miał zagrozić podwładnej, że ją zabije. Wspominana jest także sprawa Jen Oneal, która odeszła ze studia Blizzard Entertainment raptem kilka miesięcy po tym, jak otrzymała awans na współzarządzającą tym zespołem. Miała ona zarabiać mniej niż mężczyźni na tym samym stanowisku, a na jednej z firmowych imprez rzekomo występowały kobiety tańczące na rurze.

W reakcji na artykuł Wall Street Journal grupa ponad stu pracowników Activision Blizzard opuściła dzisiaj pracę i zorganizowała protest pod siedzibą wydawcy. Uczestnicy akcji domagają się zwolnienia Koticka. Szanse na to są jednak praktycznie zerowe. Zarząd firmy wydał oświadczenie, zawierające wyrazy poparcia dla obecnego prezesa i zapewnienia, że wprowadzane przez niego zmiany skutecznie zredukują przypadki mobbingu i molestowania seksualnego, a osoby dopuszczające się takich czynów będą szybko usuwane z firmy.

  1. Activison Blizzard – strona oficjalna
  2. Recenzja gry Call of Duty: Cold War – zimna wojna i gorące wybory
  3. Call of Duty: Black Ops – Cold War – poradnik
  4. Call of Duty: Black Ops – Cold War – strona oficjalna

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej