Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 lutego 2012, 17:25

autor: Michał Kułakowski

BioWare broni decyzji o powiązaniu Mass Effect 3 z serwisem Origin

Producent Mass Effect 3 broni decyzji o powiązaniu gry z serwisem Origin. Według niego, fani tytułu nie powinni obawiać się tej platformy, ponieważ nie niesie ona ze sobą żadnych zagrożeń dla ich prywatności czy komfortu grania.

Producent gry Mass Effect 3, Casey Hudson w wywiadzie dla witryny CVG stwierdził, że powiązanie gry z serwisem Origin, nie będzie niosło ze sobą negatywnych skutków dla graczy. W opinii Hudsona, nie zawiera on w sobie żadnych groźnych i naruszających naszą prywatność zabezpieczeń. Zapewnił, że osoby wybierające rozgrywkę w trybie offline, będą musiały tylko jednorazowo aktywować grę w serwisie. Dodał, że tytuł nie wymaga stałego połączenia z siecią i pozwala na nieograniczoną liczbę instalacji. Stwierdził również, że Origin nie różni się od innych platform dystrybucji cyfrowej czy dedykowanych serwisów multiplayer, do których są przyzwyczajeni pecetowi gracze, więc uznał, że nie powinni mieć z nim żadnych problemów. Informacje o tym, że pecetowi posiadacze kopii Mass Effect 3 będą musieli korzystać z platformy Origin, po raz pierwszy podano w styczniu tego roku. Nie było to jednak zaskoczeniem, bo już od dawna było wiadomo, że Electronic Arts szykuje się do podobnego ruchu, promując na wszelkie sposoby serwis i powiązując z nim wydawane przez siebie gry.

BioWare broni decyzji o powiązaniu Mass Effect 3 z serwisem Origin - ilustracja #1

Poprzez Origin będą również dystrybuowane przyszłe zestawy DLC dla Mass Effect 3. Serwis Destructoid przygotował nawet ciekawe zestawienie, które podlicza koszty jakie musimy ponieść by uzyskać dostęp do wszystkich zapowiedzianych już dodatków. Okazuje się, że najbardziej wytrwali fani przygód komandora Sheparda, chcący położyć ręce na wszystkich wariantach broni i innych wirtualnych bonusach, muszą wydać co najmniej 870 dolarów. Większa część tej kwoty to cena urządzeń firmy Razer, należących do specjalnej tematycznej linii Mass Effect, o których pisaliśmy tutaj. Okraszony logiem „N7” sprzęt, taki jak myszka, słuchawki, klawiatura czy podkładka pod mysz, będzie sprzedawany z ekskluzywnym kodem DLC. Ale to nie wszystko, bo unikalne dodatki będą również dołączane między innymi do zapowiedzianej już figurki Liary, oficjalnego artbooka, a także pre-orderów gry i jej edycji kolekcjonerskiej. Poza tym, wiemy także, że już w dniu premiery BioWare planuje wydać DLC, pod tytułem From Dust, które kosztować ma 10 dolarów (ok. 30zł).