Tom Henderson donosi o problemach Beyond Good and Evil 2. Zgodnie ze słowami znanego informatora gra powstaje w bólach, a jej twórcy spodziewają się komunikatu o zamknięciu projektu.
Gra Beyond Good & Evil 2 miała być rewolucyjnym, niezwykle rozbudowanym dziełem, wszystko jednak wskazuje, że jej produkcja może zakończyć się klęską. Takiego finału spodziewają się ponoć pracujący nad nią deweloperzy, o czym donosi znany informator Tom Henderson. Na jego koncie w serwisie Twitter czytamy, że projekt od początku nie miał wytyczonego jasnego twórczego kierunku. Problem pogłębił się wraz z odejściem jego „ojca” – Michel Ancel w zeszłym roku postanowił przejść na emeryturę, na co wpływ mogło mieć rzekome toksyczne zachowanie dewelopera wobec współpracowników.
Henderson wskazuje również, że Beyond Good & Evil 2 nie może liczyć na pomoc Ubisoftu. Francuska firma woli skupić się na rozwijaniu swoich najmocniejszych serii, czyli Assassin’s Creed oraz Far Cry. Według informatora decyzja o zamknięciu lub wstrzymaniu projektu jeszcze nie zapadła, ale może to być tylko kwestią czasu. Obawy producentów wydają się uzasadnione; do tej pory otrzymaliśmy jedynie skąpe wieści o grze, nie było także mowy o przewidywanej dacie premiery.
Beyond Good & Evil 2 ma być fabularnym prequelem Beyond Good & Evil z 2003 roku.
Więcej:Według przecieków, iPhone 17e trafi do sklepów w ograniczonej liczbie zaledwie kilku milionów sztuk
20

Autor: Krzysztof Kałuziński
W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.