Podczas tegorocznego E3 mogliśmy po raz pierwszy zobaczyć w akcji nowy tytuł wydawany przez Bethesdę - darmową, sieciową grę akcji BattleCry.
Niektórym na widok „niezapowiedzianego tytułu Bethesdy” w harmonogramie E3 mogło szybciej zabić serce – i trudno się dziwić. Niestety, na targach nie doczekaliśmy się ogłoszenia nowej części serii Fallout czy The Elder Scrolls, po raz pierwszy zobaczyliśmy za to planowany na 2015 rok BattleCry, o którym wspominaliśmy jeszcze pod koniec zeszłego miesiąca. Fragment rozgrywki z sieciowego f2p wraz z komentarzem możecie zobaczyć za pośrednictwem serwisu Polygon pod tym adresem.
Trwający niespełna cztery minuty filmik odsłania przed nami parę powodów, dla których warto zainteresować się debiutanckim tytułem Battlecry Studios. Pierwszym i chyba najważniejszym jest to, że twórcy nie kryją się przed określaniem swego dzieła jako „Team Fortress 2 plus więcej mieczy i mniej broni palnej”. Rzeczywiście – kreskówkowy styl, stworzony przez Viktora Antonova (dyrektora artystycznego, odpowiedzialnego m.in. za oprawę wizualną w Dishonored czy Half-Life 2) przywodzi na myśl niebotycznie grywalną produkcję Valve. Niesiląca się na realizm grafika idealnie komponuje się z hektolitrami krwi, które przelewają się przez ekran. Ponadto wygląda na to, że gra już teraz jest w dość zaawansowanym stadium produkcji, co daje spore nadzieje na to, że gdy ruszą beta-testy nie będziemy mieli zbyt wielu powodów do narzekań.

BattleCry to bezpłatna, sieciowa gra akcji, w której gracze wcielają się w wojowników walczących na rzecz swoich krajów w potyczkach rozgrywających się na specjalnie w tym celu stworzonych arenach. To debiutancki tytuł Battlecry Studios, którego beta-testy mają ruszyć już w przyszłym roku.
Więcej:Fallout: New Vegas dostanie remaster? Znany dziennikarz nonszalancko potwierdził plotki
0

Autor: Jakub Mirowski
Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.