2,4 miliona sprzedanych egzemplarzy Nintendo Switch w miesiąc od premiery
Według danych firmy SuperData Nintendo Switch w miesiąc od premiery sprzedało się w 2,4 miliona egzemplarzy. Wynik ten zdecydowanie przerósł oczekiwania analityków, którzy teraz przewidują, że do końca roku konsola znajdzie 7,2 miliona nabywców.
Jak wiele może dać dobry tytuł startowy na nową konsolę? Okazuje się, że naprawdę bardzo wiele. Według danych firmy SuperData Nintendo Switch sprzedało się w 2,4 miliona egzemplarzy w przeciągu miesiąca od premiery. Ten wynik zdecydowanie przekroczył oczekiwania analityków w stosunku do najnowszej platformy japońskiej korporacji. Według pierwotnych założeń konsola miała się sprzedać w zaledwie 5 milionach egzemplarzy w przeciągu całego roku 2017. Teraz prognozy te wzrosły do 7,2 miliona.


Choć Nintendo Switch w swoich pierwszych tygodniach od premiery radzi sobie wyjątkowo dobrze, ma też bardzo mocną konkurencję. Dla porównania, w półtora miesiąca od debiutu PlayStation 4 znalazło ponad 4 miliony nabywców – i to jeszcze przed wypuszczeniem konsoli w Japonii. Z kolei Xbox One w pięć tygodni od premiery sprzedał się w 3 milionach sztuk.
Switch zaliczył wyjątkowo mocny start, stając się m.in. najszybciej sprzedającą się platformą Nintendo w obu Amerykach oraz Europie. Japoński gigant już zapowiedział plany podwojenia produkcji konsoli na przyszły rok, a Eric Bright, dyrektor sprzedaży w sieci sklepów GameStop, stwierdził, że może ona przebić popularnością nawet Wii, które znalazło ponad 100 milionów nabywców. Oczywiście nietrudno zgadnąć, że za sukces ten odpowiada przede wszystkim The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Ten tytuł startowy na Switcha to obecnie jedna z najlepiej ocenianych gier w historii branży, co dla wielu graczy jest wystarczającym powodem, by kupić nowy sprzęt od Nintendo. Zresztą najnowsza odsłona przygód Linka sprzedała się w Stanach Zjednoczonych w 925 tysiącach egzemplarzy, podczas gdy sama konsola znalazła „zaledwie” 906 tysięcy nabywców.
Dla japońskiego giganta ten wynik to doskonała wiadomość, szczególnie po rozczarowaniu, jakim okazało się Wii U: od premiery w 2012 roku platforma ta rozeszła się w 13,5 miliona egzemplarzy. Ale o utrzymanie tej pomyślnej passy musi zadbać samo Nintendo. Jeśli do Breath of the Wild nie dołączą już wkrótce kolejne dobre tytuły, zainteresowanie Switchem z pewnością spadnie. W najbliższych miesiącach wiele będzie więc zależeć od takich premier jak Mario Kart 8 Deluxe czy Splatoon 2.
Komentarze czytelników
zanonimizowany599886 Junior
Owszem gusta jak i trendy gier się zmieniają, rozumiem że nie będziemy się sprzeczać o to kto ma rację bo po prostu każdy z nas preferuje coś innego, natomiast dla mnie Switch w tej chwili wygląda jak pierwsza konsola od czasu PS2. To nie jest komputer obudowany w inną obudowę (patrz PS3, PS4, Xbox One, Project Scorpio) tylko konsola która ma być czymś innym. Dla mnie możliwość grana na split screenie gdzie tylko chcę i posiadanie gier dedykowanych dla tej konsoli jest już rzeczą która sprawia że mam zamiar zakupić tę konsolę. Mam nadzieję że Nintendo nie spierdzieli czegoś po drodze i otrzymamy jeszcze sporo dobrych tytułów. :)
kaszanka9 Legend

To nie jest żaden martwy okres, jak ktoś wyda mocną grę to widać nie jest martwy, gdyby nie zelda to po co ludzie mieliby to kupić?
De facto wiiu było taką porażką, że właściwe fani N od czasu wii nie mieli żadnego nowego sprzętu od nich, jak już tyle czekali to, gdy tylko wyszło coś co daje nadzieję i grzebie za sobą totalny niewypał wii, rzucili się na to, gdyby nie wydali zeldy na wiiu to by mieli jeszcze większą sprzedaż.
zanonimizowany1204223 Generał
Na tę chwilę nie jestem zainteresowany. Jedna Zelda wiosny nie czyni. Nie kupię konsoli dla jednej gry. Skyrima wciąż nie grałem, ale wolę kupić wersje na PS4 jak znajdę czas na grę. Ogółem na Switch brakuje mi gier multiplatformowych, wyścigów i rajdów. Sorry, ale Mario Kart? Jakiś NFS, Dirt4 czy inne tego typu gry by mnie skusiły do zakupu konsolki. Ale nie karty na trasach szerokości 10 pasów. Switch to póki co konsola Nintendo dla fanów Na i w tym roku nic interesującego nie widzę. Mam kilka pozycji do ukończenia na PS4, bardzo dawno nic na PC nie grałem, a z obecnej biblioteki tylko Zelda mi pasuje. Dlaczego nie dadzą wyścigów więcej na split screen? Nie ważne czy to NFS czy Dirt czy Gran Turismo - trasy od 5 do 15 są perfekcyjne na przenośną konsole, a i grafika zwykle mniej wymaga...
Tuptuska21 Junior
Nintendo ze switchem ma ogromny potencjał, start mają po prostu mega dobry,tylko pytanie czy wielkie N to wykorzysta. Zelda za chwilę się znudzi bo każdy przejdzie, Mario jako ścigałka tez po czasie będzie nudna, Switch potrzebuje konkretnych produkcji. Pokemony na bank pomogą, może przeportowanie gier z Xbox albo PS 4. Szansę otrzymali i oby jej nie zmarnowali.
Meno1986 Senator

Moim zdaniem wielkość sprzedaży zatrzyma się gdzieś na poziomie XONE. Na osiągnięcie rezultatu PS4 nie ma szans, że już nawet nie wspomnę o Wii... 100%'owe wsparcie dla konsoli potrwa góra 10 lat. Później przyjdzie czas na nową konsolę.