
Dodatek do gry Painkiller (2004)
Data wydania: 29 listopada 2004
Oficjalne rozszerzenie do gry Painkiller, za którego opracowaniem stoi polskie studio People Can Fly. Danielowi Garnerowi udało się pokonać Lucyfera, jednak miejsce na piekielnym tronie błyskawicznie zajął Alastor. Jak nietrudno się domyślić, bohater musi po raz kolejny chwycić za broń i stawić czoła piekielnym hordom, by ostatecznie posłać do piachu nowego demonicznego władcę.
GRYOnline
Gracze
Painkiller: Battle Out of Hell to pierwszy oficjalny dodatek do jednej z najlepszych gier akcji/FPS 2004 roku. W stworzonym przez rodzimy zespół People Can Fly shooterze gracz wcielał się w postać Daniela Garnera, który po śmierci wyruszył na krucjatę przeciwko samemu Lucyferowi. Akcja dodatku zaczyna się w tym samym miejscu, w którym skończył się właściwy Painkiller. Co ciekawe, autorzy uwzględnili w tym przypadku również ukryte zakończenie podstawowej wersji gry. Garner pokonuje Lucyfera, ale na jego miejsce błyskawicznie wskakuje Alastor. Główny bohater musi powstrzymać demona, a przy okazji wydostać się z piekła, tak aby móc wreszcie dotrzeć do nieba gdzie czeka na niego jego żona.
Opisywany add-on zawiera dziesięć bardzo rozbudowanych poziomów składających się na kampanię singleplayer. Przewidywany czas potrzebny do ukończenia rozszerzenia na domyślnym poziomie trudności to około dwudziestu godzin. Podobnie jak w podstawowym Painkillerze, każdy z poziomów posiada swój unikatowy wystrój. Gracz w trakcie zabawy odwiedza między innymi demoniczną wizję Stalingradu, słynnego pola bitwy z okresu drugiej Wojny Światowej. Autorzy zachowali znany z pierwszej części gry system odblokowywania kolejnych segmentów planszy dopiero w momencie pokonania wszystkich okolicznych przeciwników. Warto również dodać, iż dodatek jest nieznacznie trudniejszy od podstawowej wersji. Przeciwnicy są silniejsi a na dodatek obdarzono ich bardziej zaawansowanymi modułami sztucznej inteligencji. Odbija się to przede wszystkim na ich zachowaniu, przykładowo, nawet najsłabsi wrogowie potrafią odrzucać posyłane w ich stronę granaty. Autorzy dodatku nie zapominają również o miłośnikach sieciowych potyczek. Przygotowano dwa zupełnie nowe tryby, między innymi dobrze znany Capture The Flag. Co ciekawe, tryb ten pojawia się w dwóch różnych wersjach - klasycznej i zmodyfikowanej na potrzeby opisywanej gry. Pojedynki mogą być toczone na mapach znanych z podstawowej wersji lub zupełnie nowych. Do gry dołączony jest edytor plansz, dzięki któremu można zaprojektować własne plansze, a ponadto przygotowano zestaw narzędzi umożliwiający tworzenie profesjonalnych dodatków do gry.
Bestiariusz poszerzony został między innymi o różne odmiany zombiaków (żołnierze, snajperzy itp.) czy też obładowanych materiałami wybuchowymi mężczyzn trzymających w ręku detonator. Gracz stacza również wyjątkowo ciężkie pojedynki z czołgami, a także ogromnymi bossami. Autorzy przygotowali dwie zupełnie nowe modele broni, między innymi kombinację tradycyjnego karabinu maszynowego (SMG) z miotaczem ognia. Oprawa wizualna gry doczekała się nielicznych usprawnień, główny atut dodatku to ogromne zróżnicowanie odwiedzanych przez głównego bohatera miejsc.
Autor opisu gry: Mariusz Klamra
Platformy:
PC WindowsPolskie napisy
Producent: People Can Fly
Wydawca: Dreamcatcher / The Adventure Comp.
Polski wydawca: Axel Springer Polska
Gry podobne:



8GIER
Seria pierwszoosobowych strzelanin (FPS-ów) utrzymanych w klimatach krwawych horrorów.
Recenzja GRYOnline
Nadal mamy do czynienia z niezwykle dynamicznym, fantastycznie grywalnym i odprężającym FPS-em, który graficznym i dźwiękowym przepychem dech zatyka, przy czym nasz wzrok nie spocznie na niczym, co już widzieliśmy.
„Wieści ze świata” to codzienna porcja krótkich wiadomości. Dziś piszemy m.in. o Mortal Kombat w wersji na PlayStation Vita, dodatkach DLC do gier Gears of War 3 i Gran Turismo 5 oraz nowej produkcji RPG na PlayStation 3.
gry
Marcin Skierski
18 stycznia 2012 13:03
W tym miesiącu ukaże się Bulletstorm, czyli nowa gra twórców dwóch pierwszych odsłon cyklu Painkiller. Obecny właściciel tej drugiej marki, czyli firma JoWood nie zamierza jednak zaprzestać tworzenia kolejnych kontynuacji. Wydawca właśnie ujawnił, że już wkrótce na rynku zadebiutuje Painkiller: Redemption.
gry
Adrian Werner
3 lutego 2011 10:18
Na łamach serwisu IGN opublikowana została oficjalna zapowiedź Painkiller: Resurrection - nowej odsłony popularnego cyklu strzelanin. Za jej produkcję odpowiada austriackie studio deweloperskie Homegrown Games.
gry
Piotr Doroń
10 kwietnia 2009 09:25
Firma Epic Games, Inc. przejęła kontrolę nad warszawskim studiem People Can Fly, znanym z produkcji pierwszoosobowej strzelaniny o nazwie Painkiller. Pierwszym owocem współpracy pomiędzy Amerykanami i Polakami będzie PeCetowa konwersja gry Gears of War!
gry
Krystian Smoszna
21 sierpnia 2007 08:01
Firma DreamCatcher Interactive Inc. porozumiała się z wytwórnią Guy Walks Into a Bar w kwestii praw do produkcji filmu, będącego ekranizacją gry Painkiller – oznajmił wczoraj serwis Variety. Oznacza to, że już za kilkanaście miesięcy powinniśmy zobaczyć przygody Daniela Garnera na dużym ekranie.
pozostałe
Krystian Smoszna
1 sierpnia 2007 13:23
Nowa gra z cyklu Painkiller będzie nosić podtytuł Overdose i zadebiutuje na rynku w październiku bieżącego roku, dzięki staraniom koncernu JoWooD Productions Software AG. Za powstanie programu odpowiada czeska firma Mindware Studios, którą niektórzy mogą pamiętać z wydanego dwa lata temu produktu o nazwie Cold War: Szpieg Zimnej Wojny.
gry
Krystian Smoszna
10 lipca 2007 17:05
„Z Painkillerem nie mamy już nic wspólnego” – oświadczył Adrian Chmielarz z warszawskiego studia People Can Fly, gdy poprosiliśmy go o komentarz w sprawie nowych przygód Daniela Garnera, przygotowywanych przez koncern JoWooD Productions Software AG.
gry
Krystian Smoszna
5 czerwca 2007 08:09
JoWooD Productions wyda w stosunkowo niedalekiej przyszłości szereg nowych gier, należących do popularnych marek. Przede wszystkim będzie to czwarta część Gothica, która jest zarazem pierwszą odsłoną tego cyklu, powstającą bez udziału ludzi z Piranha Bytes. Ponadto mamy jeszcze interesujące informacje, dotyczące dwóch innych sequeli.
gry
Radosław Grabowski
4 czerwca 2007 12:55
Ponad rok temu amerykański koncern THQ opublikował oświadczenie prasowe, w którym podał do wiadomości, że podpisał umowę z polskim studiem People Can Fly. Na mocy porozumienia znany na całym świecie wydawca miał zająć się dystrybucją nowego, next-genowego tytułu spod skrzydeł naszych programistów.
gry
Marek Grochowski
2 marca 2007 14:30
Dwa lata minęły już od debiutu pecetowej wersji gry Painkiller, więc dzieło polskiej firmy People Can Fly można teraz nabyć (w wariancie Black Edition, zawierającym też dodatek Battle Out of Hell) za równowartość Big Maca - przynajmniej w sklepach, do których ponoć nie wpuszcza się bałwanów. Posiadacze konsol Xbox nadal czekają na Painkiller: Hell Wars, a tymczasem developerzy szykują coś jeszcze.
gry
Radosław Grabowski
20 kwietnia 2006 08:44
Popularne pliki do pobrania do gry Painkiller: Battle Out of Hell.
Wymagania sprzętowe gry Painkiller: Battle Out of Hell:
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Pentium 4 1.5 GHz, 512MB RAM, karta grafiki 64MB (GeForce 3 lub lepsza), 1.2 GB HDD.
Średnie Oceny:
Średnia z 2 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 1163 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Borys Zajączkowski
Recenzent GRYOnline.pl
2004.12.20
Nadal mamy do czynienia z niezwykle dynamicznym, fantastycznie grywalnym i odprężającym FPS-em, który graficznym i dźwiękowym przepychem dech zatyka, przy czym nasz wzrok nie spocznie na niczym, co już widzieliśmy.
xKoweKx [stalker.pl]
Ekspert
2023.07.27
PaulinaKlaudia Konsul
Taka sobie. Nie podoba mi się ten pomysł z sierocińcem na początku gry. Walka i wszystko ogólnie przeciętne.
Hauka Pretorianin
Dodatek świetny tak samo jak podstawowa gra. tylko 10 dodatkowych poziomów, 11 jeśli się gra na traumie, ojj Sorry zaspamowałem :) Więcej strzelania, więcej rzeźni, więcej rocka i więcej no yyy więcej PAINKILLERA!
Vorightaun Pretorianin
2 części: "Battle Out of Hell"?
To powiadam... UltraChryste zajebistości! Muszę wziąć przeciwbólowy ;-)
Znowu sporo emocji powodu koszmarna hołotaHORRRDA piekielników jak prawdziwy bohater z upadły gladiator wymiata!
Dawka strzelania do wykarmienia z ołowiem i kołek.
Jak ustawisz poziom trudności to... Jezu Chryste... muszę zapomnieć że wrogowie są krwiożerczy w podobny w stylu "Serious Sam" to weź tarota. ;-)
Polski produkcji "People Can Fly" to SZACUN
i oddaję hołd... na kolana, na kolana i na kolana! ;-))
Aha Jeszcze jedno:
musiałem kupić nowa myszkę bo kuzwa zjebał przez Painkillera! :-D
1000iqhere Konsul
Cóż dodatek przyszedł mi w zasadzie jednym ciurkiem. Poziom trudności tak jak w podstawce Koszmar, ponieważ Trauma jest zablokowana do odblokowania 9 kart tarota co według mnie jest bzdurne bo to niemal wszystkie poziomy.
Ogólnie mechanika gry nie zmieniła się względem pierwowzoru, to po prostu misson pack do Painkillera. Mamy 10 map, to taki odpowiednik dwóch rozdziałów oryginalnego Paina. Ogólnie gra jest trudniejsza, szczególnie jeśli chcemy zbierać karty. Ja zebrałem wszystkie, ale niektóre wymagania są absurdalne i wręcz kłócą się z ideą gry, gdzie mamy zabić ograniczoną ilość przeciwników na mapie. Najgorszym poziomem, ale też jednym z lepszych klimatycznie, głównie za sprawą muzyki jest Leningrad. Poziom ten jest chyba najtrudniejszy licząc także podstawkę. Napierają na nas hitscanerzy + czołgi, z życiem są problemy. Na kartę musimy ukończyć poziom z powyżej 200hp...
W sumie ten poziom trochę obnażył mi problem z grą. Otóż gdy zaczynamy poziom nie mamy zbyt wiele amunicji. I to właściwie nie mamy jej prawie wcale. Dosłownie musiałem używać painkillera na niektórych etapach bo brakowało mi amunicji. Na szczęście musiałem mogłem użyć kart z podstawki, a jako że miałem wszystkie to wleciało zbawienne 2x ammo w skrzyniach. Ogółem karty z dodatku poza jedną (wszyscy wrogowie giną po jednym strzale) są za drogie i nieużyteczne.
Muzyka też była lepsza w dodatku. Utworów bitewnych nie komponował już niestety Mech. Nie znaczy, że soundtrack nie jest zły, po prostu wcześniej był bardziej.. pamiętliwy. Oczywiście trafiają się lepsze momenty, tak jak wspomniany wcześniej Leningrad.
Grafika nie uległa większym zmianom, ale nawet dzisiaj się broni.
Ogólnie dodatek warto ograć, to po prostu więcej Painkillera na trudniejszych mapkach.