SpellForce 2: Faith in Destiny

Jeżeli kogoś to interesuje. Gra ukaże się w pudełku 28.06 w pakiecie Spellforce 2: Czas Mrocznych Wojen + Władca Smoków + Faith in Destiny w ramach serii Gamebook. Cena 39.99 zł

Kupiłem w Humble bundle za 1$ z innymi grami i nie żałuję, nie grało się źle, małe problemy ze sterowanie jednostkami - raz działa raz nie, ale poza tym OK. Chamskie zakończenie, podobnie jak ktoś tu już napisał, jak zobaczyłem filmik końcowy i mnie do menu wyrzuciło myślałem, ze to jakiś błąd był, załadowałem ponownie i znowu to samo, wszedłem na youtube zobaczyć zakończenie i okazało się , ze to nie błąd tylko koniec gry ... gra zrobiona by kupić późniejsze DLC, gdybym był fanem serii i kupił to za normalną kasę to bym się wku$@# i napisał maila do producenta, a tak tylko śmiechłem na widok takiej chciwości... Dałbym 7, ale za zakończenie max jaki mogę dać to 4.

Oto moje wrażenia. Gra ogółem wygląda jak niedopracowana modyfikacja. To już ludzie modujący Dawn of War potrafią robić lepsze modele postaci. Podczas gry bardzo dobrze widać, które modele postaci robili ludzie od JoWood a które Ci od Nordic Games. No ale tak to już jest jak studio, które dorwało prawa do serii chce ją wydać jak najszybciej.
Najgorsze we wszystkim jest jednak to, że gra jest cholernie krótka. Przejście gry na 100% ze wszystkimi questami pobocznymi i trzema dodatkowymi secenariuszami również na 100% zajęło mi około 9h. W porównaniu do podstawki którą przechodziłem około 40h i władcy smoków, który zajmował około 15h jest to cholernie mało. Do tego kampania główna zawiera TRZY mapy, TAK DOBRZE WIDZICIE TRZY MAPY NA CAŁĄ KAMPANIE. Jak to zobaczyłem myślałem, że mnie szlag trafi. No i jeszcze dialogi, ok ok ta gra miała już problemy ale jak usłyszałem głos kobiety, która niby płacze za mężem czy kimś tam w szaikur (pierwsza mapa) to głośniki błagały mnie o wyłączenie dźwięku.
Oczywiście na polską wersję poczekamy jeszcze pewnie kolejne trzy lata ale cóż. Btw: Gre kupiłem na steamie.

Szkoda że nie będzie w Polsce, w pudełku, nieważne w jakim języku.

Cienizna i to straszna. Widać od razu kto robił to rozszerzenie. Nie spodziewałem się fajerwerków i wiedziałem, że będzie cienko więc się nie zawiodłem. Przejść musiałem bo następny dodatek, który jest dobry jest kontynuacją historii z tego szajsu. Podsumowując: Nudy, bugi i powtarzalność, jedynie muzyka jest niezła. Do podstawki czy oryginalnego dodatku się nie umywają.