Poradniki do gier Kody i trainery Nowe poradniki Popularne Współpraca Nielimitowany dostęp
Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks

Blitzkrieg 2 - poradnik do gry

Blitzkrieg 2 - poradnik do gry

Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks
SPIS TREŚCI

Porady do gry | Podstawy Blitzkrieg 2 poradnik Blitzkrieg 2

Ostatnia aktualizacja: 26 sierpnia 2019

  • Postaraj się najpierw przejść "Samouczek" (Tutorial) zanim zabierzesz się za którąś z kampanii. Pokazuje on, w jaki sposób korzystać z poszczególnych rodzajów jednostek (podstawowe informacje), a bardzo Ci się ta wiedza przyda w późniejszej rozgrywce.
  • Do zwiadu używaj najlepiej elitarnej piechoty, która ma możliwość kamuflowania się (niezauważonego podejścia bardzo blisko do wroga), w dalszej kolejności snajperów (również mogą się kamuflować), potem zwykłych piechurów a na końcu samochodów pancernych, lekkich czołgów i samolotów zwiadowczych. Samoloty szturmowe i bombowe (oprócz myśliwców) również wypatrzą wroga przelatując nad mapą ale raz, że możesz je łatwo stracić jeśli teren jest nasycony wrogą artylerią p-lot a dwa - korzystanie z nich wiąże się z wykorzystaniem panelu posiłków (czyli drogocennych rezerw). Jeśli już jednak wezwałeś bombowce czy szturmowce aby zaatakowały jakiś cel obserwuj pilnie trasę ich przelotu w poszukiwaniu do tej pory nie wykrytych jednostek wroga. W przypadku piechoty stosuj metodę "drobnych kroczków". Wybierz drużynę piechoty (ale taką z podoficerem !) i przejdź nią kilka-kilkanaście metrów w kierunku spodziewanych (ale jeszcze nie wykrytych) pozycji nieprzyjaciela. (Możesz kazać im się czołgać - postawa defensywna). Następnie przełącz ją w tryb obserwacji prze lornetkę (klawisz F) i dokładnie przyjrzyj się terenowi wokół oddziału. Jeżeli nie zauważysz żadnego wroga każ swojej drużynie przejść (podczołgać się) następne parę(naście) metrów. I tak dalej aż do kontaktu z wrogiem ... Za piechotą (rozkaz "Podążaj za") puść jakiś czołg aby w razie potrzeby (gdy piechurzy wlezą w g***) udzielił im wsparcia. Snajper-zwiadowca dodatkowo posiada karabin wyborowy, z którego "zdejmie" obsługę armaty polowej nieprzyjaciela a elitarne oddziały często są wyposażone w wytłumioną broń dzięki której rozprawią się z podobnym przeciwnikiem nie robiąc wielkiego hałasu. Samochody pancerne i lekkie czołgi niby też nadają się do rozpoznania ale dosyć łatwo i szybko "schodzą" (wystarczy jedno trafienie z np. jakiejś armaty polowej), piechota przetrwa dłużej ...
  • Do rozpoznania wroga możesz też użyć tricku (wymagana możliwość wezwania bombowców lub szturmowców w misji). Zapisz grę (F5) a następnie wezwij bombowce a jeszcze lepiej szturmowce (nad nimi masz przynajmniej kontrolę) nad miejsce, które chcesz rozpoznać. Gdy już wszystko wiesz wczytaj zapisaną wcześniej grę (F8). W ten sposób będziesz znał pozycje nieprzyjaciela w interesującym Cię miejscu (o ile je zapamiętałeś) a liczba dostępnych posiłków będzie taka jak przed zapisaniem gry.
  • Pamiętaj aby nie używać niszczycieli czołgów przeciwko piechocie ponieważ z reguły nie są one dobrze do tego uzbrojone (nie mają oprócz armaty karabinów maszynowych). Zresztą chyba sama ich nazwa sugeruje do czego te jednostki służą ... Jeśli zdarzy Ci się wjechać niszczycielem na okopaną piechotę i czołgi wroga zwróć uwagę aby Twój pojazd otworzył ogień do czołgów (dla pewności kliknij na jednym prawym przyciskiem myszy) bo często się zdarza, że najpierw ostrzeliwuje piechotę nie zwracając uwagi na czołgi co kończy się jego szybkim "zejściem".
  • Możesz przejąć działo polowe (moździerz czy ckm) wroga po wyeliminowaniu jego obsady - skorzystaj w tym celu z drużyny żołnierzy. Do obsadzania zdobytych armat polowych żołnierzami staraj się używać drużyn piechoty, które poniosły największe straty w walce. Jeśli jednak taka osłabiona drużyna ma jeszcze podoficera z lornetką wybierz inną - ta się jeszcze może przydać do zwiadu. Jeśli z kolei masz tylko "świeżutkie" (bez strat) oddziały piechoty to do zajęcia stanowisk przy armatach (ckm'ach, moździerzach, etc.) wyznacz tylko jedną drużynę spośród nich a nie osłabiaj ("oddelegowując" kilku ludzi) wszystkich. "Najapetyczniejszym kąskiem" do przejmowania są w pierwszej kolejności haubice polowe (artyleria dalekiego zasięgu) wroga, potem armaty p-panc i p-lot, moździerze. Przejęte działa polowe możesz potem holować własnymi ciężarówkami (np. odstawić je w bezpieczniejsze miejsce za własne linie w przypadku artylerii dalekiego zasięgu). Tylko armaty polowe p-panc możesz także przestawić w inne miejsce bez użycia ciężarówki - po prostu kliknij miejsce prawym przyciskiem myszy a żołnierze siłą własnych mięśni przepchną tam działo.
  • Nie zapominaj też uzupełniać amunicji haubicom jeśli intensywnie ich używasz do ostrzału wroga w jakimś oddalonym miejscu planszy. Intensywnie ostrzeliwując wroga swoją artylerią najlepiej jest, jeśli to możliwe, trzymać ją blisko własnej strefy zaopatrzeniowej. Haubicom musisz dowozić amunicję swoimi ciężarówkami a te też mają ograniczoną pojemność i muszą z kolei uzupełniać swoje zapasy właśnie w strefach zaopatrzeniowych . Czynią to automatycznie ale nie zawsze - wtedy kliknij prawym przyciskiem myszy na strefie zaopatrzeniowej (budynku) mając wcześniej wybraną ciężarówkę(ki). Jeśli więc mają daleko do strefy to Twoje haubice będą miały spore przerwy w prowadzeniu ognia.
  • Pamiętaj - nie musisz znać dokładnych pozycji artylerii dalekiego zasięgu wroga aby móc je ostrzelać własną. Jak tylko wróg otworzy ogień z własnej na minimapie pojawią się okręgi (pomarańczowe - arty dalekiego zasięgu, czerwone - arty p-lot), w przybliżeniu będziesz wiedział więc skąd grzeje i możesz zacząć ostrzał. Przenieś widok nad planszę nad miejsce gdzie na minimapie widzisz okręgi i szukaj na planszy miejsc gdzie wróg mógł ustawić swoją baterię - wypatruj kawałków gołego (niezalesionego) terenu, wzniesień czy fortyfikacji (worki z piaskiem) albo skrzynek z amunicją. W tych miejscach z reguły coś jest ...
  • Chroń swoją artylerię polową umieszczając działa polowe w drugiej linii, za piechotą. Staraj się w miarę możliwości okopywać je (co czyni je trudniejszymi do "ugryzienia" dla wroga, klawisz A) i przełączać w tryb zasadzki (klawisz Z), który daje jej bonus (przewagę) otwarcia ognia jako pierwszej w przypadku kontaktu z nieprzyjacielem. Podobnie (okopanie i zasadzka) postępuj ze swoimi czołgami, którym dałeś zadanie bronienia zdobytych wcześniej pozycji.
  • Włączanie własnej okopanej piechocie trybu obserwacji przez lornetkę (klawisz F) skutkuje tym, że czołgi postawione za taką piechotą wydają się otwierać ogień do wroga wcześniej niż gdyby miały polegać tylko na tym co same widzą. Po prostu zasięg ich ognia jest większy niż zasięg widzenia, obserwacji. Podobnie w sytuacji kiedy czołgi podążają śladem naszej piechoty - również chyba wcześniej zaczynają strzelać.
  • Wrogie armaty polowe (w tym baterie artylerii dalekiego zasięgu) najlepiej i, przede wszystkim, najszybciej eliminują samoloty szturmowe (dodatkowo odkrywając pozycje innych jednostek nieprzyjaciela). Powinieneś tylko poświęcić im trochę czasu kiedy je już wezwiesz i samemu wskazywać (klikając prawym przyciskiem myszy) cele do zniszczenia bo kiedy latają "samopas" często atakują nie tam gdzie byś chciał i nie to co byś chciał. Pamiętaj, że często są one uzbrojone również w bomby - zrzucaj je w większe skupiska celów.
  • Czasami może Ci się przydać umiejętność wywabiania, wyciągania wroga (czy jego pojedynczych jednostek, głównie czołgów) aby móc się z nim zmierzyć w bardziej Ci sprzyjającym terenie czy na dogodniejszych warunkach. Do takiego wciągania wroga w zasadzkę naszych armat polowych i czołgów dobrze nadaje się jakiś lekki i szybki czołg, którym pokazujemy się nieprzyjacielowi i natychmiast uciekamy kiedy ruszy w naszą stronę. Jeszcze lepiej być może sprawdzi się w podobnej roli (przynęty) drużyna piechoty bo lekki czołg może szybko "zejść" jeśli ma pecha (wystarczy jedno trafienie), piechota jest w stanie więcej przetrwać. Podobny patent nieźle się sprawdza jeżeli na przeciw nas stoi jakiś trudny do "ugryzienia" czołg wroga "w towarzystwie", nie mamy możliwości zajść go z boku a walka od przodu przyniesie zbyt wiele strat po naszej stronie. Pokazujemy mu się wówczas piechotką lekko z boku tak aby obrócił się w jej stronę i wówczas wyjeżdżamy swoją "puszką" ("puszkami) i próbujemy go "skasować".
  • Na rozwój Twoich jednostek (nabywanie przez nie doświadczenia, podnoszenie wartości bojowej i tym samym otrzymywanie dodatkowych komend w panelu rozkazów) ma wpływ nie tylko to jak sobie radzisz operując nimi na polu walki (im lepiej Ci idzie tym szybciej jednostki "podnoszą kwalifikacje") ale również to jak często korzystasz z panelu posiłków. Wbrew pozorom korzystanie z tego ostatniego wcale nie jest tylko dla "cieniasów" ... Jeśli świetnie sobie radzisz operując tylko tym co dostaniesz na początku danego scenariusza to ... jesteś wielki ;-), te Twoje jednostki rozwijają się w błyskawicznym tempie. Ale resztę typów jednostek zaczniesz rozwijać dopiero wtedy kiedy komputer sam je Ci w końcu przydzieli w kolejnym scenariuszu podczas gdy ten niby słabszy gracz ma je już w jakimś stopniu podrasowane (bo wzywał je wcześniej przez panel posiłków). A bombowce i szturmowce "możesz rozwinąć" tylko jeśli je wzywasz (a więc tylko korzystając z panelu posiłków) ...
  • Staraj się włączać swoim jednostkom dostępne dla nich przydatne bonusy (charakterystyczne rozkazy, które otrzymują wraz z nabywaniem doświadczenia w kampanii). Więcej o tych komendach piszę przy jednostkach w stosownym rozdziale tegoż poradnika.
  • Staraj się zdobywać strefy zaopatrzeniowe (oznaczone na minimapie flagami). Często Twoje strefy zaopatrzeniowe znajdują się daleko od miejsc aktualnych potyczek i wzywając posiłki (w szczególności piechotę) trzeba się czasem naczekać zanim dojdą na front. Opłaca się więc zdobyć strefę zaopatrzeniową wroga leżącą bliżej aktualnego pola walki. Przy okazji - pamiętaj, że piechotę możesz podwozić zwykłymi ciężarówkami do których zmieści się kilka drużyn piechurów. Po drugie (ważniejsze chyba) - często zaraz po zdobyciu strefy dostajesz w jej pobliże ekstra siły (np. pluton czy dwa czołgów) nie dotykając w ogóle panelu posiłków - to chyba spory bonus, prawda ?
  • Jednostek, którymi się aktualnie nie zajmujesz nie pozostawiaj samym sobie. Nigdy nie wiadomo czy wróg nie przygotował jakiegoś kontrataku a chyba byś nie chciał aby zdziesiątkował Twoje oddziały stojące sobie jak gdyby nigdy nic i dłubiące w nochalach ;-). Zorganizuj je defensywnie - czołgi i działa polowe okop (klawisz A) i ustaw w tryb zasadzki (klawisz Z). Piechotę zaś wyślij do pobliskich budynków lub okopów (w okopach ustaw ją w tryb obserwacji - klawisz F), o ile te możliwe przed działami i czołgami (w przypadku okopów). Zajmie Ci to chwilę (najlepiej to zrobić w czasie pauzy) a na pewno będziesz spokojniejszy. Jeśli masz trochę więcej czasu i wolną ciężarówkę saperów w pobliżu możesz też nakazać saperom (podczas Pauzy i używając funkcji kolejkowania zadań) poustawianie jakichś "przeszkadzajek" (zasieki, zapory przeciwczołgowe), założenie pól minowych czy wykopanie okopów dla piechoty. To ostatnie przyda się szczególnie wtedy gdy twoje oddziały stoją w otwartym terenie i w pobliżu nie ma żadnych budynków. A najbardziej saperzy (engineers) ze swoimi umiejętnościami przydadzą się do zabezpieczenia zdobytych stref zaopatrzeniowych (np. magazynów), do zorganizowania wokół nich obrony. Przecież chyba nie chciałbyś stracić tego co (pewnie) z takim trudem dopiero co zdobyłeś.
  • Jeśli masz taką możliwość, staraj się atakować wrogie jednostki pancerne od tyłu bądź z boku (z tych stron ich pancerz jest cieńszy) - szczególnie odnosi się to do okopanych czołgów wroga. Zazwyczaj dużo łatwiej je w ten sposób zniszczyć.
  • Jeśli atakujesz czołg wroga drużyną piechoty przełącz ją w agresywną postawę - piechota rozwija się wówczas w tyralierkę ponosząc mniejsze straty od ognia broniącej się "puszki" (czołgając się jest bardziej zbita w kupkę). Poza tym dosyć szybko zbliża się do wroga na zasięg rzutu granatem. Jest też jeszcze druga "teoria" mówiąca aby piechotę walczącą z czołgami pozostawiać w zwykłej postawie lub nawet przełączać ją w defensywną (czołganie się) jednak wydaje mi się, że agresywna technika jest najlepsza ...
  • Do walki z okopaną piechotą wroga używaj czołgów. Nie wysyłaj samej piechoty (dopiero kiedy wróg ledwo zipie) bo zostanie ona zdziesiątkowana. Czołgi, kiedy tylko otworzą do okopanych piechurów ogień z kaemów i armaty, zatrzymuj rozkazem "Hold position" ("Stój w miejscu" - klawisz R) tak aby nie podjeżdżały zbyt blisko narażając się tym samym na obrzucenie granatami. Kiedy piechurzy nieprzyjaciela atakują czołg staraj się go wycofywać klikając na terenie za nim ale niezbyt daleko tak, żeby wycofywał się przodem do atakującej piechoty a nie obracał tyłkiem. Bunkry drewniane możesz niszczyć ogniem armaty czołgu zaś betonowe najlepiej rozwalić z pomocą swojej artylerii z bezpiecznej odległości lub ogniem armat kilku swoich czołgów jednocześnie.
  • Samolotów używaj raczej dopiero wtedy, gdy jesteś pewien, że nie ma w okolicy wrogich dział przeciwlotniczych. Niestety, zazwyczaj są one porozmieszczane w kluczowych miejscach mapy i nawet się nie zorientujesz, gdy zestrzelą Twój samolot. Lepiej więc czekać najpierw na ruch przeciwnika, np. jeśli wyśle bombowce czy samolot zwiadowczy, odpowiedz mu myśliwcami. Pamiętaj, że podczas kiepskiej pogody nad planszą mogą latać początkowo tylko myśliwce. Wraz z postępami w kampanii i rozwojem Twoich jednostek (nabywaniem przez nie doświadczenia a co za tym idzie nowych umiejętności, rozkazów) również bombowce i szturmowce będą mogły latać przy złej pogodzie. Ale żeby tak się stało musisz z nich (bombowców i szturmowców) często korzystać w panelu posiłków ...
  • Spadochroniarzy zrzucaj na małe, odosobnione i ważne lokacje (np. strefy zaopatrzeniowe, baterie artylerii dalekiego zasięgu wroga) - to siły specjalne i ich zadaniem nie jest walka z np. zagonami pancernymi wroga tylko eliminacja czy opanowanie ważnych i punktowych celów.
  • Pamiętaj, że wykonując ostatni cel jakiejś misji do jej zaliczenia często wystarczy jeśli "postawisz nogę" (czyt. ostatnią jednostkę) dokładnie w tym celu (w punkcie), nie zaprzątając sobie głowy jednostkami wroga, ignorując je, ew. niszcząc tylko te, które stoją w bezpośredniej bliskości celu. Czasami (gdy nie zostało Ci już prawie żadnych jednostek) taki "rzut na taśmę" w jakiejś "upierdliwej" misji, z której przejściem masz kłopoty może się okazać zbawienny.