Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 26 czerwca 2014, 13:10

Widzieliśmy grę Pillars of Eternity - Baldur's Gate nowej generacji - Strona 3

Na zakończonych w ubiegłym tygodniu targach E3 mieliśmy okazję przyjrzeć się po raz pierwszy nowej grze firmy Obsidian Entertainment - Pillars of Eternity. Klasyczne do bólu RPG jest tym, czym powinno być Baldur's Gate HD.

Spora ilość krwi nie napawa optymizmem. - 2014-06-26
Spora ilość krwi nie napawa optymizmem.

Na koniec dodam, że gra jest wyjątkowo urodziwa – widać od razu, że Obsidian ma w zespole pierwszorzędnych grafików. Animacje bohaterów i potworów przemierzających Dyrwood wymagają co prawda drobnej korekty, ale lokacje potwierdzają ogromną dbałość tworzących je artystów o szczegóły. Raz czy dwa odniosłem wrażenie, że miejscówka wydaje się odrobinę zbyt sterylna (głównie przez brak ruchomych przeszkadzajek w tle), ale pamiętajmy, że prace wciąż trwają. Po ujrzeniu zlatujących się do zwłok much, mikroskopijnych w tej skali, wierzę w zapewnienia twórców, że takich smaczków doczekamy się znacznie więcej. Popieram, bo cokolwiek by nie mówić, w przypadku tego typu produkcji oprawa wizualna ma jednak spore znaczenie.

Witamy w miasteczku Dyrwood. - 2014-06-26
Witamy w miasteczku Dyrwood.

Krótkie spotkanie z Pillars of Eternity utwierdziło mnie w przekonaniu, że pod koniec roku dostaniemy prawdziwą perełkę – w moim prywatnym rankingu wyprzedzającą, jak na razie, powstające również za pieniądze fanów Wasteland 2. Racja, to nieco inne gry, ale mam wrażenie, że panowie z Obsidianu lepiej od swoich kolegów wyczuli materiał wzorcowy, do którego nagminnie się odwołują. Nie da się też ukryć, że produkt od „konkurenta” jest też znacznie bardziej okazały wizualnie i – o dziwo! – pozbawiony bardziej irytujących błędów, co w przypadku akurat tej firmy zasługuje na uznanie. Cieszy mnie to wszystko o tyle, że był to tak naprawdę nasz pierwszy kontakt z w pełni działającą produkcją, a ta pozostawiła po sobie naprawdę świetne wrażenie, mimo że widzieliśmy jedynie jakiś drobny ułamek całości.

Trzeba jednak pamiętać, że nie będzie to produkt dla wszystkich – gra kierowana jest ewidentnie do ludzi, którzy pamiętają cudowną erę gier tworzonych na silniku Infinity. Przyzwyczajona do tytułów zupełnie innego kalibru młodzież nie ma praktycznie tutaj czego szukać, chyba że odpowiednio wcześniej przygotuje się na lekturę ogromnej ilości tekstu. Pillars of Eternity to tytuł, w którym czytanie jest równie istotne, co działanie.

Nie wydaje mi się jednak, żeby sam Obsidian jakoś specjalnie się tym przejmował. On już swoich fanów ma, tych, którzy w kickstarterowej kampanii opłacili powstanie tej gry. Jeśli produkt końcowy będzie wyglądał równie dobrze jak demo, przyszłość też rysuje się w różowych barwach i nie jest wykluczone, że na jednorazowej wizycie w Eorze się nie skończy.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.