Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 5 sierpnia 2021, 14:32

Most Wanted? Raczej Most Hated - największe rozczarowanie w historii gier wyścigowych

Wybitni fachowcy w gatunku gier wyścigowych biorą się za kontynuację uwielbianej i najbardziej kasowej odsłony popularnej serii. Co może pójść nie tak? Historia powstawania Need for Speed: Most Wanted z 2012 roku pokazuje, że wszystko.

Stworzenie nowej gry w ramach niezwykle popularnej serii, a do tego jeszcze kontynuacji odsłony, która rozkochała w sobie całe mnóstwo fanów, samo w sobie jest już trudnym zadaniem. Stopień wyzwania rośnie jeszcze bardziej, gdy mowa o następcy tytułu, który sprzedał się w nakładzie 16 milionów egzemplarzy i zebrał dziesiątki pozytywnych recenzji w mediach branżowych. Dla wielu miłośników wirtualnych wyścigów Need for Speed: Most Wanted z 2005 roku było i jest wyznacznikiem pewnego standardu i szczytowym osiągnięciem całej serii. Łatwo sobie wyobrazić, na jaki poziom poszybowała poprzeczka oczekiwań w przypadku Most Wanted 2. Kto mógłby udźwignąć taki ciężar? Owym Atlasem branży, gotowym rzeczywiście unieść tyle na barkach, mogło być jedynie studio Criterion Games – ojcowie genialnej serii Burnout.

Ambitny plan zakładał stworzenie Most Wanted 2 – kontynuacji opartej na sprawdzonej bazie, ale przynoszącej szereg nowości i dodającej coś do znanych rozwiązań. W toku prac założenia jednak zmieniły się dość diametralnie. Zniknęła „dwójka” w tytule, a projekt przerodził się w reboot, a więc ponowne spojrzenie na pomysł zmagań w mieście z grupą kierowców tworzących elitarną listę. Efekt końcowy jednak rozminął się zdecydowanie z tym, czego oczekiwała społeczność fanów Need for Speed. Co poszło nie tak? Dlaczego w 2012 roku nie pojawiło się Most Wanted 2? Oto historia niespełnionych marzeń i dobrej gry wyścigowej, która z różnych względów jest dzisiaj wspominana jako największe rozczarowanie w dziejach gatunku.

Zacięta rywalizacja superszybkich samochodów, ale również efektowne ucieczki przed policją – Most Wanted z pewnością miało mocne podstawy, by porwać nie tylko fanów serii, ale również każdego sympatyka wyścigów. Choć zmagania z funkcjonariuszami w radiowozach były cechą charakterystyczną cyklu od samego początku, na czas Undegroundów zostały porzucone, by w 2005 roku powrócić w wielkim stylu. - Most Wanted? Raczej Most Hated - największe rozczarowanie w historii gier wyścigowych - dokument - 2021-08-05
Zacięta rywalizacja superszybkich samochodów, ale również efektowne ucieczki przed policją – Most Wanted z pewnością miało mocne podstawy, by porwać nie tylko fanów serii, ale również każdego sympatyka wyścigów. Choć zmagania z funkcjonariuszami w radiowozach były cechą charakterystyczną cyklu od samego początku, na czas Undegroundów zostały porzucone, by w 2005 roku powrócić w wielkim stylu.

Pocztówka z Rockport

Pierwsze lata XXI wieku okazały się niezwykle udane dla serii Need for Speed, która nabrała wiatru w żagle wraz z premierą Undegrounda. Tytuł ten idealnie wpisał się w ówczesne potrzeby konsumentów, dostarczając arcade’ową zabawę w świecie nielegalnych wyścigów i pozbawionego granic rozsądku tuningu. EA kuło żelazo, póki gorące, i zaserwowało równie dobrze ocenianą bezpośrednią kontynuację gry, rozwijającą wiele elementów oryginału. W 2005 roku natomiast na półkach sklepów wylądowało osadzone w zupełnie innych klimatach Most Wanted, oferujące najlepsze cechy charakterystyczne cyklu. Zabierające graczy do fikcyjnego miasta Rockport, w którym szalone rajdy po ulicach i ucieczki przed dziesiątkami radiowozów za kierownicą sportowej bryki nie są niczym niezwykłym. Do świata nielegalnych wyścigów, nieczystych zagrywek i bezpardonowej walki błotnik w błotnik. Most Wanted zapewniło fanom wyścigów soczystą rozrywkę, opowiadając w tle historię Czarnej Listy, rozbudzając wyobraźnię i pompując adrenalinę dopasowaną ścieżką dźwiękową oraz efektownymi wydarzeniami na ekranie.

Stranger w naszej recenzji Most Wanted starał się hamować entuzjazm i jak najbardziej uczciwie ocenić poszczególne elementy składowe tej pozycji, ale w redakcji wszyscy już wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z czymś więcej niż tylko kolejną grą wyścigową pod znanym szyldem.

Jak bardzo obiektywnie nie chcielibyśmy ocenić najnowszej odsłony NFS-a, wszyscy w redakcji, którzy w nią graliśmy, przyjęliśmy ją entuzjastycznie i szczerze polecamy Waszej uwadze. To jest taka gra, którą dość zobaczyć przez ramię kolegi, by musieć w nią zagrać. Wszystko inne przestaje się liczyć.

Lata mijają, na rynek trafiają kolejne gry wyścigowe, które na różne sposoby próbują ugryźć temat, a produkcja EA Black Box niezmiennie pozostaje dla wielu jednym ze szczytowych osiągnięć gatunku. Któż dzisiaj nie kojarzy słynnego BMW M3 GTR GT czy niektórych zakamarków Rockport? - Most Wanted? Raczej Most Hated - największe rozczarowanie w historii gier wyścigowych - dokument - 2021-08-05
Lata mijają, na rynek trafiają kolejne gry wyścigowe, które na różne sposoby próbują ugryźć temat, a produkcja EA Black Box niezmiennie pozostaje dla wielu jednym ze szczytowych osiągnięć gatunku. Któż dzisiaj nie kojarzy słynnego BMW M3 GTR GT czy niektórych zakamarków Rockport?

Most Wanted EA Black Box po części może i nabrało rozpędu dzięki sukcesowi dwóch Undegroundów, ale samo miało wystarczająco wiele atutów, by skusić dawnych fanów marki i pasjonatów wyścigów, którzy do tej pory nie mieli z nią kontaktu. Wspomniane już wcześniej 16 milionów egzemplarzy mówi wiele, ale jego znaczenie rośnie jeszcze bardziej w kontekście ówczesnej sytuacji EA i całego rynku. W opublikowanym w 2006 roku raporcie finansowym EA informowało o nie najlepszych wynikach, które byłyby jednak znacznie gorsze, gdyby nie sukces komercyjny nowego Need for Speed.

Jeśli porównać wyniki trzeciego kwartału finansowego z ostatnich dwóch lat, okaże się, że różnica w obrocie wynosi 158 milionów dolarów, oczywiście na niekorzyść. Firma odnotowała także spadek w zyskach: z 375 do 259 milionów dolarów. Nawet Need For Speed: Most Wanted, które sprzedało się w liczbie 7 milionów egzemplarzy [w pierwszym roku od premiery – przyp. red.], nie zdołało zapobiec sporemu spadkowi dochodów. Ze szczegółowych danych można wyczytać dodatkowo o większych nakładach firmy na produkcję i obsługę związaną z marketingiem, administracją itp.

Do tego gra stała się szczególnie cenna dla Microsoftu, będąc jednym z tytułów startowych wyczekiwanego Xboksa 360. Konsola potrzebowała produkcji, które rozbudzą wyobraźnię i zachęcą do wizyty w sklepie oraz zakupu nowej platformy, a jak pokazały pierwsze miesiące, Most Wanted idealnie wywiązało się z tego zadania. Tak opisywaliśmy to w newsie z grudnia 2005 roku:

Po podsumowaniu zebranych danych okazuje się, iż najnowszy system Microsoftu, Xbox 360, jest najszybciej sprzedającą się konsolą domową w historii brytyjskiego rynku rozrywki elektronicznej. Liczbą 70 tysięcy egzemplarzy sprzedanych w ciągu pierwszego weekendu Xbox 360 zdetronizował dotychczasowego lidera tego zestawienia, GameCube’a (co jest tym większym osiągnięciem, iż „Kostka” sprzedawana była w cenie o połowę niższej). [...] Co ciekawe, pojawienie się konsoli na rynku spowodowało też duże ruchy w segmencie software’u. Nic dziwnego, „naga” konsola do niczego się nie przyda, trzeba jeszcze zaopatrzyć się w gry. I tak marka Need For Speed: Most Wanted króluje na listach najlepiej sprzedających się gier, wyprzedzając Pro Evolution Soccera 5 oraz FIF-ę 06 (mowa oczywiście o sprzedaży całkowitej, we wszystkich dostępnych wersjach).

Dorzućmy do tego jeszcze wyróżnienia, w postaci tytułu najlepszej gry wyścigowej roku, przyznane przez organizację Academy of Interactive Arts & Sciences (AIAS) w trakcie konferencji D.I.C.E. (Design, Innovate, Communicate, Entertain) w 2006 roku, a otrzymamy pełny obraz hitu, którym stało się Most Wanted.

W historii cyklu Need for Speed zdarzały się już bezpośrednie kontynuacje danej odsłony w ramach całej marki, ale dużo częściej gracze otrzymywali po prostu nowe gry, przynoszące pewne zmiany w stylistyce czy założeniach. Ciepłe wspomnienia związane z Most Wanted i godzinami spędzonymi na rywalizacji w Rockport pozostawały jednak cały czas w pamięci. I wracały coraz częściej, wraz z marzeniami o kontynuacji, która przerwałaby serię coraz słabszych jakościowo produkcji sygnowanych popularnym logo.

Norbert Szamota

Norbert Szamota

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Tam też obronił pracę dyplomową poświęconą miesięcznikom o grach konsolowych, wydawanym na przełomie XX i XXI wieku. W GRYOnline.pl działa od 2009 roku. Początkowo jako newsman i autor felietonów, później twórca wpisów encyklopedycznych i bloger na gameplay.pl, a od kilkudziesięciu miesięcy jako członek działu Publicystyki. Zaczynał dwa lata wcześniej, tworząc dla serwisu GamePress jedne z pierwszych wideorecenzji gier w polskim Internecie i publikując je na raczkującym wówczas YouTube. Gra we wszystko i na wszystkim, ciągle szukając ciekawych historii, intrygujących mechanik oraz zachwycających obrazów i dźwięków. Uwielbia tropić dawne opowieści z branży, a w wolnym czasie tworzyć też własne growe opowiadania na blogu Gralingrad.pl.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jaki typ gier wyścigowych preferujesz?

Skomplikowane, realistyczne symulatory pokroju rFactor, GTR.
8,5%
Poważne serie, takie jak Gran Turismo czy Forza.
29,7%
Tytuły zręcznościowe typu Need For Speed: Hot Pursuit, Trackmania 2.
35,4%
Mario Kart i inne samochodówki z humorem.
3,5%
Nie gram w gry wyścigowe.
22,8%
Zobacz inne ankiety
Need for Speed: Most Wanted (2005)

Need for Speed: Most Wanted (2005)

Need for Speed: Most Wanted

Need for Speed: Most Wanted

Burnout Paradise Remastered

Burnout Paradise Remastered

Burnout Paradise: The Ultimate Box

Burnout Paradise: The Ultimate Box

Burnout Paradise

Burnout Paradise

Burnout

Burnout

10 najlepszych gier samochodowych w 2023 roku
10 najlepszych gier samochodowych w 2023 roku

Gry wyścigowe mają ostatnio swoje pięć minut. Po nie tak dawnej premierze przebojowej Forzy Motorsport, a przed debiutem Rev to Vertex sprawdzamy, jakie jeszcze tytuły z samochodami są warte uwagi w 2023 roku.

Mam z Forzą Horizon 5 jeden problem - jest zbyt bezpieczna
Mam z Forzą Horizon 5 jeden problem - jest zbyt bezpieczna

Forza Horizon 5 okazała się jedną z największych premier tego roku. To świetna gra, w której spędziłem już ponad 20 godzin i pewnie jeszcze sporo przejeżdżę. Mam jednak z grą jeden problem, od którego nie mogę się uwolnić.

Zabić Larę Croft - jak sukces Tomb Raidera przerodził się w koszmar jego twórców
Zabić Larę Croft - jak sukces Tomb Raidera przerodził się w koszmar jego twórców

Core Design stworzyło ikonę, symbol wirtualnej rozrywki i postać, której popularność dalece wykroczyła poza świat gier. Lara Croft z czasem jednak przestała być miłością twórców, a stała się ich koszmarem. Dlatego postanowili ją uśmiercić.