50 twarzy doktora Jekylla. Easter eggi w League of Legends

- Husaria, Obcy kontra Predator i inne easter eggi w League of Legends
- Kha'Zix vs Rengar jak Obcy kontra Predator
- Żabka samobójca
- 50 twarzy doktora Jekylla
- Okulary przeciwsłoneczne lekiem na całe zło
50 twarzy doktora Jekylla

Dr Jekyll i Mr Hyde to chyba jeden z najpopularniejszych patentów na stworzenie bohatera o skomplikowanej osobowości. U Marvela co druga postać może pochwalić się podwójną naturą i walką tych „połówek” – że wspomnę tylko o Venomie, Hulku i Lizardzie. League of Legends posiada podobnie monumentalne i chaotyczne uniwersum, Runeterrę, i tam też pomyka kilku szalonych naukowców o dwóch obliczach. Oraz kilka ofiar nauki.
Najbliżej tego archetypu stoi obecnie Warwick, napędzany techmaturgią (mieszanką magii i nauki) wilkołak. Jego nowe tło fabularne pokazuje, że walczą w nim dwie natury – człowieka, który zwrócił się do szalonego naukowca o pomoc (prawdopodobnie), a skończył jako półmechaniczna bestia. I natura potwora wygrywa z człowiekiem na każdym kroku.
Kolejny przykład jest trochę lepiej zakamuflowany, ale też pasuje. Kayn, asasyn z Ionii i główny „edgelord” tej gry, posługuje się bronią, w której żyje zły duch. I powoli przejmuje nad czempionem kontrolę. Nie żeby Kayn sam w sobie należał do przyjemniaczków…
Skarner to „wanna-be” pokemon

Każde z nas choć raz przeżyło to paskudne uczucie. Po dziwnej rozmowie, spotkaniu z ludźmi, których nie rozumiemy. To poczucie wyobcowania, przebywania w nieodpowiednim miejscu i czasie. Poza kontekstem, w którym byśmy się odnajdowali. Wyobraźcie sobie, że dotyka to nie tylko zwykłych śmiertelników, ale też mocarnych czempionów z League of Legends. Często tak niesamowitych jak skorpionopodobny Skarner.
Wyobraźcie sobie, że rola w najbardziej prestiżowej MOB-ie świata mu nie wystarcza. Że chciałby przeskoczyć do innej megapopularnej gry. Tak, tak, Skarner chciałby zostać pokemonem. Czasem zachowuje się jak jeden z „kieszonkowych stworków” – jeśli postoi 12 sekund w krzakach, zacznie powtarzać swoje imię niczym Pikachu. Co więcej, jeśli przetrząśniecie pokedexy w niektórych edycjach, to możecie znaleźć podobnego pokemona.