Czarna Wdowa. Recenzujemy filmy, których nie widzieliśmy

filmomaniak.pl

Karol Laska

Czarna Wdowa

  1. Co to? Pewny powrót MCU, przypominający o tym, że idzie nowe
  2. Reżyser: Cate Shortland
  3. Data premiery: 6 listopada 2020 roku
PLUSY:
  1. Czarna Wdowa to fajna postać i ten film o tym przypomina;
  2. Pościgi, wybuchy, wszystko to, co związane z szeroko pojętą akcją – niepodważalny top;
  3. Masa nowych bohaterów wprowadzających powiew świeżości…
MINUSY:
  1. …oprócz generycznego antagonisty, z którym Marvel znowuż sobie nie poradził;
  2. Wymuszony rosyjski akcent irytuje zawsze i wszędzie.

MCU powróciło, i czy się to komuś podoba, czy nie – daje czadu. Oczywiście w stopniu umiarkowanym, ale emocje zostały spotęgowane z prostego względu: kiedy ostatnio oglądaliście w kinie pełnoprawny film superbohaterski? No właśnie, jeszcze trochę i zabraknie nam palców na dłoniach. Czarna Wdowa to nowe otwarcie, syn pierworodny (choć tytuł wskazuje raczej na córkę) IV fazy Marvel Cinematic Universe. Aby uzyskać maksimum satysfakcji z seansu, należy się do niego odpowiednio nastawić. Nie jest to kolejne widowisko na miarę ostatnich Avengerów, ale coś bardziej luźnego, w klimatach drugiej części Spider-Mana. Daleko jednak produkcji do tak wakacyjnego klimatu, bowiem Natasha Romanoff wraca do korzeni, a więc przypomina sobie o tym, że działała jako bezwzględna, rosyjska agentka. Z takim rodowodem nie można zapomnieć o przeszłości.

Główna bohaterka, chcąc nie chcąc, wraca do rodziny (w stricte rosyjskim tego słowa znaczeniu). Nie odwiedza jej jednak w celach socjalizacyjnych, to sprawa czysto zawodowa. Tak oto przez ekran przewija się śmiertelnie niebezpieczna siostrzyczka Yelena, której ma być w następnych filmach więcej, spasły Red Guardian w obcisłym czerwonym stroju i stonowana Melina (niech Was nie zwiedzie imię, to bardzo ułożona i śmiertelnie niebezpieczna kobieta). Można by rzec – nieco upośledzeni społecznie Iniemamocni. I choć trochę w tym prawdy, bowiem świat rosyjskich szpiegów został tu potraktowany z przymrużeniem oka, to dojdzie do chwil powagi czy refleksji. Koniec końców, dostajemy oficjalne pożegnanie Czarnej Wdowy z MCU (sic!).

I trzeba oddać twórcom jedno – tak wyrazistej i zdeterminowanej Natashy dawno nie widzieliśmy. Wszelcy oponenci są tu eliminowani z prędkością światła. W grę wchodzą wyrzutnie rakiet i bitwy powietrzne, a co za tym idzie – skoki wiary. Czołowym antagonistą filmu jest znany z komiksów Taskmaster, potrafiący naśladować ruchy swoich przeciwników. Niestety na ciekawych zdolnościach się kończy, bowiem to kolejny marvelowski złoczyńca, któremu brakuje werwy i charakteru. Sytuacja podobna do tej Yon-Rogga, Mordo czy Sonny’ego Burcha. Pamiętacie o nich? Oczywiście, że nie, bo nie ma o kim.

Znowu nie mogę się nadziwić decyzjom preprodukcyjnym Kevina Feige’a. Szef studia po raz kolejny powierzył losy obrazu osobie bez jakiegokolwiek doświadczenia w blockbusterach, nie wspominając już o kinie superbohaterskim. Reżyserka filmu, Cate Shortland, ma na swoim koncie parę sympatycznych tytułów niezależnych oraz seriali. I powiecie pewnie, że to świetny ruch, należy bowiem dawać szansę mniejszym twórcom, bowiem zapewnią świeżość kinu popcornowemu. Pełna zgoda, ale nie w przypadku Marvela. Wystarczy spojrzeć na podobne ruchy związane z Kapitan Marvel (Anna Boden i Ryan Fleck) oraz Ant-Manem (Peyton Reed). Jasne, nie są to tragiczne twory, ale oryginalności w nich tyle, co kot napłakał. Ale bez zbędnego dramatyzowania – jest dobrze, a w przyszłości będzie na pewno jeszcze lepiej.

DRUGA OPINIA

Pierwszy zwiastun tego filmu nie wywołał zbyt wiele ekscytacji, chyba byłem wyczerpany po Endgame i pięknym spider-manowym epilogu. Dopiero kolejne zajawki pokazały, że czwarta faza MCU zacznie się dobrze. Może nie zaskakująco, ale dobrze. Największym grzechem tej historii jest fakt, że została pokazana dopiero teraz. Misja Natashy u boku jej szpiegowskiej rodziny powinna wejść do kin przed ostatnią częścią Avengerów. Trudno. Przy okazji pragnę się nie zgodzić z Karolem – Taskmaster to jedna z jaśniejszych stron tego filmu, a jego „moc kopiowania mocy” wprowadza powiew świeżości do pojedynków. No i ważne – spoiler! – że postanowiono nie pozbywać się tej postaci zbyt szybko. Czuć tu potencjał na coś fajnego.

Filip „fsm” Grabski

Film:Nowi mutanci(The New Mutants)

premiera: 2020akcjasci-fihorrorprzygodowytajemnica

Film The New Mutants

Film:Pętla(The Loop)

premiera: 2020akcjadokumentalnydramatkryminałthriller

Film The Loop

Film:Czarna Wdowa(Black Widow)

premiera: 2021premiera PL: 2021akcjathrillerprzygodowydramatsci-fi

Po wydarzeniach z filmu Kapitan Ameryka: Wojna Bohaterów Natasha Romanoff musi skonfrontować się ze swoją mroczną przeszłością. Czarna Wdowa stawia czoła potężnemu Taskmasterowi – nowemu antagoniście w Marvel Cinematic Universe. To pierwsza produkcja pełnometrażowa MCU po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa.

Film Black Widow

Film:Wonder Woman 1984

premiera: 2020fantasyakcjaprzygodowy

Wojowniczka z Amazonii Diana Prince zostaje ponownie uwikłana w konflikt, tym razem w trakcie zimnej wojny. W swojej drugiej przygodzie wchodzącej w skład DC Extended Universe superbohaterka zmierzy się zarówno z Maxem Lordem, jak i z The Cheetah.

Film Wonder Woman 1984

Film:Tenet

premiera: 2020akcjathrillersci-fi

Film Tenet

Film:Power(Project Power)

premiera: 2020sci-fiakcjakryminał

Tajemniczy, wyzwalający w ludziach supermoce narkotyk krąży po ulicach Nowego Orleanu. Lokalny glina chce położyć temu kres. Postanawia zaryzykować i sam zażywa niebezpieczną pigułkę. W śledztwie towarzyszy mu młodociana dilerka i były żołnierz, chcący zemścić się za dawne krzywdy.

Film Project Power
Podobało się?

24

Karol Laska

Autor: Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

Wolisz filmy Marvela czy DC?

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl