Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 2 lutego 2018, 15:00

Najciekawsze bijatyki 2018 roku – nie tylko Soulcalibur VI

Po wspaniałym 2017 roku dla fanów bijatyk, podczas którego otrzymaliśmy m.in. Injustice 2, Guilty Gear Xrd Rev 2 i Tekkena 7, 2018 r. zapowiada się nawet lepiej.

Spis treści

Fighting EX Layer

Data premiery: 2018; platformy: PS4

Dawno temu, gdy główne części Street Fightera wciąż trzymały się dwóch wymiarów, Capcom zlecił firmie Arika stworzenie pobocznej, trójwymiarowej odsłony serii. Tak powstał Street Fighter EX, który z czasem przerodził się w cykl ciepło przyjętych spin-offów, oprócz klasycznych postaci rozbudowanych o całą gamę unikatowych tylko dla „Eksów” wojowników.

Kiedy jednak główna seria Street Fighter także postanowiła do szerokości i wysokości dorzucić głębokość, współpraca została zakończona. Arika utraciła prawa do wykorzystywania ulicznych wojowników… ale zatrzymała wymyślone przez siebie postacie. I to właśnie nimi – m.in. Skullomanią, Garudą czy D. Darkiem – zagramy w Fighting EX Layer. Oprócz tego produkcja zaoferuje przystępny system walki i parę nietypowych mechanizmów, na przykład możliwość dobierania przed starciami specjalnych modyfikatorów, wpływających na naszą skuteczność bojową.

Tekken Mobile

Data premiery: 1 lutego (w Polsce); platformy: AND, iOS

Kolejny romans serii Tekken z modelem free-to-play pozwala staczać pojedynki na ekranach telefonów. By granie za pomocą ekranów dotykowych było możliwe, system walki uległ drastycznemu uproszczeniu – rozgrywka odbywa się wyłącznie w dwóch wymiarach, do naszej dyspozycji oddano jedynie silne i słabe ciosy, a bardziej zaawansowane techniki wykorzystujemy, „zagrywając” kolekcjonowane karty.

Zachętą do zabawy ma być gromadzenie otrzymywanych losowo za postępy postaci – tych będzie w sumie setka i znajdziemy wśród nich wojowników ze wszystkich odsłon cyklu oraz kompletnie nowych herosów. Poza tym pojawi się prosta kampania fabularna, walki z drużynami wystawianymi przez innych graczy, codzienne wyzwania… i oczywiście wiele okazji, by ułatwić sobie rozgrywkę mikrotransakcjami. „Dużych” bijatyk tytuł ten na pewno nie zastąpi, ale do zabijania czasu w komunikacji miejskiej prawdopodobnie będzie jak znalazł.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, zaś w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

Dlaczego już nie gramy w bijatyki? Sukces, upadek i powolny powrót
Dlaczego już nie gramy w bijatyki? Sukces, upadek i powolny powrót

Choć bijatyki radzą sobie ostatnimi czasy całkiem nieźle, to do złotych czasów czy wyników najpopularniejszych gier wciąż im daleko. Dlaczego dawniej jeden z najpopularniejszych gatunków gier dziś walczy o to, by wyjść z niszy?

Najlepsze bijatyki – redakcyjne top 15 serii bijatyk
Najlepsze bijatyki – redakcyjne top 15 serii bijatyk

Cztery bijatyki z uznanych serii debiutujące na rynku w ciągu jednego miesiąca – takiego dobrobytu nie mieliśmy w gatunku od dawna. Z tej okazji sprawdziliśmy, w jakich grach najbardziej lubimy w redakcji prać się po twarzach.