Uncharted: The Lost Legacy. Konsolowe gry na wyłączność na targach E3
Choć tegoroczne targi E3 nie obfitowały w wielkie niespodzianki, dostaliśmy solidną porcję materiałów z długo wyczekiwanych gier. Najintensywniej o nasze portfele raz jeszcze zawalczyli konsolowi giganci, nęcąc produkcjami, w które zagramy tylko u nich.
Uncharted: The Lost Legacy
W związku z kłopotami podczas nadawania konferencji Sony oglądałem zwiastun nowego Uncharted w wersji z mocno wyciszonym dźwiękiem. Przyznam, że było to doznanie bardzo interesujące – do tego stopnia, że nie miałem pewności, czy to faktycznie błąd techniczny, czy może tak właśnie miało być. O samej grze nie dowiedzieliśmy się natomiast niczego nowego, ale nie jest to kwestia braku soczystych materiałów, a po prostu tego, że premiera tuż, tuż, kampania promocyjna jest już na finiszu i karty dawno zostały wyłożone na stół.
Akcja nowego hitu Naughty Dog zacznie się pół roku po wydarzeniach z Kresu złodzieja i skupi na postaci wielkiej nieobecnej „czwórki” – Chloe Frazer. Sporą rolę odegra też Nadine Ross, która tym razem zamiast uprzykrzać nam życie połączy siły z główną bohaterką. Dziewczyny wyruszą na poszukiwanie skarbów w standardowym dla serii stylu – pełnym efektownych pościgów, strzelanin, rozwiązywania zagadek i eksploracji tajemniczych miejsc. Jak zwykle możemy liczyć na świetne kreacje postaci, zbalansowanie narracji z rozgrywką oraz fantastyczną oprawę wizualną.
DLACZEGO CZEKAMY?
- Naughty Dog jeszcze nigdy nie zawiodło;
- Chloe była wielką nieobecną „czwórki” i zdążyliśmy się już za nią stęsknić.
