Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 25 grudnia 2015, 14:38

Ktokolwiek widział, ktokolwiek grał – gry, które prawdopodobnie przegapiłeś w 2015 roku

Żywot gracza nie jest łatwy – nie dość, że zewsząd atakują go duże tytuły, to jeszcze od trzeba zwrócić uwagę na małe produkcje. Wiadomo, nikt nie zagra we wszystko, w co zagrać warto – prezentujemy więc listę perełek, które przez wielu zostały pominięte.

Spis treści

Everybody’s Gone to the Rapture

W Everybody's Gone to the Rapture sielankowy klimat łączy się z mroczną tajemnicą i wizją końca świata.

Everybody’s Gone to the Rapture, przygodówka, która w sierpniu ukazała się ekskluzywnie na PlayStation 4, to zdecydowanie tytuł nie dla każdego. Niektórym ślimacze tempo, w jakim toczy się akcja, oraz brak celu konkretniejszego niż po prostu eksplorowanie przedstawionego świata, natychmiast obrzydzi najnowsze dzieło thechineseroom (studio znane głównie z Dear Esther, które także widowiskową produkcją nie było). Nie da się bowiem ukryć, że grze zdarza się przynudzać – i to nie raz, tylko całkiem często. Jeśli jednak pogodzimy się z faktem, że Everybody’s Gone to the Rapture swoją rozgrywkę ogranicza do chodzenia oraz słuchania dzienników audio, trafi nam się naprawdę solidna, zaskakująco dojrzała historia science fiction, którą możemy odkrywać z nowej perspektywy przy kolejnych podejściach. Zaprezentowany przez thechineseroom świat stoi na krawędzi nieuniknionej zagłady, a zanim dokona się apokalipsa, możemy po raz ostatni wyjść na zewnątrz, pozwiedzać opuszczone przez ludzi miasteczko, zaobserwować nadprzyrodzone zjawiska i poznać tajemnicę, jaka kryje się za zbliżającym się końcem. Autorzy poruszają przy tym bardzo dużo zwyczajnych, ludzkich problemów, nie skupiając się wyłącznie na aspektach science fiction. Wrażenie robi także oprawa audiowizualna: sielankowe miasteczko zostało wykonane z dbałością o najmniejsze detale, zaś aktorzy głosowi – przynajmniej w oryginalnej wersji –doskonale się spisali. Jeśli długie spacery nie przyprawiają Was o reakcję alergiczną, Everybody’s Gone to the Rapture może zaskoczyć uduchowionym klimatem oraz angażującą fabułą.

  1. Recenzja gry Everybody’s Gone to the Rapture – powolna droga do wniebowstąpienia
  2. Everybody’s Gone to the Rapture w encyklopedii gier gry-online.pl

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Która z zaprezentowanych perełek podoba Ci się najbardziej?

Armello
1,8%
Broforce
5,8%
Crypt of the NecroDancer
1,8%
Everybody's Gone to the Rapture
1%
Hard West
3,7%
Helldivers
2,2%
Her Story
1,7%
Hotline Miami 2: Wrong Number
12,9%
Invisble, Inc.
1%
OlliOlli 2: Welcome to Olliwood
1,1%
Ori and the Blind Forest
23,5%
Renowned Explorers: International Society
0,9%
Ronin
1,9%
Satellite Reign
2,5%
Shadowrun: Hong Kong
1,5%
Stasis
1,2%
Sunless Sea
1,1%
Thea: The Awakening
1,4%
SOMA
12,7%
The Binding of Isaac: Afterbirth
9,5%
The Escapists
3,1%
TIS-100
1,5%
Undertale
5,9%
Zobacz inne ankiety