Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 25 grudnia 2015, 14:38

Ktokolwiek widział, ktokolwiek grał – gry, które prawdopodobnie przegapiłeś w 2015 roku

Żywot gracza nie jest łatwy – nie dość, że zewsząd atakują go duże tytuły, to jeszcze od trzeba zwrócić uwagę na małe produkcje. Wiadomo, nikt nie zagra we wszystko, w co zagrać warto – prezentujemy więc listę perełek, które przez wielu zostały pominięte.

Spis treści

Satellite Reign

Nie dajcie się zwieść tej ferii barw – rzeczywistość w Satellite Reign wygląda znacznie mniej kolorowo.

Ufundowane na Kickstarterze Satellite Reign w pełni zasłużyło na tytuł duchowego spadkobiercy kultowego Syndicate’a z 1993 roku: te dwie pozycje łączą podobne rozwiązania w mechanice rozgrywki, klimat cyberpunkowej degeneracji, napędzanej coraz szybszym postępem technologicznym, oraz bardzo oszczędny sposób prowadzenia narracji. Ale choć dzieło 5 Lives Games jest pięknym ukłonem w stronę klasyki, absolutnie nie można powiedzieć, że zatrzymało się w pierwszej połowie lat 90.. Widać to w świetnie prezentującej się stronie wizualnej: szczególnie rozświetlone neonami miasto wygląda naprawdę rewelacyjnie, przywodząc na myśl stare filmy science fiction, z Łowcą androidów na czele. Także rozgrywka potrafi pokazać pazur: to, ile mamy swobody w rozwoju każdego z naszych czterech agentów oraz rozwiązywaniu poszczególnych problemów, powinno zachwycić każdego miłośnika strategii. Czy wparować do wrogiego pomieszczenia z przytupem, wykopując drzwi i zasypując gradem kul wszystko, co się rusza, czy może poświęcić więcej czasu na eksplorację, by odkryć jakieś sekretne przejście? A może po prostu wręczyć odpowiedniej osobie łapówkę i wmaszerować bezpiecznie tam, gdzie powinno czyhać na nas śmiertelne zagrożenie? Satellite Reign wybitnie radzi sobie z zapewnieniem graczowi tego, że jeśli ten tylko zechce, żadne jego podejście do kolejnego etapu nie będzie takie samo. To nie tylko hołd dla Syndicate’a, ale też jedna z najprzyjemniejszych niespodzianek dobiegającego końca roku.

  1. Recenzja gry Satellite Reign – kultowy Syndicate w nowoczesnej oprawie
  2. Satellite Reign w encyklopedii gier gry-online.pl

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Która z zaprezentowanych perełek podoba Ci się najbardziej?

Armello
1,8%
Broforce
5,8%
Crypt of the NecroDancer
1,8%
Everybody's Gone to the Rapture
1%
Hard West
3,7%
Helldivers
2,2%
Her Story
1,7%
Hotline Miami 2: Wrong Number
12,9%
Invisble, Inc.
1%
OlliOlli 2: Welcome to Olliwood
1,1%
Ori and the Blind Forest
23,5%
Renowned Explorers: International Society
0,9%
Ronin
1,9%
Satellite Reign
2,5%
Shadowrun: Hong Kong
1,5%
Stasis
1,2%
Sunless Sea
1,1%
Thea: The Awakening
1,4%
SOMA
12,7%
The Binding of Isaac: Afterbirth
9,5%
The Escapists
3,1%
TIS-100
1,5%
Undertale
5,9%
Zobacz inne ankiety