Ktokolwiek widział, ktokolwiek grał – gry, które prawdopodobnie przegapiłeś w 2015 roku
Żywot gracza nie jest łatwy – nie dość, że zewsząd atakują go duże tytuły, to jeszcze od trzeba zwrócić uwagę na małe produkcje. Wiadomo, nikt nie zagra we wszystko, w co zagrać warto – prezentujemy więc listę perełek, które przez wielu zostały pominięte.
Spis treści
- Ktokolwiek widział, ktokolwiek grał – gry, które prawdopodobnie przegapiłeś w 2015 roku
- Armello
- Broforce
- Crypt of the NecroDancer
- Everybody’s Gone to the Rapture
- Hard West
- Helldivers
- Her Story
- Hotline Miami 2: Wrong Number
- Invisible, Inc.
- OlliOlli 2: Welcome to Olliwood
- Ori and the Blind Forest
- Renowned Explorers: International Society
- Ronin
- Satellite Reign
- Shadowrun: Hong Kong
- SOMA
- Stasis
- Sunless Sea
- Thea: The Awakening
- The Binding of Isaac: Afterbirth
- The Escapists
- TIS-100
- Undertale
Ori and the Blind Forest
Wysoka jakość produkcji Moon Studios nie była do końca zaskoczeniem – pierwsze przebłyski geniuszu tego tytułu mogliśmy zobaczyć już na targach E3 2014. Może i nie wyznacza on nowych standardów w gatunku, ale nawet bez tego Ori and the Blind Forest jest nie tylko rewelacyjną platformówką, ale i jedną z najlepszych gier tego roku. Historia tytułowego bohatera, świetlistego ducha lasu, okazuje się niesamowita pod każdym względem i może stawać w szranki z animacjami Pixara i Disneya. Fabularnie to jedna z najbardziej chwytających za serce baśni, jakie mieliśmy szansę zobaczyć w tej branży – lojalnie ostrzegam, że w paru miejscach oczy mogą się Wam zaszklić. Świetna jest również oprawa audiowizualna. Ścieżka dźwiękowa może konkurować o miano najlepszego soundtracku mijającego roku, z kolei grafika to małe dzieło sztuki: kunsztownie wykonane tła, zapierające dech w piersiach animacje i doskonale wykreowany klimat to jedne z największych zalet tej produkcji. Ale pod względem rozgrywki Ori and the Blind Forest również broni się bez najmniejszych problemów. Nie jest to oczywiście najbardziej skomplikowany tytuł, jaki odpalicie, ale znajdziecie tu na tyle dużo skakania, rozwiązywania środowiskowych zagadek oraz walki, że przez kilka godzin z pewnością nudzić się nie będziecie. Dodajcie do tego odblokowywane wraz postępami nowe umiejętności, które pozwalają powracać do poprzednio odwiedzonych lokacji w celu zaliczania poszczególnych etapów na sto procent, a otrzymacie obraz platformówki, która słusznie zachwyciła zarówno graczy, jak i recenzentów.