Najbardziej oczekiwane gry 2016 roku – wybór redakcji
2015 rok chyli się ku końcowi, więc czas zastanowić się, w co zagramy w 2016 roku. Oto redakcyjny przegląd najbardziej oczekiwanych przyszłorocznych gier.
Spis treści
- Najbardziej oczekiwane gry 2016 roku – wybór redakcji
- XCOM 2
- Dying Light: The Following
- Street Fighter V
- Far Cry: Primal
- Tom Clancy’s The Division
- Hitman
- Uncharted 4: Kres złodzieja
- Quantum Break
- Dark Souls III
- Total War: Warhammer
- Mirror’s Edge Catalyst
- Dishonored 2
- Doom
- Overwatch
- No Man’s Sky
- Wiedźmin 3: Krew i wino
- Deus Ex: Rozłam ludzkości
- Kingdom Come: Deliverance
- Detroit: Become Human
- For Honor
- Gears of War 4
- Homefront: The Revolution
- Horizon: Zero Dawn
- Mafia III
- Mass Effect: Andromeda
- Star Citizen (Squadron 42)
- The Last Guardian
- Tom Clancy’s Ghost Recon: Wildlands
- Torment: Tides of Numenera
Total War: Warhammer
- Producent: Creative Assembly
- Wydawca: SEGA
- Gatunek: strategia
- Platformy sprzętowe: PC
- Termin premiery: 28 kwietnia 2016
Każda kolejna odsłona serii Total War zawsze jest wydarzeniem i widowiskiem, któremu przyglądają się z przyjemnością nawet gracze nie pałający miłością do strategii, ale Warhammer i tak wyróżnia się na tym tle. Studio Creative Assembly wykopuje fundament, na którym zbudowano wspomniany cykl – realia historyczne we wszystkich częściach – i zastępuje go uniwersum fantasy. Na dodatek nie byle jakim uniwersum, bo mowa o sławetnym Starym Świecie, wykreowanym przez Games Workshop na potrzeby figurkowej gry bitewnej Warhammer Fantasy Battle. Teoretycznie rozgrywka będzie zawierać wszystko, co poprzednie Total Wary, i fani serii odnajdą się tu bez trudu, ale i tak można mówić o pewnej rewolucji. Używanie magii, bohaterowie (agenci) ze specjalnymi zdolnościami walczący na polach bitew, wielkie bestie, jednostki latające, zbieranie zaklętych artefaktów… Z kolei frakcje są niby tylko cztery, ale jakie panuje wśród nich zróżnicowanie! Gorzej, że grywalnych ras mogłoby być pięć, gdyby twórcy nie zwęszyli pewnego interesu i nie postanowili wyciąć z Total War: Warhammera bodaj czy nie najważniejszego stronnictwa – Chaos – by oferować je tylko wybrańcom zdecydowanym na złożenie pre-orderu. Dziesiąta „Wojna totalna” zapowiada się na brylant w koronie strategii turowych, więc byłoby przykro, gdyby cieniem położył się na niej model dystrybucji DLC.