Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 marca 2014, 10:00

autor: Łukasz Szliselman

Mirror's Edge – nieoficjalne spojrzenie na grę. Otwarty świat, płynna walka i multiplayer w nowej produkcji DICE

Nieoficjalne źródła donoszą, że Mirror's Edge trafi do sprzedaży na PS4, XONE i PC w 2016 roku. Warto jednak czekać, gdyż twórcy planują sporo pozytywnych zmian. Podobno poruszanie się i walka w nowym wydaniu serii ma być jeszcze płynniejsza i bardziej „parkourowa”. Aby ożywić otwarty świat gry twórcy planują zaludnić miasto innymi graczami.

Możliwe, że w wirtualnym mieście spotkami innych żywych biegaczy

Serwis Rocket Chainsow zdobył kilka ciekawych informacji na temat nowego Mirror's Edgepodobno redakcja miała możliwość zobaczyć gameplay, potwierdzający poniższe spostrzeżenia, ale niestety, nie może się nim podzielić. Zamiast tego zaoferowano opis tego, jak gra wygląda obecnie. Choć nie są to oficjalne informacje (firma Electronic Arts tradycyjnie odmawia komentarza w sprawie plotek), brzmią one dość wiarygonie i są zgodne z częścią faktów, o których wcześniej wspominał wydawca. Zacznijmy jednak od wiadomości niezbyt radosnej – na zrestartowane Mirror's Edge prawdopodobnie będziemy musieli poczekać do 2016 roku. No cóż, lepiej tak, niż dostać produkt niedokończony, prawda?

Co nowego o Mirror's Edge? (plotki)
  1. Multiplayer: w tym samym świecie będzie mogło przebywać wielu graczy naraz
  2. Nowi przeciwnicy
  3. Płynniejszy system walki wręcz i poruszania się po mieście
  4. Wykorzystanie elementów środowiska w starciach
  5. Platformy docelowe: PS4, XONE, PC, Mac
  6. Premiera: 2016 rok

Rocket Chainsow potwierdza, że zwiastun Mirror's Edge pokazywany podczas E3 2013 prezentował faktyczną rozgrywkę i obecne w grze animacje (w tym walkę), a także zgodny z rzeczywistością poziom grafiki (bez przekłamań, jak to się zdarza niektórym). Jak już słyszeliśmy, tytuł zmierza na konsole PlayStation 4 i Xbox One oraz komputery PC i Mac. Nowa generacja jest konieczna, by stworzyć obiecywany otwarty świat na odpowiednim poziomie. Co warte odnotowania, rozgrywka w Mirror's Edge ma umożliwiać stały kontakt z innymi graczami (komponent „always online”). Będziemy ich mogli spotkać podczas swobodnego biegania po mieście – gracze odwiedzą lub opuszczą nasz świat w dowolnym momencie (na podobnej zasadzie, co w Test Drive Unlimited, Journey czy Watch Dogs). Każdy będzie mógł dostosować poziom interakcji z innymi do własnych upodobań. W grze pojawią się również tryby rywalizacyjnej (np. próby czasowe) oraz kooperacyjnej rozgrywki.

Na swojej drodze Faith spotka nowych i starych przeciwników, m.in. zwykłych stróżów prawa (Protectors), mistrzów sztuk walki (Sentinels) oraz osobników uzbrojonych w broń palną (Enforcers). Jeszcze większy nacisk położony zostanie na nieużywanie strzelb czy karabinów. Choć nie znamy szczegółów na ten temat, już w pierwszym Mirror's Edge bohaterka, trzymając spluwę, miała ograniczoną swobodę ruchu, więc jakiekolwiek strzelanie sprowadzało się do krótkich wymian ognia. Być może tym razem studio EA DICE pójdzie o krok dalej, redukując celność niewprawionej w tego rodzaju walce runnerki.

Faith ma być jeszcze sprawniejsza niż przedtem

Nie oznacza to bynajmniej, że Faith będzie bezbronną damą w opałach. Wręcz przeciwnie, ma ona radzić sobie z wrogami jeszcze lepiej i efektowniej przy pomocy nóg i pięści. Na znaczeniu zyska wykorzystanie otoczenia – przeciwników będzie się dało zepchnąć z krawędzi, usunąć z drogi celnym kopniakiem lub wepchnąć na różne obiekty. Co ciekawe, walka ma być dużo płynniejsza, dzięki zszyciu jej z parkourem. By co chwila nie wytrącać graczy ze swobodnego poruszania się po dachach futurystycznej metropolii, wrogów będzie się dało nokautować w trakcie biegu lub częstować kopniakiem w trakcie zjazdu po linie. Nawet, gdy dojdzie do dłuższego starcia, nadal będziemy mieć wrażenia ciągłego pozostawania w ruchu. Być może właśnie to miał na myśli Patrick Söderlund z EA Games, mówiąc o zbyt wysokim poziomie trudności „jedynki”. Tak czy inaczej, dużo łatwiej raczej nie będzie – twórcy chcą np. wyeliminować wygrywanie pojedynków za pomocą jednego celnego ciosu (a mianowicie ciosu poniżej pasa), a zamiast tego, walka ma się składać z combosów łączących kilka uderzeń, kopnięć i innych parkourowych zagrywek.

Czerwona kanapa – czyżby obiekt do wykorzystania w walce?

Trzeba przyznać, że powyższe doniesienia rozbudzają smaka na nowe Mirror's Edge. Warto przy tym pamiętać, iż nie są to oficjalne informacje, a do premiery gry sporo może się jeszcze zmienić. Czekamy na pierwsze gameplaye z gry!

  1. Oficjalna strona internetowa EA DICE