This War of Mine: Negatywne stany fizyczne i psychiczne
Aktualizacja:
Negatywne stany fizyczne i psychiczne

Różne nieprzyjemne sytuacje i wydarzenia bezpośrednio odbijają się na samopoczucia i zdrowiu naszych bohaterów. O ile głodnemu i zmęczonemu potrzeba jedzonka oraz ciepłego wyrka, tak jednak w przypadku nieco innych kontekstów sprawa może się troszkę utrudnić. No dobrze, choremu na grypę możemy jeszcze dać lek, tak jednak co z ranami ciętymi bądź w najgorszym wypadku wynikającymi z postrzału? Jeżeli nie posiadamy w inwentarzu leków przeciwbólowych i bandaży, to istnieje ogromne prawdopodobieństwo zaliczenia zgonu przez naszą postać. Oczywiście rana ranie nierówna, mamy do czynienia bowiem z lekkim zranieniem, kilkoma zranieniami czy też głębokim zranieniem. Podobnie jest we wszystkich kontekstach - głodny człowiek musi spożyć pojedynczy posiłek, a bardzo głodny już dwa. Z pewnością nasz pacjent powinien zostać dobrze opatrzony, a następnie od razu wylądować w łóżku. W innym wypadku jego szanse na przetrwanie spadają w zastraszającym tempie. Zdecydowanie mniej kryzysowo jest w kwestii paskudnego samopoczucia, które wynika chociażby z przymusu zabicia jakiejś osoby. Poczucie winy czy w najgorszym przypadku depresja mogą bardzo pogorszyć efektywność i motywację naszego podopiecznego, co w efekcie sprawi, iż po prostu i zwyczajnie opuści on nasze ugrupowanie lub się powiesi. Postaci w stanie załamania nie mogą być też w żaden sposób kontrolowane przez gracza. Aby nie dopuścić do takiego czarnego scenariusza warto zainwestować trochę środków nie tylko w wygodne łóżko, radio czy też gitarę, ale również zapewnić odpowiednie wsparcie psychiczne. Członkowie grupy mogą wzajemnie pocieszać się w razie potrzeby dzięki odpowiedniemu symbolowi akcji.
Komentarze czytelników
gro_oby Senator
ktoś mi powie czy wystarczy w zimie jeden piec czy więcej trzeba> bo mimo jednego pieca i naładowania na maxa i tak narzekają że im zimno a temperatura o góry ekranu wskazuje marne 12-14 stopni
zanonimizowany1055090 Junior
gro_oby, teoretycznie wystarczy jeden. tak naprawdę każda rozgrywka się różni. w pierwszej potrzebowałam dwóch i ciągle musiałam dokładać, bo bez tego można się szybko rozchorować. w drugiej rozgrywce zima była już od początku, potem, mimo że mróz się "zaostrzył", udało się przetrwać przy tylko jednym piecyku.
Buzzweed Junior
Znalazłem "buga" w tej grze, który dość skutecznie ułatwia przeżycie bohaterom. A mianowicie, odkryłem jak zapobiegać kradzieżą do których dochodziło podczas nocnych eskapad. Może nie do końca zapobiega atakom, ale minimalizuje straty do zera.
Tak więc myk polega na tym, żeby podczas "czyszczenia" naszego domostwa, w sensie opróżniania szafek, szaf, komódek czy innych stert gruzy. Zostawić sobie jedno takie miejsce.
Chodzi o to żeby wszystkie przedmioty z [nasze rzeczy], przenieść właśnie w tam. Grunt to by wszystkie wartościowe rzeczy znalazły się tam przed 20'ą, wtedy nasz dobytek jest całkowicie bezpieczny. Nie figuruje w [nasze rzeczy] więc nie może paść łupem złodziei. Tak samo z każdą nową zdobyczą z nocnej wyprawy. Zaraz po powrocie wszystkie przedmioty chyc do "depozytu" :) jak coś potrzebne: jedzenie, leki czy materiały. Zabieram dokładnie tyle ile potrzebuje.
Doszedłem do tego i tak dopiero po trzecim czy czwartym ukończeniu gry, gdy rozpocząłem nową rozgrywkę z jednym tylko bohaterem.(I z jednym ukończyłem).Kiedy to przez pierwsze trzy noce, rozkradziono wszystko co miałem.
BTW grając jednym bohaterem (od początku,do końca),wojna skończyła się po 32 dniach...a w pozostałych przypadkach po 45.
Buzzweed Junior
Co do piecyków...wystarczy jeden, warto jednak szybko go ulepszyć.Podstawą utrzymania ciepła w domu, jest załatanie wszystkich otworów w ścianach.
Adamus Legend
ZaanPL --> Co się uparłeś przy tej pile tarczowej? Piła tarczowa jest urządzeniem mechanicznym z napędem (może być elektrycznym - możliwy akumulator, spalinowym albo pneumatycznym) i posiada obrotowa tarcze z zębami. Patrz zdjęcie. Natomiast w grze dysponujemy czymś co jest skrzyżowaniem pilnika z piłką ręczna ;P
SzycaRG Junior
A propo drewna to warto zainwestować w siekierę, można nią niszczyć "pierdy" które zawadzają miejsce jak skrzynie itp. dostajemy duży zastrzyk drewna i opału
Lechiander Legend
Podstawą przetrwania jest
Poważnie.
I nie trzeba nikogo zabijać, można pomagać i takie tam.
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.
