A poza tym…. Mają rozmach w tym Marvelu
- Wszystko, co wiemy o przyszłości Marvel Cinematic Universe
- Czarna Wdowa (film)
- Loki (serial)
- Marvel's What If? (serial animowany)
- Spider-Man 3 (film; oficjalny tytuł jeszcze nieznany)
- Doctor Strange in the Multiverse of Madness (film)
- Thor: Love and Thunder (film)
- Czarna Pantera II (film)
- A poza tym…
A poza tym…
Szefowie Marvel Studios mają w zanadrzu jeszcze sporo projektów o których wiadomo tylko tyle, że się kiedyś pojawią, lub niewiele więcej. O nich wszystkich zbiorczo przeczytacie na ostatniej stronie tekstu.
Filmy
W tym momencie wiemy o istnieniu przynajmniej czterech kolejnych filmów osadzonych w MCU. Doczekamy się trzeciej odsłony przygód Ant-Mana. Film Ant-Man and The Wasp: Quantumania jest ponownie tworzony przez Peytona Reeda, reżysera obu poprzednich odcinków, a w rolach głównych pojawią się Paul Rudd i Evangeline Lilly. Należy oczekiwać też powrotu Hanka Pyma i Janet van Dyne, nowa aktorka zagra córkę Scotta Landa, Cassie, a przeciwnikiem „tych dobrych” ma być Kang the Conqueror.

Pozostałe trzy produkcje są zaledwie nakreślone. Do świata Marvela w ciele Mahershali Alego powróci Blade (film ma nosić tytuł Blade, the Vampire Slayer), słynny śmieszek Deadpool (tu znowu niezastąpiony Ryan Reynolds) postawi swoje pierwsze kroki w MCU i nadal będzie miał kategorię R, a kiedyś w przyszłości zobaczymy trzecią – oby najlepszą – wersję Fantastycznej czwórki, za którą w ramach tego uniwersum odpowiadać ma reżyser nowych Spider-Manów, Jon Watts.
Seriale
Ludzie z Marvel Studios w pełni wykorzystują potencjał platformy Disney+, dlatego planowanych seriali jest więcej, choć wiele z nich ma na razie gotowe tylko logo.
Moon Knight w tym momencie jawi się jako potencjalnie najbardziej ekscytujący kolejny serialowy projekt MCU. Głównie ze względu na tytułowego bohatera – Marc Spector to taki Batman, ale z mocami i rozszczepieniem osobowości. W tę rolę wcieli się Oscar Isaac. Innym serialem mającym już jako tako określoną formę jest She-Hulk. Tatiana Maslany zagra Jennifer Walters, wielką, zieloną prawniczkę zajmującą się sprawami superbohaterskimi. Kevin Feige stwierdził, że ze względu na jej pracę w serialu mogą pojawić się różni znani goście – póki co potwierdzony został udział zarówno Marka Ruffalo, jak i niewidzianego od czasu Niesamowitego Hulka Tima Rotha.

Przepastny wór z zapowiedzianymi odcinkowymi produkcjami zawiera jeszcze Secret Invasion (nawiązujący do jednego z najbardziej znanych komiksowych cross-overów, zobaczymy tu Nicka Fury’ego i zmiennokształtnych Skrulli, a serialowe wydarzenia wpłyną na fabuły kolejnych filmów), Ironheart (serial o Riri Williams, która stworzyła najbardziej zaawansowany kombinezon od czasu Iron Mana), Armor Wars (kolega Tony’ego Starka, James Rhodes, będzie walczył z organizacjami chcącymi zdobyć technologię Stark Industries), I Am Groot (przygody ulubionej rośliny wszystkich fanów MCU) i niedawno zapowiedziana Wakanda (za ten serial będzie odpowiadał reżyser obu części Czarnej Pantery, Ryan Coogler).
Tak ogromna lista zapowiedzianych produkcji może wywołać małe zawroty głowy i zmartwienie, czy aby na pewno MCU nie zacznie zjadać własnego ogona. Szczęście w nieszczęściu – kilkunastomiesięczny pandemiczny „urlop” od nowych treści spowodował, że moja ekscytacja wszystkim tym, co nadejdzie, ma tendencję zwyżkową. Mam nadzieję, że za rok będę równie optymistycznie nastawiony do tego uniwersum.
