Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 5 września 2015, 13:00

DayZ – mod, który zdeklasował ArmA II. Najlepsze gry, które rozeszły się wirusowo

Spis treści

Ogromny sukces DayZ rozbudził wyobraźnię innych deweloperów. Jednym z nich było studio Hammerpoint Interactive, które jednak w przypadku War Z obrało godną potępienia drogę do sławy. Począwszy od zdjęć promocyjnych, wyciętych z fotografii z serialu The Walking Dead, aż po modele postaci oraz mechanikę żywcem wyjętą z War Inc. – o tym dziele zrobiło się głośno z bardzo złych powodów. Ostatecznie twórcy musieli zmienić nawet nazwę: teraz to Infestation: Survivor Stories.

Dean „Rocket” Hall zapewne każdego dnia dziękuje losowi za poważne problemy zdrowotne, jakich nabawił się podczas wojskowego treningu przetrwania na Brunei. Gdyby nie ta nieprzyjemna przygoda, Nowozelandczyk zapewne nigdy nie wpadłby na pomysł stworzenia moda, który oddaje survival w jak najdokładniejszym stopniu. Na jego (nie)szczęście, pamiętny wypad do dżungli okazał się koszmarem: „Rocket” w dwa tygodnie zjadł cały prowiant, zżółkły mu paznokcie i wypadły włosy. Do domu wrócił ponad dwadzieścia kilo lżejszy, co nie przeszkodziło mu w rozpoczęciu prac nad modyfikacją do ArmA II. Cel nie był prosty: stworzyć produkcję, w której musimy zadbać o najmniejszy element przetrwania, od utrzymywania odpowiedniego ciśnienia krwi aż po regularne odżywianie – co na pustkowiach Czarnorusi, fikcyjnego państwa, gdzie toczy się akcja gry, wcale nie było łatwe. Dodajcie do tego chmary zombie i napotykanych co rusz graczy, którym nieczęsto można zaufać – ten mod był praktycznie skazany na sukces.

Sam Dean Hall średnio się jednak do popularyzacji swojego dzieła przyczynił. DayZ wystarczyło trafić na forum Reddit – w cztery miesiące od wydania opanowaną przez żywe trupy Czarnoruś odwiedziło milion osób. A warto pamiętać, że sam „Rocket” przyznawał, iż wówczas w jego produkcji poprawnie działało niewiele rzeczy. Rozmaite błędy, na czele z zombie przebiegającymi przez ścianę, mogły sprawić, że publika odbiłaby się od tego ambitnego pomysłu. Zdarzyło się jednak inaczej: modyfikacja szybko stała się hitem 2012 roku i w kilka miesięcy od debiutu zyskała status kultowego survival horroru. Twórcy oryginalnego ArmA II, firma Bohemia Interactive, zorientowali się, że mają w rękach skarb – i rozpoczęli prace nad samodzielną grą. W grudniu 2013 roku weszła ona w fazę alfa i rozwija się do tej pory. A Dean Hall? Po kilku miesiącach dowodzenia zespołem odpowiedzialnym za DayZ powziął decyzję o powrocie do Nowej Zelandii, gdzie założył własne studio.

Niestety, bez „Rocketa” DayZ straciło rozpęd – ostatnimi czasy zainteresowanie produkcją Bohemia Interactive drastycznie zmalało. - 2015-09-04
Niestety, bez „Rocketa” DayZ straciło rozpęd – ostatnimi czasy zainteresowanie produkcją Bohemia Interactive drastycznie zmalało.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej