Moje myśli są ciche. Ukraińskie filmy, które warto obejrzeć

• Ukraińskie filmy, które warto obejrzeć
• Moje myśli są ciche
• Graduation’97
• Cyborgi
• Plemię
• Nosorożec
• Wschód–Zachód
• Cienie zapomnianych przodków
• Obywatel Jones

Moje myśli są ciche

Wadim trudni się dość specyficznym zajęciem. Na co dzień nagrywa odgłosy ludzi i zwierząt, które później wielka kanadyjska firma wykorzystuje w grach komputerowych. Pewnego dnia przed chuderlawym i mierzącym ponad dwa metry bohaterem otwiera się ogromna szansa – może wyjechać hen za morze i pracować na pełen etat jako domorosły artysta przez wielkie A. Jedyne, co musi zrobić, to wybrać się w podróż nad urokliwe jezioro na drugim końcu Ukrainy i nagrać śpiew kaczki rachowskiej. Wadim nie mógł jednak przewidzieć, że do podróży dołączy jego niezbyt rozgarnięta matka… Właśnie tutaj zaczynają się schody.

Moje myśli są ciche to istna tragikomedia, w której realizacja marzeń przypomina wyciąganie dywanu spod stóp bohatera – kiedy tylko zbliży się dostatecznie do upragnionego celu, na jego drodze pojawia się kolejna przeszkoda. Swoją drogą, niektóre sceny potrafią doskonale rozbawić!

Wadim, jak zresztą sugeruje tytuł, nie mówi zbyt wiele, nie afiszuje się ze swoimi potrzebami, właściwie gdyby zniknął, niewiele osób by się zorientowało. Jest raczej typem myśliciela, który podczas kilkudniowej wycieczki krajoznawczej dowiaduje się o świecie i ludziach więcej niż przez całe swoje dotychczasowe życie.

Film wydaje się jedną wielką parabolą ludzkiej egzystencji, pełnej chwały i upadków, bezustannego pokonywania przeciwności i własnych granic. Wadim do samego końca nie poddaje się, niemal bezkrytycznie przyjmując to, co przynosi los. Wciąż także marzy o Zachodzie, wolności, sławie i świętym spokoju.