Projekt RapeLay. Te złe gry i ta zła pornografia

Piotr Rusewicz

Projekt RapeLay

Ostatnio w mediach mieliśmy sporo zamieszania związanego z zakazem sprzedaży rape-game w Japonii. Oczywiście wielu domorosłych dziennikarzy starało się kreować ten w miarę spokojny naród (jeśli chodzi o przestępczość, nie historię) na kompletnych dewiantów, którzy najchętniej nie robiliby nic innego, tylko gwałcili bezbronne komputerowe dziewczęta. Kluczem do zrozumienia całej sprawy są różnice kulturowe oraz przede wszystkim fakt, że takie gry istniały od dawna. Skrótowo opisując sytuację, zdjęcie tychże gier z półek sklepowych w Japonii na szczęście nie jest związane z incydentami, lecz – z reformą sądownictwa i prawa japońskiego oraz z dotychczasowym niepełnym potraktowaniem tematu.

Cała nagonka na tego rodzaju gry zaczęła się stosunkowo niedawno z powodu pozycji pod tytułem RapeLay, którą... można było kupić na Amazonie, poza Japonią. Spowodowało to szybką reakcję organizacji Equality Now, która wydała oficjalne pismo potępiające tego typu produkcje wprost do premiera Japonii. Decyzja ta mocno zaważyła na całym japońskim rynku gier wideo dla dorosłych, które od tego momentu zostały zepchnięte jeszcze głębiej pod ziemię.

Niesławne RapeLay.

Skończyło się na niewielkim skandalu na międzynarodową skalę oraz zakazie sprzedaży gry. Jednak sama sprawa RapeLay odbiła się na całej branży oraz została rozdmuchana nawet w Polsce. Co ciekawe, wielu z dziennikarzy nie zwróciło uwagi, że status prawny takich gier nie jest uregulowany w wielu krajach. W końcu, jeśli coś nie ma oficjalnej dystrybucji, często dla nas nie istnieje. Stwarza to zabawną sytuację, w której robi się sensację, z rzeczy od dawna znanych w kraju i na świecie.

Szczególnie, że znając tytuły takich gier – bez problemu można odszukać je do pobrania w Polsce. Battle Raper, RapeLay, Biko, Des Blood. Wszystkie pojawiają się w kilka chwil po wstukaniu ich nazwy w wyszukiwarkę. Powstają nawet fora dedykowane ściąganiu tych gier. Tylko czekać, aż rozpęta się kilka afer w stylu „kradną chore gry”. Amatorów takich pozycji w naszym kraju nie brakuje. Nie brakuje również na Zachodzie czy Wschodzie, gdzie jednak władze widzą problemy związane z takimi tytułami.

Internet, Internet, ach ten Internet

Pisząc o porno grach, bez wątpienia nie można nie poruszyć sprawy najpopularniejszego odłamu tego rynku, z którym spotkał się prawie każdy użytkownik Internetu. Gry w przeglądarkach. Flashe oferują całą gamę pozycji – gwałty, pobicia, odrywanie kończyn, zmiana płci, gry bukkake itd. Jednak nikt o zdrowych zmysłach nie bierze ich na poważnie, nie ocenia przez ich pryzmat wszystkich gier wideo ani nie sprzedaje ich w oficjalnej dystrybucji, pomimo że podobno przynoszą całkiem niezłe zyski. Jednak istnienie takich gier dowodzi, że jest na nie zapotrzebowanie. Dlatego ponownie okazuje się, że etyka dziennikarska jest wybiórcza – gwałt we flashu to norma, która jakoś nie przyciąga mediów. Czy tak powinno być?

Największym problemem z tego typu pozycjami jest jednak nieunormowany, łatwy dostęp do nich, zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. Podobne gry pojawiają się często w formie pop-upów na wielu stronach, znajdują się na serwisach poświęconych darmowemu graniu czy w miejscach mających służyć szybkiej rozrywce. Ze względu na brak oficjalnych wydawców ich autorzy nie widzą również problemu w pogwałceniu praw do gier, filmów czy anime należących do innych kompani. Gry o seksualnych igraszkach bohaterek z Final Fantasy, Mario lub Dead or Alive czy Soul Calibur można już liczyć w tysiącach.

Podobało się?

2

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2009-08-04
08:12

zanonimizowany425567 Junior

hahaha, popatrzeć prosze na Mortal Online, tam jest "full nudity", znaczy sie całkowita nagość! Jak sie to widzie po raz pierwszy to sie ma duze zdziwienie, a po chwili to juz nie ma znaczenia ze dookoła nadzy ludzie ganiają z siekierami. xD

Komentarz: zanonimizowany425567
2009-08-04
16:58

Mati_Akumu Konsul

Mati_Akumu

Pamiętam jak jakiś miesiąc temu na sankaku complex zaczeli ten temat o hentai`ach, potem miałem popsutego kompa i dopiero dzisiaj dowiaduje się że to na cały świat sie rozlazło i nawet na golu artykuł sie pokazał naprawdę dużo mnie ominęło.
Teraz kilka słów o tym co ja myślę :
Myślę więc że Japonia to popaprany kraj ale go uwielbiam xD
Flypho bardzo dobrze napisał o tym że w Japonii jest mniej gwałtów, i to dzięki czemu ? dzięki eroge właśnie, te wszystkie gry które niby tak niszczą psychikę są pożyteczne ponieważ taki Japoniec woli zgwałcić wirtualną dziewczynkę niż prawdziwą, a ludzie zaraz wielkie halo i tony żalu z siebie wylewają, wolelibyście aby taki zgwałcił kogoś w grze czy kogoś na prawdę? a jak sie komuś nie podoba to niech w takie gry nie gra i tyle.
btw grałem w dwie z wymienionych w artykule gier i usunąłem je po kilku minutach, no oprócz Battle Raper, bo w to grałem dla walk.
Jeszcze jedno , tyczy sie to januery i innych osób co by chciały ściągnąć sobie RapeLay dla próby to ostrzegam, czytałem że jakiś facet dostał kilka lat więzienia za ściąganie tej gry.

Komentarz: Mati_Akumu
2009-08-04
18:26

Gepard206 Senator

Gepard206
👍

a ja się co nieco zawiodłem na wykładzie .... -.-

czekałem kiedy się pojawi ten tytuł ... ale się nie doczekałem ... mianowicie, chodzi mi o Fahrenheit'a ;)

kto nie zapamiętał tych kilku ciekawych scen ? i co najciekawsze ... gra nie słynie z tego ... a głównie z błyskotliwej fabuły :) a poza tym .. żadnego skandalu nie wywołała ;)

pozdrawiam

Komentarz: Gepard206
2009-08-04
18:40

zanonimizowany543839 Pretorianin

Ja już jestem niestety dużym chłopcem i pornografia w grach mnie nie rajcuje ;)

Czy to jest dobry sposób marketingowy? Z pewnością tak, jak chcą zdobyć grupę odbiorców 12-16 lat. Dla mnie gra musi być dobra, wręcz doskonała, abym wydał na nie pieniądze.

Komentarz: zanonimizowany543839
2009-08-26
08:47

zanonimizowany590901 Junior

No cóż... Moim zdaniem lepiej, żeby taki 14-latek zaczął uprawiać z kimś seks niż mordował ludzi na ulicy...

Komentarz: zanonimizowany590901

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl