Wady i zalety. Stróże prawa w APB: All Points Bulletin

Remigiusz Maciaszek

Wady i zalety

Gra którymś z rodzajów tych specyficznych policjantów ma niewątpliwie swoje dobre strony. Przede wszystkim przedstawiciele tej frakcji otrzymują dostęp do lekkiej broni, przy użyciu której można ogłuszać przeciwników. Zamroczeni kryminaliści nie mogą się ruszać i da się ich swobodnie aresztować. Wystarczy stanąć za takim delikwentem i nałożyć mu kajdanki. W ten sposób zostaje on wyłączony z gry na dłużej niż w przypadku zgonu. Niestety gliniarz też ma pewne ograniczenia, bowiem zdobywanie pieniędzy w tej grupie jest zdecydowanie trudniejsze niż w przypadku przestępców. Dodatkowo trzeba szczególną uwagę zwracać na przechodniów. Zabijanie niewinnych ludzi skutkuje obniżeniem prestiżu, a w rezultacie gorszymi nagrodami za wypełnianie zadań.

Stróż prawa otrzymuje gotówkę z kilku podstawowych źródeł. Najważniejsze to oczywiście wypełnianie misji i zabijanie przedstawicieli przeciwnej strony. Pozostałe możliwości to:

  • znalezienie się w pobliżu kryminalisty, gdy ten dokonuje przestępstwa, jako świadek otrzymujemy niewielki zastrzyk gotówki, należy pamiętać jednak o tym, że zauważenie przestępstwa nie upoważnia automatycznie do ścigania winowajcy;
  • aresztowanie (ale nie zabicie) kryminalisty, za co uzyskujemy nagrodę;
  • dostarczenie skradzionego pojazdu do specjalnego garażu.
Najwyższy poziom prestiżu pozwala otwierać ogień do każdego napotkanego przestępcy, niestety z wzajemnością.

Prestiż

Prestiż jest miernikiem wydajności policjanta. Im wyższy, tym większe są nagrody otrzymywane podczas gry. Podnosimy go, wypełniając misje i ścigając przestępców. Warto pamiętać, że odrzucając przez dłuższy czas zlecenia, ryzykujemy jego powolne obniżanie się. Skłania to więc do ciągłej aktywności. Wartość ta spada również wówczas, gdy zabijemy przypadkowego przechodnia. Nie powoduje to wielkich strat, ale utrudnia osiągnięcie wystarczająco wysokiego poziomu prestiżu, by uzyskać zadowalającą liczbę nagród. Glina znajduje się też w zdecydowanie gorszej sytuacji podczas pościgu samochodowego. Kryminalista, aby skrócić sobie drogę, bez wahania wjeżdża w postronnych obserwatorów, enforcer natomiast powinien raczej omijać tego typu „przeszkody”. Dlatego zawsze warto jechać jako pasażer, można w ten sposób ostrzeliwać wrogów, wychylając się przez okno, i nie tracić przy tym prestiżu, gdy samochód przypadkowo rozjedzie cywila. Tego typu przewinienie idzie zawsze na konto kierowcy.

Prestiż kształtuje się w granicach od 1 do 5, najlepiej trzymać się 4, gdyż wtedy nagrody są największe. Maksymalna wartość jest również kusząca, jednak w tym wypadku, oprócz otrzymywania wyjątkowo wysokich premii pieniężnych, stajemy się również celem wszystkich przestępców w dystrykcie. Nie dosyć, że nasza lokalizacja jest wówczas widoczna na mapie, to jeszcze za naszą głowę wyznaczona jest wysoka nagroda, a na to amatorów nigdy nie brakuje. Szczęśliwie w takiej sytuacji nie pozostajemy bezbronni, wraz ze uzyskaniem najwyższego poziomu prestiżu możemy zaatakować każdego napotkanego przestępcę, niezależnie od tego, czy stanowi on cel naszej misji, czy nie. W rezultacie tak długo, jak długo zdołamy utrzymać się przy życiu, zabijając przy tym przeciwników, zdobywamy bardzo duże nagrody. Jednak w przypadku śmierci, poziom prestiżu zdecydowanie się obniża.

APB: Reloaded

APB: Reloaded

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 29 czerwca 2010

Informacje o Grze
4.8

GRYOnline

5.9

Gracze

4.8

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

0

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2010-06-22
07:12

Rock Alone Konsul

Rock Alone

Na opinię o tytule przyjdzie czas w recenzji. Żeby to zrobić rzetelnie i uczciwie trzeba mieć kilkadziesiąt godzin rozegranych w pełnej wersji. Powyższy artykuł oraz następny w serii, nie jest zbiorem opinii tylko zwyczajnym opisem frakcji :)

Komentarz: Rock Alone
2010-06-22
09:11

zanonimizowany576996 Legionista

👍

Gra wydaje mi się bardzo obiecująca, chociaż chyba się nie skuszę z powodu abonamentu. Ale zastanawia mnie nazwa miasta, w którym dzieje się rozgrywka. Po hiszpańsku San Paro znaczy "święte bezrobocie" :)

Komentarz: zanonimizowany576996
2010-06-22
10:57

Rock Alone Konsul

Rock Alone

Raczej "święty strajk" albo "święty sprzeciw" :-]

Komentarz: Rock Alone
2010-06-22
17:51

zanonimizowany576996 Legionista

No proszę, nie wiedziałam, ze to słowo ma dwa znaczenia :). Zapewniam, że paro oznacza także bezrobocie.

Komentarz: zanonimizowany576996
2010-06-22
19:37

jiser Senator

jiser

Po pierwsze, nie ocenia się MMO po becie. WoW podczas bety był chałowy. Może i APB będzie chałowe, ale warto to sprawdzić na free trialu miesiąc-dwa po starcie.

Po drugie: bardzo się cieszę, że gra będzie miała abonament. Jak już ktoś wspomniał, eliminuje to część chamstwa i tego, co multiaccounting ze sobą niesie. Ale co ważniejsze - w sporej mierze wymusza na firmie sprawną obsługę techniczną i społecznościową. Po prostu - ktoś uważa, że jest przez wydawcę olewany, to przestaje płacić, czyli jest graczem straconym. Mam już dość praktyk wydawców, dla których towar sprzedany, to problem z głowy. Czekanie miesiącami na patche, które odblokowują zaprojektowany, a niedostępny z powodu bugów kontent, przestało być śmieszne.

Komentarz: jiser

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl