- Star Wars – 10 szalonych teorii fanów sagi Gwiezdnych wojen
- Rey to wnuczka Palpatine’a
- Leia była szkolona na Jedi
- Mace Windu żyje
- Palpatine jest ojcem Anakina
- Snoke to Darth Plagueis
- Ewoki to ludożercy
- Han Solo poświęcił się świadomie
- Padme wcale nie zakochała się w Anakinie
- Moc ma kontrolę nad czasem
Snoke to Darth Plagueis

- Dlaczego tak: Spinałoby to w spójną całość wszystkie trzy trylogie
- Dlaczego nie: Palpatine jako antagonista sprzedaje się lepiej niż bohater jedynie wspomniany we wcześniejszych filmach
Zgodnie ze starym kanonem Palpatine miał zaplanować narodziny Wybrańca wspólnie ze swoim mistrzem, Darthem Plagueisem. Ten stary Sith, ledwie wspomniany w trylogii prequeli, miał panować nad życiem i śmiercią, być jednocześnie zdolny do tworzenia istot żywych, tak jak stało się w przypadku Anakina, i przywracania ich z martwych. Niestety nie potrafił tego samego uczynić, gdy chodziło o niego samego. Wykorzystał to Palpatine, którejś nocy zabijając swojego mistrza. Czy to jednak wszystko?
Teorie dotyczące dalszych losów Plagueisa pojawiały się już w czasach, gdy do kin wchodziła Zemsta Sithów. Po premierze Przebudzenia Mocy zaś coraz więcej fanów zaczęło twierdzić, że mistrzem Palpatine’a jest Lord Snoke. Przyznam szczerze, że to ulubiona z moich teorii. Gdyby okazało się, że za wszystkim od początku stał Plagueis, trylogia sequeli mogłaby bez problemu stworzyć spójną całość z prequelami. Zyskalibyśmy jednocześnie wytłumaczenie pochodzenia Wybrańca, możliwość odniesienia się do niego w finale trylogii, a przy okazji starego/nowego antagonistę, którego potęga nie wydawałaby się wymuszona.
Niestety bardzo prawdopodobne jest, że twórcy zrezygnowali z tego pomysłu, kiedy teoria zaczęła zyskiwać na popularności, więc nie można już było mówić o zaskakującym plot twiście, a szefostwo zaczęło domagać się powrotu postaci bardziej rozpoznawalnej niż Plagueis. Szkoda, bo potężny mistrz Palpatine’a mógł być elementem idealnie spinającym całą sagę.
Snoke okazał się ostatecznie postacią pozbawioną znaczenia. Kreowany w Przebudzeniu Mocy na potężnego antagonistę Najwyższy Wódz dał się łatwo zabić w Ostatnim Jedi. W Skywalker. Odrodzenie okazało się, że był tylko marionetką Palpatine’a. Najprawdopodobniej został zresztą przez niego stworzony. Jedynym mrugnięciem oka do fanów teorii może być sugestia, że jego fizyczny wygląd jest odbiciem naprawdę istniejącej wcześniej postaci. Czy był to Darth Plagueis? Być może odpowiedź na to pytanie uzyskamy w komiksach i powieściach.
<br>
