RED Cyberpunk (not dead) Redemption. Rok 2022 w branży gier - nasze przewidywania

Dariusz Matusiak

RED Cyberpunk (not dead) Redemption

Poza debiutami nowych gier wielu graczy czeka również na premierę starszej gry, a dokładnie wydania jej ulepszonej wersji na konsole nowej generacji. Chodzi oczywiście o Cyberpunka 2077, który swoim rozmachem przekroczył możliwości last-genów, jednocześnie nie oferując żadnych spektakularnych efektów na nowym sprzęcie, nie licząc nieco większej płynności. Według listopadowych zapowiedzi Adama Kicińskiego taka wersja powinna pojawić się do końca marca 2022 roku.

Niedawno media growe obiegła nawet plotka o planowanej wersji Samurai Edition, z wieloma innymi ulepszeniami obok patcha na next-geny oraz z darmowym DLC. Studio co prawda bardzo szybko zdementowało te doniesienia, ale w sposób, który jednoznacznie nie wyklucza, że któryś z tych przecieków potwierdzi aktualizacja 1.5. Ponad rok od premiery to już chyba najwyższy czas, abyśmy zobaczyli Cyberpunka 2077 w stanie, jaki ten powinien prezentować od samego początku. A dla CDPR to okazja, by odkupić winy i znowu pokazać się z tej dobrej strony – studia, które robi gry na miarę Wiedźmina 3.

Inflacja cen = drogie gry

Debiut nowych konsol był dla niektórych wydawców pretekstem do podniesienia cen ze standardowych przez ostatnie 15 lat 60 dolarów do 70 dolarów. U nas odbiło się to kwotami przekraczającymi barierę 300 zł przy premierach największych tytułów w cyfrowym sklepie PS Store. Niedawno podobna kwota pojawiła się w Epic Games Store przy pecetowej wersji remake’u Final Fantasy VII i niestety jest to raczej jaskółka zwiastująca podwyżki cen również gier pecetowych.

Final Fantasy VII rozpoczęło nowy standard w cenach premierowych gier AAA na pecety. - Rok 2022 w branży gier - nasze przewidywania - dokument - 2022-01-10
Final Fantasy VII rozpoczęło nowy standard w cenach premierowych gier AAA na pecety.

Nie tylko w naszym kraju borykamy się z szalejącą drożyzną. Również w Stanach Zjednoczonych inflacja jest najwyższa od 40 lat. Warto też wspomnieć głośny ostatnio przypadek gry Days Gone – tytułu, który sprzedał się w liczbie kilku milionów egzemplarzy, co wciąż nie było dla wydawcy Sony zadowalającym wynikiem. Zapewne z tego powodu, że większość (nieoficjalne dane) z tych kopii rozeszła się na różnych wyprzedażach. Należy spodziewać się, że wydawcy będą chcieli zmaksymalizować swoje zyski w pierwszych tygodniach od premiery nieco wyższą ceną.

Na pocieszenie zostaje nam fakt wspomnianych wyprzedaży. Wystarczy przeczekać pierwsze tygodnie od ukazania się danej produkcji, bo gry dziś bardzo szybko trafiają na różnego rodzaju przeceny. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich wydawców (Activision!), ceny po chwilowej obniżce też potrafią być nieco wyższe niż poprzednio, ale wraz z coraz bardziej popularnymi abonamentami możliwości, by omijać te najwyższe stawki za grę, jest naprawdę sporo.

Spartacus Game Pass – nie „czy będzie”, ale „kiedy będzie” abonament Sony

Ofensywa Microsoftu trwa w najlepsze. Gigant z Redmond oferuje tani abonament z setkami dobrych tytułów, co miesiąc dodaje nowe, świetne produkcje małe i duże, połączył siły z biblioteką Electronic Arts i Bethesdy, a za chwilę dołączą do tego gry Ubisoftu. Zieloni postawili też szlaban Sony na takie potencjalne przeboje wszech czasów jak S.T.A.L.K.E.R. 2 i Starfield. A co ma w swoim arsenale PlayStation?

W zeszłym roku Sony ewidentnie przegrało konsolową bitwę. W tym odpowie jedynie Gran Turismo 7 oraz sequelami God of War i Horizona. Czy to wystarczy? Niekoniecznie, zwłaszcza że za jakiś czas nowy GoW i Horizon trafią pewnie też na pecety. Sony raczej nie ma wyjścia i będzie musiało wprowadzić swoją wersję abonamentu Game Pass, tym bardziej że ma już usługę grania w chmurze i całą masę „klasyków”, które potencjalnie mogłoby tam udostępnić jako dodatek do nowszych i przyszłych pozycji.

Game Pass od Sony jest raczej pewny. - Rok 2022 w branży gier - nasze przewidywania - dokument - 2022-01-10
Game Pass od Sony jest raczej pewny.

Przewidywania te poparte są doniesieniami Bloomberga, które jakiś czas temu mówiły o tajnym projekcie Sony o nazwie Spartacus. Ma on połączyć istniejące już abonamenty PlayStation Plus na comiesięczną paczkę darmowych gier oraz granie w chmurze z PlayStation Now. Według przecieków nowa usługa Sony ma pojawić się już na wiosnę. Zagadką jest nie tylko cena takiego pakietu, ale i jego dostępność, bo PS Now wciąż jest oficjalnie nieobecne w Polsce. Abonament, który zapewniałby dostęp np. do najnowszego Gran Turismo czy God of War wraz z pokaźną kolekcją starszych tytułów, mógłby jednak być właściwą odpowiedzią na coraz większego i lepszego Xbox Game Passa.

Podobało się?

29

Dariusz Matusiak

Autor: Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl