Coś więcej. Recenzja serialu Wiedźmin – czy Netflix dał radę?

filmomaniak.pl

Hubert Sosnowski

Coś więcej

Kiedy już serial porzuca ekspozycję i przechodzi do opowiadania obrazem – robi to na pełnym wykopie. Zwłaszcza gdy czerpie z estetyki dark fantasy i horroru. Starcie wiedźmina ze strzygą to wizualny popis (szkoda, że przy okazji spłycono postać króla Foltesta, ale to zaboli tylko miłośników gier i książek – zwykłym widzom powinien wystarczyć taki, jakiego zobaczą). Kilka innych potworów też robi imponujące wrażenie. Może akurat niekoniecznie złoty smok, choć i ten wstydu nie przynosi.

Kiedy wiedźmin rusza do walki z maszkarami, Cavill dba o to, byśmy wiedzieli, że nie będzie brania jeńców ani żadnej litości. Starcia na miecze wyglądają intensywnie, bezlitośnie i krwawo. Efekty czarów zaskakują pomysłowością i nawet jeśli czasem straszą widmem taniego CGI, operatorzy pięknie wtłaczają je w kompozycję obrazu. Każde zaklęcie niesie ładunek emocjonalny. I kosztuje swoje.

Być jak Geralt

Nawet po powieściach i adaptacjach Netflixa oraz CD Projektu (a także tej dawnej, z czasów prosperity Lwa Rywina, wiecie której) czy komiksowych dopiskach – możecie nie mieć dość. Ale to nie jedyne opcje, by przeżywać przygody w świecie Geralta. Zawsze można odegrać wiedźmina lub inną postać z tego uniwersum w jednym z larpów (Live Action Role-Playing – fabularna gra na żywo, w której wcielamy się w danego bohatera). Najpopularniejszym jest organizowany kilka razy do roku Witcher School. Ma miejsce na długo przed wydarzeniami z sagi, kiedy Vesemir był jeszcze młody, i pozwala zostać nowym adeptem wiedźmińskiego cechu.

Ciężko ostatecznie ocenić Wiedźmina. Na szczęście z pomocą przychodzą dwa prawidła rządzące światem. prawo niespodzianki – bo jak z nim zadrzemy, to świat zwali nam się na głowę. Oraz prawo adaptacji. Warto dać się zaskoczyć zmianom. W większości pojawiły się po to, by materiał był zrozumiały dla nowego odbiorcy – oraz po to, by czymś zadziwić fanów. To jest adaptacja, nie wierna ekranizacja, więc zmiany są wpisane w naturę projektu. Oczywiście przez interpretację przebija momentami duch Hollywood – i tego szkoda.

Serial Netflixa ma sporo problemów. Ale mimo wszystko, mimo cięć i okazjonalnej pustki – ogląda się go naprawdę dobrze. Kiedy już odwołuje się do emocji – to trafia w dziesiątkę i gra na podobnych nutach co literacki pierwowzór. Bohaterowie zachowali urok i charyzmę z oryginału, niektórzy (Yennefer) nawet zyskali trochę głębi, choć kosztem tajemnicy. W ich dialogach nie brakuje humoru i życia.

Po pierwszym sezonie Wiedźmin stoi na rozdrożu. Jeśli Hissrich i spółka pójdą na łatwiznę, produkcja ta osunie się w ładnie obramowaną przeciętność. Skończy w tym samym rowie co Gra o tron. Jeśli jednak dopracują narrację, wypełnią tło i przemyślą rozłożenie niektórych akcentów fabularnych – „Geralt” może wzbić się na wyżyny. W gruncie rzeczy zaczyna z całkiem niezłego pułapu.

O AUTORZE

Niedługo przeprowadzam się na drugi koniec Polski. W zestawie podręcznym na pierwszy rzut biorę ze sobą kilka książek, w tym dwa zbiory opowiadań, które towarzyszą mi od czternastu lat – Ostatnie życzenie i Miecz przeznaczenia. Bez tych książek nie byłoby mnie tam, dokąd zmierzam. Najprawdopodobniej nie zacząłbym pisać. Dlatego spojrzenie na serial Netflixa z pozycji w miarę neutralnej wymagało pewnej gimnastyki umysłowej. Starałem się patrzeć zarówno jako fan, jak i jako świeży widz. Lekko nie było, bo nowy Wiedźmin miłośnikom prozy i growej adaptacji dostarcza sporo pożywki, ale i rozczarowań. Niemniej ostateczne wrażenia mam całkiem pozytywne.

Serial:Wiedźmin(The Witcher)

premiera: 2019dramatfantasyakcjaprzygodowy

Nowy sezon Sezonów: 4 Epizodów: 32

Wiedźmin opowiada historię tytułowego nieakceptowalnego przez społeczeństwo najemnego zabójcy potworów o imieniu Geralt, którego przeznaczenie nieoczekiwanie związuje z obdarzoną potężnymi mocami księżniczką Cintry, Ciri. Wiedźmin jest serialem fantasy stworzonym dla platformy Netflix, którego showrunnerką jest Lauren Schmidt (Daredevil, The Umbrella Academy). Produkcja została oparta na opowiadaniach i powieściach autorstwa polskiego pisarza Andrzeja Sapkowskiego. Akcja tytułu toczy się w świecie, w którym magia i różne fantastyczne istoty są na porządku dziennym. Nie brakuje w nim również potworów zagrażających życiu bogu ducha winnych obywateli poszczególnych państw. Polowaniem na nie zajmują się tytułowi wiedźmini – zmutowani i śmiertelnie skuteczni wojownicy. Jednym z nich jest Geralt. Podczas swoich rozlicznych przygód napotyka on zarówno licznych wrogów, ale też przyjaciół, wśród których możemy wymienić chociażby barda Jaskra czy czarodziejkę Yennefer, w której się zakochuje. Pewnego dnia przeznaczenie splątuje go z Ciri, młodą dziedziczką tronu królestw Cintry. Niestety, po najeździe wojsk okrutnego Cesarstwa Nilfgaardu księżniczka jest zmuszona do ucieczki. Geralt rusza, by ją odszukać. W produkcji wystąpili m.in. Henry Cavill (Geralt z Rivii), Joey Batey (Jaskier), MyAnna Buring (Tissaia de Vries), Freya Allan (Ciri), Anya Chalotra (Yennefer z Vengerbergu), Anna Shaffer (Triss Merigold), Adam Levy (Myszowór), Jodhi May (Królowa Calanthe), Lars Mikkelsen (Stregobor), Kim Bodnia (Vesemir) oraz Eamon Farren (Cahir). Zdjęcia kręcono m.in. w Budapeszcie, Nowym Jorku, Podzamczu oraz na wyspach Gran Canaria i La Palma.

Serial The Witcher
Podobało się?

122

Hubert Sosnowski

Autor: Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

Jak oceniasz serial Wiedźmin od Netflixa?

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl