Sid Meier’s planszówki. Jak feniks z popiołów – historia MicroProse

- Prawie jak feniks z popiołów – historia studia MicroProse
- Sid Meier’s planszówki
- Nowe spektrum działania
Sid Meier’s planszówki
Szczególnie dobrze sprzedało się Silent Service – gra wymyślona przez Sida Meiera, ale inżynier chciał wyjść trochę poza wojskową tematykę. Po romantycznej podróży na Karaiby wrócił z pomysłem na nową grę. Wkrótce powstali Sid Meier’s Pirates! – w zasadzie pierwsza, osobista gra Meiera, zrobiona według jego gustu i pomysłu, a nie na prośbę czy według wskazówek Stealeya. Po niej był Railroad Tycoon – gra o zarządzaniu koleją. Świetna produkcja, ale była to kopia planszówki od firmy Avalon Hill. Pierwszy raz Stealeyowi udało się załagodzić spór z jej szefem, ale niedługo później pojawiło się Sid Meier’s Civilization…
– Sid, co ty wyrabiasz? To planszówka! Planszówka od Avalon Hill!
–- Wiem, ale moja wersja będzie lepsza!
Pasją Meiera było po prostu robienie gier. Kwestie finansowe czy prawa autorskie były gdzieś na dalszym planie. Liczyło się dla niego tylko to, jak dobrą grę może zrobić. Stealey w tamtym czasie był przekonany, że ich Cywilizacja sprzeda się o wiele gorzej niż wersja planszowa. Wynegocjował z szefem Avalon Hill prosty układ – do gry od MicroProse dołączy 5-dolarowy kupon zniżkowy na wersję planszową. A Eric Dott z Avalonu się zgodził! Gdyby tylko uparł się przy procencie… Wiele lat później podobny błąd popełnił Steven Spielberg, sprzedając firmie Electronic Arts prawa do marki Medal of Honor, i to tuż przed premierą Allied Assault. Słynny reżyser do dziś tego żałuje.
MicroProse i Robin Williams
Co ma wspólnego słynny komik z filmów Jumanji, Pani Doubtfire czy Good Morning Vietnam z firmą produkującą gry militarne? Według Stealeya, na jakieś gali stowarzyszenia wydawców software’u, Sid i Bill siedzieli przy jednym stoliku z Williamsem. Rozmowa zeszła na sławnych graczy w baseball i koszykówkę, po czym Robin spytał, czy są jakieś gwiazdy wśród programistów. Stealey odparł, że jeszcze nie, ale Sid mógłby być sławny. W ten sposób nazwisko Sida Meiera zaczęło pojawiać się jako część tytułów gier MicroProse. Padła propozycja Sid Meier’s The Pirates!, ale Robin dodał: „Wyrzuć The!”
Większe pieniądze, większe kłopoty
Wraz z ogromnym sukcesem Cywilizacji przyszły większe dochody, ale i większe problemy. Dokonano paru złych decyzji, jak choćby inwestycja w automaty do gier zamiast w partnerstwo z Nintendo, zatrudniono niekompetentnych menadżerów, i po części przez to przygotowywano firmę do wejścia na giełdę. Sid Meier ze współwłaściciela firmy stał się na własną prośbę podwykonawcą zatrudnianym na kontrakcie. Po wypuszczeniu akcji MicroProse składało się z dwóch oddziałów w Europie i Stanach, kiepsko zarządzanych przez swoich dyrektorów. Firma obracała ogromnymi kwotami, zatrudniała setki osób. Nastała era, gdy tworzenie gier zaczynało pochłaniać kilka milionów dolarów, zamiast paruset tysięcy jak wcześniej. A dużo ludzi i duże projekty mają do siebie to, że prace zaczynają się przeciągać.

MicroProse zaczęło też rozmieniać się na drobne i próbować swoich sił w kolejnych gatunkach tam, gdzie ugruntowaną pozycję mieli już inni wydawcy: Sierra, Origin czy Electronic Arts. Pojawiły się m.in. przygodówka Return of the Phantom, sportowy MicroProse Golf i RPG-owy Darklands. Zwykle były to bardzo dobre gry, nawet świetne, jak choćby gra o wyścigach Formuły 1 Grand Prix, ale nie zarabiały tyle, ile militarne symulatory i gry sygnowane przez Sida Meiera, z których MicroProse słynęło. Stealay stanowczymi decyzjami zdołał jeszcze doprowadzić do wydania F-15 III Strike Eagle i Falcona 3.0, jednak firmie zaczynało brakować funduszy. Za dużo środków tonęło w nieskończonych projektach.
W 1993 roku kłopoty były już tak duże, że MicroProse sprzedano firmie Spectrum Holobyte, a właściwie koncernowi Kleiner Perkins, który był właścicielem Spectruma. W tym samym roku z MicroProse rozstał się Stealey. Przy nowych zarządach Sid Meier wytrzymał jeszcze trzy lata. W 1996 roku, razem z paroma innymi pracownikami, odszedł z MPS na dobre i stworzył własne studio – Firaxis Games.